Od czasu kiedy Donald Trump wprowadził się do Białego Domu, minął rok, a bilans jego rządów okazuje się zaskakująco pozytywny. W ciągu ostatnich 12 miesięcy gospodarka amerykańska przeżywa okres prawdziwej prosperity. Indeksy giełdowe poszybowały wysoko. Wzrost PKB wyniósł ponad 3 proc. Rosną płace, spada inflacja i bezrobocie. Za prezydentury Trumpa powstało prawie 2,5 mln miejsc pracy, z czego 250 tys. w sektorze produkcji
– pisze Grzegorz Górny w tygodniku „Sieci”.
Dziennikarz „Sieci” zawraca uwagę na oskarżenia pod adresem Donalda Trumpa dot. jego rzekomych kontaktów z Władimirem Putinem.
Jeszcze w czasie kampanii wiele mediów nieustannie powtarzało, że Donald Trump jest „najlepszym przyjacielem Władimira Putina”. Przewidywano, że jego urzędowanie w Białym Domu będzie oznaczać zniesienie sankcji wobec Moskwy, sojusz z Kremlem i pozostawienie Ukrainy na pastwę groźnego sąsiada. Minął rok, a stosunki między USA a Rosją są dziś najbardziej napięte od momentu zakończenia zimnej wojny. Amerykanie nie tylko nie znieśli sankcji, lecz jeszcze bardziej je zaostrzyli (ustawa podpisana przez Trumpa została wcześniej przegłosowana w Izbie Reprezentantów stosunkiem głosów 419 do 3, a w Senacie 98 do 2). Rosja zaliczona została razem z Iranem i Koreą Północną do nowej „osi zła”
— czytamy.
Górny podkreśla fakt, że sukces Trumpa opiera się w dużej mierze na fakcie, że nie jest zawodowym politykiem, a biznesmenem.
W biznesie przez jedno niedotrzymane słowo można stracić zaufanie klientów i podkopać wiarygodność u partnerów, a tym samym zagrozić swej pozycji na rynku. Jeśli więc Trump obiecał konserwatystom, że będzie walczył o obronę życia, to dotrzymuje obietnicy. Tak jest też w innych sprawach – już dawno żaden prezydent tak konsekwentnie nie realizował swych zapowiedzi z kampanii. Podobnie wygląda sprawa z Putinem, który przez lata mógł wodzić za nos Obamę. W biznesie optyka jest jednak inna. Tam oszukać można tylko raz. Dajesz partnerowi kredyt zaufania, ale wystarczy, że raz cię oszuka, a przestajesz z nim robić interesy. Jest dla ciebie przekreślony. I tego właśnie nie rozumieją Rosjanie, dla których Trump jest dziś wrogiem publicznym numer 1
— pisze Górny.
Cały artykuł Grzegorza Górnego do przeczytania w najnowszym numerze tygodnika „Sieci”.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/380384-rok-niespokojnego-trumpa-gorny-w-sieci-juz-dawno-zaden-prezydent-tak-konsekwentnie-nie-realizowal-zapowiedzi-z-kampanii