Joanna Kopcińska: „Nie można stwarzać precedensu i wybiórczo traktować prawa tylko dlatego, że ktoś nazywa się tak,a nie inaczej”

Wszyscy są równi wobec prawa. (…) Nie można stwarzać precedensu tylko dlatego, że ktoś nazywa się tak,a nie inaczej i wybiórczo traktować prawa

– powiedziała w programie „Jeden na jeden” (TVN24) rzecznik rządu Joanna Kopcińska, komentując sprawę doprowadzenia przez policję Władysława Frasyniuka na przesłuchanie.

Zdaniem posłanki PiS od znanych twarzy powinno wymagać się więcej w kwestii respektowania prawa.

Dlaczego nie wybieramy najprostszego rozwiązania? Nie stawiał się w prokuraturze i został do niej doprowadzony. (…) Nie można mówić, że to było przykrycie jakiegoś działania

– odpowiadała Joanna Kopcińska, gdy prowadzący dopytywał ją o różne plotki na temat przyczyn zatrzymania Frasyniuka. Stanowczo odrzucała również zarzuty, że Jarosław Kaczyński nie stawia się przed komisją etyki poselskiej.

Kto i gdzie się nie stawia pokazały ostatnie lata i miesiące, gdy PiS porządkuje chaos państwa teoretycznego. Warszawa jest tego najlepszym dowodem

– stwierdziła.

Jeżeli pan Frasyniuk chciał tego [doprowadzenia przez policję – red.] uniknąć, wystarczyło stawić się w prokuraturze. Powinien dać przykład Polakom - nie łamania, ale przestrzegania prawa

– zaznaczyła.

Rzecznik rządu w dosadnych słowach skomentowała publikację wywiadu „Die Welt” z premierem Morawieckim w „Gazecie Wyborczej”.

Wprowadzane są nowe standardy. Premier nie udzielił wywiadu „Gazecie Wyborczej”. „GW” skorzystała z wywiadu innej gazety i promowała ten wywiad dzień wcześniej jako swój. To nowe standardy – w zakresie marketingu i sprzedaży. Pytanie, czy to etyczne? Ale na to powinna już odpowiedzieć Agora

– mówiła.

CZYTAJ WIĘCEJ: Premier Morawiecki stanowczo dla „Die Welt”: „Musimy mówić prawdę o tamtych czasach, a Europa musi ją usłyszeć”

ak