To się nie mieści w głowie! Radosław Sikorski w swojej niechęci do partii rządzącej posuwa się do stosowania najbardziej ohydnych oszczerstw. Tym razem odniósł się do wyborców Prawa i Sprawiedliwości.
PiS jest beneficjentem elektoratu antysemickiego i faszystowskiego. I nie chce go stracić
— powiedział na antenie TVN24 polityk Platformy Obywatelskiej.
Nie mogło się oczywiście obyć bez krytyki polskiej dyplomacji.
W polityce zagranicznej PiS chodzi o to, żeby swojemu elektoratowi dać poczucie błogostanu co do własnej historii i nie zmuszać do myślenia. To jest podejście kilkunastoletniego czytelnika „Trylogii”, gdzie Polacy zawsze są wspaniali i na końcu wygrywają. Nacjonalistyczne podejście, że rasy, religie, czy narody mają skłonność do dobra lub zła jest z gruntu fałszywe, szczególnie w sytuacjach skrajnych - prowadzi do fałszywych wniosków
— twierdził Sikorski.
Odnosząc się do nowelizacji ustawy o IPN, powiedział, iż wydaje my się, że:
Tutaj tak naprawdę chodziło o to, że skoro wreszcie wywaliło się Macierewicza, to trzeba było łypnąć okiem do środowisk skrajnych.
I tym razem były szef MSZ nie omieszkał zaatakować rządzących w nieelegancki sposób:
To jest bardzo prowincjonalna ekipa, więc oni nie rozumieją, co powoduje wybuch wulkanu. To ich zaskoczyło.
Czy można dodać coś jeszcze? Trudno zrozumieć, że człowiek, który w swojej karierze piastował tak wysokie funkcje jak minister spraw zagranicznych czy marszałek Sejmu posługuje się językiem pełnym insynuacji, byle tylko uderzyć w oponentów.
gah/TVN24
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/381653-ohydny-atak-sikorskiego-na-rzadzacych-pis-jest-beneficjentem-elektoratu-antysemickiego-i-faszystowskiego-i-nie-chce-go-stracic