Należy połączyć atrakcyjność, szczególnie dla młodego zagranicznego widza z naszym przekazem. Nie może to być film o jednym z wielu żołnierzy, którzy gdzieś zostali wrzuceni w czasoprzestrzeń i mogli właściwie w każdych warunkach funkcjonować. To ma być film o polskich wartościach, takich jak Bóg, Honor, Ojczyzna, przywiązaniu do polskiej ziemi i do Kościoła katolickiego
— powiedział w rozmowie z portalem wPolityce.pl Tadeusz Płużański, historyk i dziennikarz, szef publicystyki w TVP Info.
wPolityce.pl: Powiedział pan w Polskim Radiu, że pod egidą Polskiej Fundacji Narodowej powstanie film o rotmistrzu Witoldzie Pileckim. Może pan coś szerzej powiedzieć na temat tego dzieła?
Tadeusz Płużański: Niedawno powstał scenariusz filmu. Napisał go Leszek Wosiewicz, reżyser i scenarzysta filmu „Kornblumenblau”. Bez scenariusza trudno znaleźć pieniądze na produkcję. To nie będzie jedna z wielu produkcji, czy kolejny filmik o Witoldzie Pileckim, ale wielki film fabularny. Nie wiem czy porównywanie z Hollywoodem jest dobre, bo tam teraz różnie się dzieje, jednak w sensie zawartości i atrakcyjności ma to być wysokobudżetowy film, w stosunku do którego można będzie użyć określenia superprodukcja.
Z polskimi czy z zagranicznymi aktorami?
Założenie jest takie, żeby zrobić to polskimi siłami. A więc polska reżyseria, polski scenariusz i polscy aktorzy.
Dlaczego?
Z prostego powodu – u nas jednak lepiej rozumie się historię rotmistrza Pileckiego niż na Zachodzie. Tam właściwie nie jest znana.
Jaki jest pomysł na film?
Należy połączyć atrakcyjność, szczególnie dla młodego zagranicznego widza z naszym przekazem. Nie może to być film o jednym z wielu żołnierzy, którzy gdzieś zostali wrzuceni w czasoprzestrzeń i mogli właściwie w każdych warunkach funkcjonować. To ma być film o polskich wartościach, takich jak Bóg, Honor, Ojczyzna, przywiązaniu do polskiej ziemi i do Kościoła katolickiego.
Czyli o wartościach, które ukształtowały rotmistrza Pileckiego?
Tak. Opowieść o wyjątkowym człowieku, o kimś kto nie ma odpowiednika w historii świata. O wybitnej postaci oddanej Polsce i wolności.
Jego przygody były nietuzinkowe.
Jako jedyny poszedł na ochotnika do Auschwitz. Przez ponad dwa i pół roku działał w konspiracji. Chciał zorganizować powstanie, które wyzwoli więźniów. Po wojnie walczył z Sowietami. Trudno znaleźć drugą taką osobę w dziejach świata.
Walczył też w Powstaniu Warszawskim.
Skupił pod swoją komendą żołnierzy NSZ i AK. Przynależność polityczna nie miała jednak dla niego znaczenia. Dla niego najważniejsza była idea. Łączył ludzi wokół idei niepodległości i wolności Polski. Kiedy w Auschwitz organizował konspirację znalazł się w niej Stanisław Dubois z PPS i Jan Mosdorf z ONR.
Kiedy film o rotmistrzu Pileckim może pojawić się na ekranach kin?
Nie chcę się wypowiadać w imieniu reżysera czy kierownika produkcji, ale myślę, że idealnym terminem byłby przyszły rok. Film wymaga dużych nakładów. Opowiedziana w nim historia ma trafić nie tylko do nas, ale przede wszystkim ma zawładnąć wrażliwością odbiorców zagranicznych.
Polska Fundacja Narodowa będzie finansować ten film?
Fundacja na pewno wesprze to dzieło, ale nie jestem w stanie powiedzieć w jakim zakresie. Nie wiem, czy pokryje całość czy część produkcji. Rozmowy trwają i zapewne nastąpi ogłoszenie tej informacji.
Czy to prawda, że Ministerstwo Sprawiedliwości konsultowało z panem treść nowelizacji ustawy o IPN?
Nie, to nie prawda.
Not. TP
-
TYLKO DLA PRENUMERATORÓW – MAMY 100 KSIĄŻEK W PREZENCIE!
Zapraszamy do skorzystania z nowej promocyjnej oferty rocznej prenumeraty pakietu: tygodnik „Sieci” i miesięcznik „wSieci Historii”.
Każdy, kto teraz wykupi prenumeratę, otrzyma GRATIS książkę Magdaleny Ogórek „Lista Wächtera. Generał SS, który ograbił Kraków”. Regulamin promocji dostępny jest TUTAJ!
W prenumeracie nawet do 40% taniej. Pospiesz się!
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/380405-nasz-wywiad-pluzanski-pod-egida-polskiej-fundacji-narodowej-powstanie-film-o-rotmistrzu-pileckim-to-bedzie-wielkie-dzielo