Około 100 osób ze wspólnoty żydowskiej w Rzymie wzięło udział w czwartek w pikiecie przed ambasadą RP we Włoszech. Protest był reakcją na podpisanie przez prezydenta Andrzeja Dudę ustawy o IPN i odesłanie jej do Trybunału Konstytucyjnego.
CZYTAJ TAKŻE: Skandal w Izraelu! Demonstranci wtargnęli na teren polskiej ambasady w Tel Avivie. „Polaki, my pamiętamy co nam zrobili”
Pikietę przed polską placówką zorganizowała grupa studentów ze społeczności żydowskiej Wiecznego Miasta i przedstawiciele działającego od 20 lat stowarzyszenia Dzieci Shoah, zrzeszającego ocalonych z Zagłady i ich rodziny.
Uczestnicy protestu mieli kartki z napisami: „Sprawiedliwi Polacy wstydziliby się”, „Historii się nie zmienia”, „Gdzie jest Auschwitz?”, „Negować historię, to zabijać na nowo”.
Ambasada RP we Włoszech zapewniła, że Polska nie chce zapomnieć o Holokauście, a Polacy nie są negacjonistami. Zapewnienie to zawarto w komunikacie wydanym przez polską placówkę po zorganizowanej przed jej siedzibą pikiecie przedstawicieli wspólnoty żydowskiej.
W przeddzień pikiety przewodnicząca włoskiego związku gmin żydowskich Noemi Di Segni zaapelowała do naukowców i „społeczeństwa obywatelskiego” o ochronę „prawa i obowiązku” pamięci o Holokauście, nauczania o Zagładzie i zdobywania wiedzy o niej.
CZYTAJ TAKŻE: TYLKO U NAS. Artur Hofman o wydarzeniach z Tel Avivu: „Jestem w szoku. To motyw do tego, by znów zaczęło iskrzyć”
W liście, rozpowszechnionym przez agencję Ansa, Di Segni napisała:
Jeśli polski Trybunał Konstytucyjny otworzy drogę dla tej ustawy, to dla Europy narodów, które po wojnie pragnęły potwierdzić zasady prawdy i wolności oraz dla całej wspólnoty naukowej będzie to dzień smutny i przełomowy”.
Polska jest wielkim krajem ze wspaniałą historią, który w cierpieniu i z heroizmem zdobył wolność słowa
—dodała Di Segni. Wyraziła opinię, że ustawa przyjęta przez polski parlament jest „zdradą tych wartości”.
Di Segni zaapelowała o składanie podpisów po jej apelem. Do uczestników pikiety wyszli przedstawiciele polskiej ambasady.
W komunikacie, przesłanym PAP po tym spotkaniu, ambasada RP poinformowała, że delegacja wspólnoty żydowskiej wyraziła w jego trakcie „zaniepokojenie i obawy” związane z nowelą ustawą o IPN.
W czasie spotkania stwierdzono, że relacje i współpraca między ambasadą i rzymską oraz włoską wspólnotą żydowską były zawsze doskonałe. My ze swej strony staraliśmy się wyjaśnić ze wszystkich sił wątpliwości oraz wynikające z nich niepokoje, które w naszej opinii wynikają z niewłaściwej interpretacji nowych przepisów
—głosi nota polskiej ambasady.
Położono w niej nacisk na gotowość prowadzenia rozmów na temat nieporozumień wokół ustawy, której celem podstawowym jest - jak dodała - zwalczanie negowania oraz zafałszowywania prawdy o Holokauście, w tym umniejszania odpowiedzialności prawdziwych winowajców tych zbrodni.
Ambasada zapewniła, że za priorytetowe zawsze uważała relacje z włoską wspólnotą żydowską. Przypomniała o swej trosce o pamięć o Holokauście.
Polska nie chce zapomnieć. To Polska z wielkim wysiłkiem troszczy się o zachowanie terenu muzealnego dawnego obozu zagłady Auschwitz-Birkenau
—zaznaczono w nocie.
Podkreślono w niej też: „Polacy nie są negacjonistami i nie ma tego celu nowa ustawa”.
Jak podkreślili w swych deklaracjach premier Mateusz Morawiecki i prezydent Andrzej Duda, nikt nie chce zanegować win pojedynczych jednostek, które popełniły haniebne czyny i zbrodnie przeciwko Żydom. Ale takie zachowania, surowo potępiane przez Polskę, nie mogą być przypisywane całemu narodowi, który dzielił z Żydami cierpienia nazistowskich zbrodni
—wyjaśniono w oświadczeniu polskiej placówki.
Mowa w nim jest też o tym, że ustawa o IPN nie ograniczy wolności badań naukowych ani publikacji ich wyników, a także debaty historycznej, wolności słowa i twórczości artystycznej.
Polska opowiadała się i zawsze opowiada za dialogiem
—zapewniła ambasada RP we Włoszech.
Zgodnie z podpisaną przez prezydenta nowelizacją ustawy o IPN każdy, kto publicznie i wbrew faktom przypisuje polskiemu narodowi lub państwu polskiemu odpowiedzialność lub współodpowiedzialność za zbrodnie popełnione przez III Rzeszę Niemiecką lub inne zbrodnie przeciwko ludzkości, pokojowi i zbrodnie wojenne - będzie podlegał karze grzywny lub pozbawienia wolności do lat trzech. Taka sama kara grozi za „rażące pomniejszanie odpowiedzialności rzeczywistych sprawców tych zbrodni”. Nie byłoby przestępstwem popełnienie tych czynów „w ramach działalności artystycznej lub naukowej”.
Czy widząc co się działo dzisiaj w Tel Avivie i Rzymie, należy spodziewać się następnych podobnych wydarzeń? Wiele wskazuje na to, że cała akcja może być przez kogoś koordynowana, a celem jest podtrzymanie sporu z Izraelem.
kk/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/380638-komus-zalezy-na-podtrzymaniu-sporu-z-izraelem-przedstawiciele-zydowskich-srodowisk-zebrali-sie-przed-ambasada-rp-w-rzymie-zdjecia