Z informacji, do których dotarł portal wPolityce.pl wynika, że do zatrzymania Pawła T., byłego wiceministra skarbu w rządzie PO - PSL i b. prezesa Giełdy Papierów Wartościowych mogło dojść już kilka tygodni temu. Stało się to niemożliwe, gdyż okazało się, że T. przebywał w Australii.
CZYTAJ TAKŻE:CBA zatrzymało 6 osób ws. prywatyzacji Ciechu! Wśród nich jest b. wiceminister Skarbu Państwa w rządzie PO-PSL
Z naszych informacji wynika, że agenci Centralnego Biura Antykorupcyjnego już kilka tygodni temu mieli zebrany wystarczający materiał dowodowy, by zatrzymać Pawła T. Okazało się to niemożliwe, gdyż T. nie było w kraju. Udało nam się ustalić, że P. przebywał w Australii. Dopiero w niedzielę przyleciał do Polski i nieświadomy niczego zasnął w niedzielę wieczorem „snem sprawiedliwego”. Do zatrzymania doszło w poniedziałek wcześnie rano. Wiadomo, że Paweł T. był wyjątkowo spokojny. Poddał się wszystkim czynnościom i nie robił żadnych przeszkód. Gdy prowadzony przez funkcjonariuszy, wsiadał do samochodu CBA, inni agenci rozpoczęli przeszukania w jego domu oraz w biurach, które zajmował.
Jednocześnie z Pawłem T. zatrzymano innych zamieszanych w przekręt z prywatyzacją „Ciechu” urzędników i analityków.
Wśród osób podejrzanych jest czterech byłych urzędników Ministerstwa Skarbu Państwa: Paweł T. – Podsekretarz Stanu, Tomasz Z. – Zastępca Dyrektora Departamentu Przekształceń Własnościowych i Prywatyzacji, Jakub W. – główny specjalista w Departamencie Przekształceń Własnościowych i Prywatyzacji, Michał M.– Radca Ministra w Departamencie Analiz. Zatrzymanych zostało także dwóch przedstawicieli spółki doradczej ING Securities SA: członek zarządu Konrad Z. i Zastępca Dyrektora Działu Doradztwa – Paweł L.
– poinformowała dzisiaj Prokuratura Krajowa.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:Szewczak dla wPolityce.pl o zatrzymaniach ws. Ciechu: „Donald Tusk jest kluczową postacią w tej sprawie”
Z informacji portalu wPolityce.pl wynika, że wszyscy zainteresowani mieli pełną świadomość, iż interesuje się nimi wymiar sprawiedliwości. Śledztwa i dochodzenia trwają w związku z afera „Ciechu” już od 2015 roku. Od dwóch lat CBA pod nadzorem prokuratury, zabezpieczało dokumenty we wszystkich firmach i instytucjach powiązanych z „Ciechem”. Dlaczego więc najpierw nie zatrzymano współpracowników T., a dopiero potem jego samego? To kłóciłoby się z podstawowymi zasadami prowadzenia śledztwa. W podobnych sytuacjach, w jednym momencie, zatrzymuje się wszystkich podejrzanych. Wszystko po to, by uzyskać element zaskoczenia oraz uniemożliwić kontakt między zatrzymanymi, a osobami pozostającymi jeszcze na wolności (np. przy pomocy adwokatów i innych osób z otoczenia zainteresowanych).
Dziś i jutro wszyscy zatrzymani zostaną przesłuchani. Prawdopodobnie zajmie się nimi specjalny zespół w skład którego weszło kilku śledczych z elitarnej Prokuratury Regionalnej w Katowicach.
Prokurator ogłosi im zarzuty z art. 231 par. 1 i 2 kodeksu karnego oraz z art. 271 par. 1 i 3 kodeksu karnego. Do popełnienia tych przestępstw doszło w związku z doprowadzeniem w 2014 roku do sprzedaży przez Ministra Skarbu Państwa pakietu akcji spółki CIECH S.A. W dniach 12 i 13 lutego 2018 roku w siedzibie Prokuratury Regionalnej w Katowicach zaplanowano czynności procesowe z udziałem zatrzymanych.
– czytamy w komunikacie Prokuratury Krajowej.
WB
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/381124-ujawniamy-z-australijskich-kurortow-prosto-w-kajdanki-kulisy-zatrzymania-wiceministra-pawla-t-oraz-innych-podejrzanych-w-sprawie-ciechu