Przewodnicząca komisji śledczej Amber Gold nie zostawiła dziś suchej nitki na Jacku Cichockim b. szefie resortu spraw wewnętrznych i jednocześnie koordynatorze służb specjalnych w rządzie Donalda Tuska, który wczoraj zeznawał przed komisją. Zdaniem Małgorzaty Wassermann, Cichocki chciał ukryć swoją wiedzę na temat wiedzy o pracy Michała Tuska w firmie OLT Express. Jest też przekonana, że Cichocki zakpił sobie nie tylko z komisji śledczej, ale także z tysięcy Polaków, którzy w piramidzie finansowej Marcina P. stracili oszczędności życia.
CZYTAJ TAKŻE:Zapominalski urzędnik czy cwany szef służb z czasów Tuska? TOP 10 cytatów Jacka Cichockiego przed komisją Amber Gold
Świetna forma pana Cichockiego, ale treść zeznań zerowa. Przez osiem godzin zeznawał tak, by nie powiedzieć niczego. Po wybuchu afery Cichocki nie przeprowadził audytu w policji. Wczoraj zapił nie tylko z komisji, ale także z tysięcy pokrzywdzonych. Udowodnił, że można było powiedzieć cokolwiek na mównicy sejmowej, a potem się schodzi i robi się co chce. Wielkie oszustwo i kłamstwo w stosunku do Polaków, którzy stracili swoje oszczędności życia.
– stwierdziła dziś w Tvp Info Małgorzata Wassermann tuż przed przesłuchaniem jednego z funkcjonariuszy ABW, który stanął przed komisją.
Przewodnicząca Wassermann wspomniała także, że prokuratura i ABW nie sprawdzili ważnego wątku śledztwa, czyli faktu pracy Michała Tuska w OLT Express.
Będziemy pokazywali jak pracowała łódzka i gdańska prokuratura. To był skandal. Mamy notatkę, z której wynika, że jeden z pracowników OLT Express mówi, iż widział w firmie Michała Tuska, ale ten wątek nie jest ciągnięty, ani przez ABW, ani przez prokuraturę.
– stwierdziła Wassermann.
WB
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/380319-wassermann-o-zeznaniach-cichockiego-kpiny-z-komisji-to-bylo-wielkie-oszustwo-i-klamstwo-w-stosunku-do-tysiecy-polakow-ktorzy-stracili-swoje-pieniadze