To opiera mydlana na użytek biednych ludzi, którzy stracili wpływy polityczne
— tak oburzenie otoczenia Władysława Frasyniuka na działania policji skomentował na antenie TVP Info Krzysztof Wyszkowski, działacz opozycji antykomunistycznej w okresie PRL.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Policja wyprowadziła Frasyniuka z domu w kajdankach! Żona b. opozycjonisty: Policjanci pojawili się około godz. 6:05. WIDEO
Przecież on skumał się z komunistami, z jakimiś odmętami z rynsztoka politycznego. To już nie działa, to żałosne
— mówił Wyszkowski.
Scenariusz jest już zaplanowany, realizowany i to będzie realizowany. Taki przekaz będzie w TVN i w „GW”. Reżyser już na pewno na tym czuwa
— dodał.
Jak zaznaczył:
Skoro Mahomet nie przyszedł do góry, to góra przyszła do Mahometa. On chce nadać sobie rozgłosu. To człowiek zakochany w sobie! On cierpi, a na frustrację najlepszy jest rozgłos.
Po czym stwierdził:
Trzeba pamiętać, że ludzie, którzy politycznie przegrali wszystko tęsknią za sławą i rozgłosem. To coś bardzo ludzkiego.
Wyszkowski porównał również postawę Frasyniuka do zachowania byłego prezydenta.
Trzeba pamiętać o psychologicznych konsekwencjach utraty sławy i wpływu. Po Wałęsie widać, że się nie odnajduje. Należy mu się współczucie. Ale co ta policja ma robić?
— mówił Wyszkowski.
Może żonę, dzieci, wnuki, ciotki się zaangażuje w tę operę mydlaną.
— dodał.
gah
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/381414-wyszkowski-o-oburzeniu-ws-frasyniuka-to-opiera-mydlana-na-uzytek-biednych-ludzi-ktorzy-stracili-wplywy-polityczne