Jest nowy premier, jest nowy minister, znalazły się i pieniądze. Do 2024 r., a nie do 2025, jak zakładano wcześniej, wzrosną nakłady na służbę zdrowia. Aż do 6 proc. PKB.
A to wzrost nakładów na służbę zdrowia jest pierwszym krokiem w kierunku uleczenia systemu. Wzrost wynagrodzeń lekarzy jest z kolei krokiem ku zatrzymaniu emigracji.
Kolejnym powinna być przemyślana reforma. A ta powinna ruszyć razem z całym pakietem narzędzi do badań i monitorowania emigracji lekarzy dla ministerstwa zdrowia. Niedopuszczalna jest bowiem sytuacja, by szef takiego resortu nie miał pojęcia, ilu młodych wyjeżdża rokrocznie z kraju.
Z ust obecnego ministra zdrowia prof. Łukasza Szumowskiego padła bardzo ważna deklaracja. Że istnieje zjawisko drenażu mózgów. I że mamy poważny problem emigracji młodych lekarzy.
Obecnie jest jednak tak, że minister zdrowia ma jedynie wiedzę, ilu z nich podpisuje potrzebne do przeniesienia praktyki wnioski. To ok. 900 osób rocznie. A ilu nie wystąpiło o taki wniosek? Nie wiadomo.
Warto jednak było, jak już pisałam, zwrócić się do młodych z otwartością i przyznać, że istotnie Polska potrzebuje młodych lekarzy. Że Polsce na nich zależy. Że rządowi na nich zależy. I że Polska będzie monitorować zjawisko emigracji i drenażu mózgów.
Bo to nie jest zjawisko marginalne. To poważny problem, ale resortowi brakuje narzędzi, by je dokładnie zmierzyć. I policzyć, ilu realnie tracimy lekarzy. Rokrocznie.
Alarmująca sytuacja, wywołana dodatkowo przez wypowiadanie przez lekarzy klauzuli mówiących o leczeniu powyżej 48 godzin tygodniowo, sprawiła, że musimy się na powrót przyjrzeć zjawisku emigracji lekarzy.
Zdawało się istotnie, że problem mija, bo udało się zahamować emigrację i obserwować powroty młodych do kraju, ale to nie oznacza, że nie wyjeżdża już nikt.
Ministerstwu bez wątpienia potrzebne są narzędzia, które zmierzą problem.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/380744-czy-zakonczenie-protestu-uzdrowi-z-marszu-cala-sluzbe-zdrowia-oczywiscie-ze-nie-ale-to-pierwszy-krok-w-tym-kierunku
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.