Oni mówią różnie. Cimoszewicz powiedział „my” i to by się zgadzało, bo jego ojciec to ruski trep, i w sumie to by się zgadzało, bo to są ludzie odpowiedzialni za różne brzydkie złe rzeczy. Gorzej, że za granicą są postrzegani jako normalni Polacy
—mówił gość „Minęła 20” Wojciech Cejrowski, odnosząc się do kłamliwych słów m.in. Włodzimierza Cimoszewicza, który przekonywał, że Polacy brali udział w Holokauście.
CZYTAJ WIĘCEJ: Kłamliwa propaganda Cimoszewicza! Polacy brali udział w Holokauście. „Antysemityzm był i pozostaje w naszym kraju endemiczny”
Cejrowski odniósł się do oskarżeń jakie pojawiają się w przestrzeni medialnej, a wedle których Polska brała udział w Holokauście. Zdaniem podróżnika przypisanie nam „kolektywnej winy” ma pomóc w uzyskaniu od Polski roszczeń jakie są wobec polskiego państwa wysuwane.
To jest ten sam skok na kasę. Jeżeli będziemy oskarżeni o „kolektywną winę”, to będzie znaczyć, że razem z Niemcami mamy płacić odszkodowania. Moim zdaniem tę ustawę o IPN trzeba podostrzyć
—zwrócił uwagę podróżnik.
Niemcy mają do dziś zbiorową winę, bo nie rozliczyli się za wojnę
—dodał.
To jest nieprawda, że istnieje polska odpowiedzialność za obozy i Hitlera, ale oni wszyscy o tym opowiadają. Oni [Cimoszewicz - przyp. red.] szukają lojalności wobec swojego patrona, a przez lata jego patronem był okupant sowiecki. (…) Proszę nie oczekiwać, że nagle ktoś, to przez lata miał lojalność za granicą, okaże się patriotą
—mówił Cejrowski.
—tłumaczył.
kk/TVP Info
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/380645-cejrowski-o-klamliwych-slowach-cimoszewicza-o-udziale-polakow-w-holokauscie-powiedzial-my-i-to-by-sie-zgadzalo-wideo