W wywiadzie z portalem wPolityce.pl premier Mateusz Morawiecki powiedział, że pomoc socjalna przeznaczana dla jednego imigranta w Europie Zachodniej wystarcza na pomoc dla ośmiu uchodźców w Libanie. Dane, którymi dysponuje szef rządu, pochodzą z Polskiego Centrum Pomocy Międzynarodowej. Z pewnością odezwie się za chwilę chór przeciwników władzy, który spróbuje udowodnić premierowi że dane wytrzasnął z księżyca, a utrzymanie imigrantów w Europie wcale nie jest takie drogie.
Czytaj także:
Tymczasem okazuje się właśnie, że z problemem finansowania nieletnich, pozbawionych opieki dorosłych, imigrantów właśnie borykają się Niemcy. Jak ujawnił „Welt Am Sonntag” w zeszłym roku utrzymanie jednego nieletniego imigranta, który przybył do Niemiec bez opiekunów, kosztowało ok. 50 tysięcy euro rocznie. To wynik analizy jaką przeprowadziła gazeta na podstawie informacji zebranych z poszczególnych landów.
Problemem nie jest wyłącznie wysoka kwota, jaką Niemcy muszą łożyć na jednego imigranta. Problemem jest także to, kto ma wyłożyć pieniądze. Okazuje się, że w przypadku kosztów utrzymania nieletniego i przebywającego bez opieki imigranta rząd pokrywa jedynie niewielką część wydatków. Według „Welt Am Sonntag” jest to, w zależności od landu, od 10 do 25 procent. Resztę kosztów utrzymania mają pokryć władze samorządowe. Jednak te domagają się od rządu pokrycia przynajmniej połowy poniesionych wydatków.
A chodzi o zawrotne sumy. Przykładowo władze Szlezwiku Holsztyna w ubiegłym roku wydały na utrzymanie 1800 nieletnich i bez opieki imigrantów ponad 105 milionów euro. Tymczasem rząd zwrócił władzom samorządowym jedynie 12 milionów. Dlatego przedstawiciele Związku Niemieckich Związek Powiatów, Gmin i Miast żądają większego wsparcia finansowego od niemieckiego rządu. Problem jest na prawdę poważne, ponieważ w tej chwili w Niemczech przebywa ok. 57 tys. nieletnich imigrantów, pozostawionych bez opieki dorosłych.
Skoro niemieckie landy są gotowe łożyć takie kwoty na utrzymanie nieletnich, którzy nie mają opieki dorosłych, trudno się dziwić, że imigranci (także ci pełnoletni) chcą żyć właśnie w tym kraju. Polska nie ma dla nich takiej oferty. U nas opozycja nie może się zgodzić co do tego czy Polskę stać na to, by wspierać polskie rodziny. Nowoczesna chce zamiany „Rodzina 500 plus” na „Aktywną rodzinę”, a PO chce (po zmianie zdania) poszerzenia rządowego projektu.
Czytaj także:
Nowoczesna spadła pod próg wyborczy i szybko się ponad ten próg z powrotem nie wdrapie
Dlatego pomagajmy najlepiej i najhojniej, jak potrafimy uchodźcom w krajach bliskich im kulturowo. Tak, by mieli gdzie mieszkać i pracować. I niech nikt mi nie mówi, że taka pomoc nie ma sensu.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/381347-utrzymanie-nieletnich-pozbawionych-opieki-imigrantow-kosztuje-niemcy-fortune-dobrze-ze-premier-morawiecki-pokazuje-w-libanie-alternatywe