Jak się nie ma co zaoferować Polakom, to pozostaje odgrzewać stare i wyjaśnione już sprawy. Ot, cała Platforma Obywatelska. Tym razem chodzi o dotację, która została przyznana Specjalnemu Ośrodkowi Szkolno-Wychowawczemu w Oświęcimiu, którego pracownikiem jest mąż b. premier Beaty Szydło. Szkoła jest publiczna, ale PO uciekła się do marnej manipulacji pisząc o przyznaniu przez Szydło dotacji „szkole swojego męża”. Pominięto również to, że dotacje do ośrodka trafiały przez 10 lat. Przez dekadę, do szkoły trafiło blisko 25 mln zł. Gdzie wtedy była Platforma?
Bezczelność czy złodziejstwo? Beata Szydło przyznała szkole swojego męża 2,4 mln zł dotacji
—czytamy na Twitterze PO.
Na kłamstwa Platformy odpowiedział m.in. publicysta Michał Karnowski i b. rzecznik rządu Rafał Bochenek.
Kłamstwo Platformie weszło w krew. Pan Szydło jest tam nauczycielem. Szkoła jest publiczna. O dotację wystąpił wojewoda. I to wszystko jest dziś w gazetach
—zwrócił uwagę Karnowski.
Szkoła jest publiczna i prowadzi ją samorząd. To dawno nieremontowany ośrodek dla dzieci niepełnosprawnych…
—napisał z kolei na Twitterze Bochenek.
Jak widać w Platformie po staremu…
kk/Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/381345-tania-manipulacja-po-beata-szydlo-zalatwila-dotacje-dla-osrodka-gdzie-pracuje-jej-maz-bzdura-pieniadze-trafialy-tam-przez-10-lat