Niestety, negatywny wpływ na przestrzeganie praw kobiet mieli też od wielu lat różni posłowie PO, którzy wykazywali zrozumienie dla nadużywania „klauzuli sumienia”, dostęp dzieci do edukacji seksualnej uzależniali od poglądów rodziców i do tej pory powtarzają slogan o tzw. kompromisie aborcyjnym, którego nie należy ruszać”. Wiem, że wiele kobiet uważa, że to był kompromis zwarty nad ich głowami przez polityków i księży
— powiedział w rozmowie z „Gazetą Wyborczą” kandydat PO na prezydenta Warszawy Rafał Trzaskowski.
Choć jeszcze trochę czasu dzieli nas od prawdziwej kampanii przed wyborami samorządowymi, to jednak można zauważyć początek pewnego pobudzenia kandydata PO i Nowoczesnej. Wygląda na to, że Rafał Trzaskowski rozpoczyna wysoką licytację obietnic. Jednak najciekawsze jest to, że polityk celuje w elektorat lewicy. Trzaskowski próbuje bowiem wylansować się na… prawach kobiet! Czy liczy, że Platformie uda się odzyskać twarz po tym, jak „zawiodła” feministki w czasie głosowania nad projektem Barbary Nowackiej?
To przede wszystkim kobiety są ofiarami wszystkich bolączek i ułomności państwa. (…) Moja propozycja wynika też z frustracji tym, że parlamentarna opozycja nie udźwignęła tematu praw kobiet. Daliśmy się rozegrać Prawu i Sprawiedliwości [choć nie wiadomo w jaki sposób – przyp. Red.] i w związku z tym prawa kobiet będą omawiane w Sejmie w oparciu o średniowieczny projekt
— mówił Rafał Trzaskowski w wywiadzie dla „Gazety Wyborczej”.
Wiemy, że nawet przy najlepszych intencjach opozycji na końcu zadecyduje większość. Dlatego chcę już teraz zobowiązać się do zrobienia na szczeblu samorządowym konkretnych rzeczy, które złagodzą państwową opresję wobec kobiet
— deklarował kandydat PO niczym rasowy lewicowiec i przyjaciel feministek. Wymienia tutaj nie tylko kwestie socjalne jak nierówność płac czy miejsca w żłobkach, ale także przemoc wobec kobiet.
Czyżby Trzaskowski próbował grać nawróconego polityka? Polityk krytykuje nawet aktywność swojej partii ws. klauzuli sumienia i kompromisu aborcyjnego. Czy to oznacza, że tzw. konserwatywna kotwica jest już dla niego obciążeniem?
Niestety, negatywny wpływ na przestrzeganie praw kobiet mieli też od wielu lat różni posłowie PO, którzy wykazywali zrozumienie dla nadużywania „klauzuli sumienia”, dostęp dzieci do edukacji seksualnej uzależniali od poglądów rodziców i do tej pory powtarzają slogan o tzw. kompromisie aborcyjnym, którego nie należy ruszać”. Wiem, że wiele kobiet uważa, że to był kompromis zwarty nad ich głowami przez polityków i księży
— mówił poseł w lewicowym zapędzie, najwidoczniej zapominając, że liderzy jego partii deklarują dobitnie, że to właśnie PO stoi na straży wspomnianego kompromisu aborcyjnego!
Trzaskowski obiecał nawet, że jeśli wygra wybory w Warszawie, powoła pełnomocniczkę ds. kobiet.
A co jeżeli jego pomysły nie spodobają się kierownictwu PO? Kandydat na prezydenta Warszawy stwierdził, że idzie do wyborów „ze swoim własnym programem”.
Podejmuję decyzje autonomicznie. Moją ambicją jest różnić się od stereotypowego przedstawiciela dotychczasowej klasy politycznej. Pokazać, że polityka może być inna i Warszawa może być inna. Nie pozwolę na to, by ktokolwiek rządził Warszawą z tylnego siedzenia. Zjednoczona opozycja musi pokazać poprzez swoich kandydatów w wyborach samorządowych, że wyciągnęła wnioski z tego, co się działo wcześniej. A ludzie od jakiegoś czasu mówią opozycji bardzo twardo, co jej mają za złe: że jest mało wyrazista, nieogarnięta, a czasem nawet tchórzliwa. Nie zawsze opinie te były uzasadnione, ale tak czy inaczej, ja nie zamierzam wpisywać się w ten negatywny stereotyp
— zaznaczył Trzaskowski.
Walka o lewicę jest widoczna gołym okiem. I potwierdza to zresztą sam Rafał Trzaskowski w piątkowym wywiadzie dla portalu Tomasza Lisa NaTemat.pl. Na dodatek zaserwował tam ponadprzeciętne pomieszanie ideowe!
No ja jestem raczej dość nowoczesnym chadekiem, który ma bardzo liberalne poglądy… To jest właśnie moje najważniejsze zadanie na najbliższe miesiące kampanii wyborczej, by różnych ludzi do siebie przekonać. Mam prawie 10 miesięcy na zdobywanie i mobilizowanie wyborców. I wierzę, że podczas wyborów samorządowych moim elektoratem będą także ludzie lewicy
— powiedział polityk PO.
Nowoczesny chadek, z liberalnymi poglądami, który będzie walczył o ludzi lewicy? Można się pogubić! Widać, że Trzaskowski zapatrzył się w chadecję z zachodniej Europy, która całkowicie zagubiła swoją „chrześcijańskość”.
CZYTAJ WIĘCEJ: Trzaskowski już zaczyna. Polityk PO organizuje pierwsze spotkanie wyborcze w Warszawie
ak/”GW”/NaTemat.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/380878-liberalny-chadek-walczy-o-glosy-feministek-o-kim-mowa-trzaskowski-chce-zlagodzic-panstwowa-opresje-wobec-kobiet