Trzeba być wyjątkowo zarozumiałym, żeby uzurpować sobie prawo do przemawiania w imieniu milionów Polaków, tak jak to robi poseł Nowoczesnej Adam Szłapka. Jest wprawdzie ciągle bardzo młody, ale już najwyższy czas żeby zmądrzeć, jak się kilka lat temu skończyło trzydziestkę.
CZYTAJ WIĘCEJ: Szłapka chwali się donosem do Timmermansa? „Apeluję do Pana, w imieniu własnym i milionów Polaków, o trwanie na straży art. 2 TUE”
No bo jak takiemu niedowarzonemu kłamcy można powierzyć jakąś odpowiedzialną funkcję państwową. Dostanie taka niby mądrala delegację od państwa. Pieniądze na podróż za granicę, wyżywienie oraz opłatę za pobyt w luksusowym hotelu. A on sobie pojedzie do obcego kraju, żeby reprezentować państwo. Zamiast tego nas skompromituje, bo powie coś całkiem głupiego albo skłamie w tak oczywisty sposób, że nie da się tego żaden sposób obronić. Po prostu zmarnowane pieniądze na takiego gagatka. Każda próba usprawiedliwienia przez nasze służby dyplomatyczne będzie tylko pogarszać sytuację Polski. Przez takiego drapichrusta stracimy jako państwo prestiż, co może nam utrudnić zdobywanie atrakcyjnych kontraktów gospodarczych. Biznesmeni z zagranicy nie będą mieli pełnego zaufania do naszego rządu. – Co to za władza, że tak nie odpowiedzialnym ludziom powierza reprezentowanie państwowych interesów – myśleć gotowi. A ten gość, czyli Adam Szłapka aż się rwie do władzy. Jak zresztą wszyscy z tej Nowoczesnej. Z Ryszardem Petru na czele. Tamtejsze kobiety też. I to wszystkie. Można zacząć od Katarzyny Lubnauer. Ta to najbardziej. Po niej idzie zaraz Kamila Gasiuk-Pihowicz. Po niej - Joanna Scheuring-Wielgus, Barbara Dolniak, a wśród nich Adam Szłapka.
Więc będzie za granicą i powie: - w Polsce miliony Polaków nienawidzą PiS. Miliony popierają Pana, Panie Timmermans i chcą, żeby Pan bronił demokracji i praworządności, bo obydwie te wartości tak ważne dla Europy i Pana są u nas zagrożone.
Jeśli to powie w Brukseli, uwierzą w to, bo tam wszędzie leży tylko :Gazeta Wyborcza”. A posłowie Platformy tłumaczą parlamentarzystom z innych krajów, co tam piszą w polskich gazetach. Ale jeśli to samo powie w Hiszpanii, to mogą go zapytać, skąd wytrzasnął te miliony. Robił badania? Rozmawiał ze wszystkimi? A na takich Węgrzech go wyśmieją.
Adam Szłapka nie jest jeszcze u władzy, więc tymczasowo dzieli się swoimi przemyśleniami z Polakami zaglądającym na media społecznościowe. Postanowił napisać list otwarty do swojego cichego bohatera Fransa Timmermansa. Podziękował wiceprzewodniczącemu Komisji Europejskiej za działania podejmowane w obronie praworządności w Polsce. Z uznaniem ocenił zaangażowanie Timmermansa, co daje nadzieję, że Polska pozostanie państwem w pełni demokratycznym, przestrzegającym prawa.
Przyznaję, że sam się wzruszyłem, co mi się rzadko przytrafia. Ale niedawno też miałem mokro pod powiekami. Musiałem użyć dyskretnie chusteczki, kiedy Michał Boni w euro parlamencie w swoim wystąpieniu podziękował Fransowi Timmermansowi za „cierpliwą gotowość do dialogu z rządem polskim”, aby przywrócić w Polsce praworządność. Na koniec zapewnił wiceszefa KE, że „nie jest sam”, bo podobnie jak on myślą „miliony Polaków”.
Wśród nich Adam Szłapka. Wart Adam Michała.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/381551-szlapka-w-parze-z-bonim-w-holdzie-timmermansowi-lza-jak-zawodowi-klamcy