Łapiński o wypowiedzi prof. Zybertowicza: To nie jest stanowisko Kancelarii Prezydenta RP, to prywatna opinia p. profesora

Proszę pamiętać, że p. prof. Zybertowicz nie przedstawiał stanowiska Kancelarii Prezydenta RP, to nie jest stanowisko czy oświadczenie KPRP, to prywatna opinia p. profesora

— powiedział na antenie Polsat News rzecznik prezydenta Krzysztof Łapiński, który był gościem Polsat News.

Inna jest rola doradcy, który może wyrażać swoje opinie, doradzać, ale decyzje podejmuje p. prezydent. To nie są słowa, które miałyby autoryzację pana prezydenta czy KPRP. To prywatne rozważania profesora socjologii

— dodał.

Każdy z polityków musi uważać na to, co mówi. Lepiej czasem ugryźć się w język niż powiedzieć o jedno zdanie za dużo

— zastrzegł Łapiński.

Jak podkreślił jednocześnie:

Trzeba przyjmować odpowiednią miarę do tego typu wypowiedzi czy wywiadów.

Po czym powtórzył:

W tym wywiadzie nie było prezentowane oficjalne stanowisko prezydenta, tylko prywatne opinie.

My powinniśmy wyciągać wnioski i unikać wypowiedzi, które niepotrzebnie będą zaogniać sytuację, która jest napięta

— powiedział rzecznik prezydenta.

W rozmowie pojawił się również temat nominacji generalskich.

Trwają rozmowy z nowym szefem MON. Myślę, że w najbliższym czasie pojawią się w przestrzeni różne daty

— zapowiedział Łapiński.

Data 1 marca pojawiała się w dyskusjach, ale nie chcę jasno mówić, że to będzie 1 marca. (…) Na pewno jest chęć i wola współpracy. (…) Myślę, że ta sprawa w niedługim czasie zostanie załatwiona

— dodał.

Odnosząc się do zmian w MON, stwierdził:

Nie widzę nic nadzwyczajnego, odchodzą najbliżsi współpracownicy, przychodzą inni.

Jak przychodzi minister do ministerstwa, to chce mieć wokół siebie osoby najbardziej zaufane. To nic nadzwyczajnego. Ta praktyka funkcjonuje bez względu na to, jaki jest rząd

— podkreślił Łapiński.

Rzecznik prezydenta wyjaśnił również motywacje głowy państwa przy podpisaniu ustawy o IPN i odesłaniu jej do TK.

Prezydent uznał, że Polska ma prawo, by walczyć o swoje dobre imię, że Polacy mają prawo walczyć o prawdę historyczną. Dlatego podpisał tę ustawę. A z uwagi,ze mogą pojawić się wątpliwości interpretacyjne, skierował ją do TK 

— powiedział Łapiński.

Minister skomentował też hasło „Podpisz ustawę, zdejmij jarmułkę”, jakie pojawiło się na manifestacji narodowców.

Są czasami takie sytuacje, że coś czasami lepiej przemilczeć czy zignorować, żeby grupom niszowym i marginalnym nie robić publiki. Największą porażką tych grup jest mienienie się, że są ugrupowaniami narodowymi, a naród za nimi nie stoi. (…) To najlepsza ocena ich zachowań

— stwierdził Łapiński.

Polacy wyrażają wobec takich zachowań krytykę, dezaprobatę, a nawet niesmak

— dodał.

Rzecznik prezydenta, zapytany o to czy dostał nagrodę, przyznał:

Były nagrody, prezydent docenił moją pracę i też otrzymałem. W moim przypadku za poprzedni rok było 21 czy 22 tys. zł netto.

gah