Okazuje się, że kolejna osoba powiązana z Komitetem Obrony Demokracji prowadzi szemrane interesy. Tym razem padło na szefa pomorskiego KOD Radomira Szumełdę - to ten, który na pogrzebie Inki i Zagończyka został „ciężko ranny” w kciuk.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Szef KOD na Pomorzu w furii: „PiS za…ał Plac Piłsudskiego w Warszawie. Za chwilę za…ie sumienia Polek, potem wszystkich obywateli”
Spółka szefa pomorskiego KOD ma dzierżawić sopocki klub na preferencyjnych warunkach. Skargę w tej sprawie do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego skierował radny PiS Bartosz Łapiński.
1,00 zł + VAT za najem klubu w prestiżowej lokalizacji płaci magistratowi miejska instytucja na nieznanych zasadach podnajmująca go spółce, której prezesem jest przyjaciel prezydenta kurortu i szef KOD na Pomorzu, Radomir Szumełda
— zwraca uwagę radny PiS.
Zdaniem Szumełdy, jest to atak polityczny.
Przypomnijmy, że umowa dzierżawy ze spółką Szumełdy dotycząca funkcjonowania lokalu, przekazanego bez przetargu, jest ukrywana przed opinią publiczną.
wkt/Dziennik Bałtycki
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/380842-db-niejasne-interesy-szefa-pomorskiego-kod-u-szumelda-dzierzawi-w-sopocie-klub-od-miejskiej-spolki-ktora-placi-za-niego-1-zl-plus-vat