Całe zamieszanie z tym związane, te protesty i znaki zapytania, są w dużym stopniu efektem tego, że w czasach komunizmu nie mieliśmy możliwości kształtowania obrazu Polski, ale po 89 roku taki wpływ mieliśmy, ale nie koncentrowaliśmy się dostatecznie, by te łże-elity, które nadały przywilej wyrażania się o Polsce, przywołać do porządku
— powiedział b. minister obrony narodowej Antoni Macierewicz w premierowym wydaniu programu „Pilnujmy Polski” na antenie Telewizji Republika.
Polski trzeba pilnować. Wiemy o tym doskonale. Trzeba też powiedzieć, że Polacy potrafią to robić. Ta mobilizacja narodowa daje dobre efekty i za to trzeba wszystkim Polakom serdecznie podziękować
— mówił Antoni Macierewicz, wskazując na przełom, jakim były wybory z 2015 r.
Gdyby nie kilkanaście ostatnich miesięcy polityki narodowej, zapewne wszystkie działania wyglądałyby inaczej
— dodał.
Były szef MON podjął temat kryzysu w relacjach z Izraelem i problemu wizerunku Polski za granicą.
Całe zamieszanie z tym związane, te protesty i znaki zapytania, są w dużym stopniu efektem tego, że w czasach komunizmu nie mieliśmy możliwości kształtowania obrazu Polski, ale po 89 roku taki wpływ mieliśmy, ale nie koncentrowaliśmy się dostatecznie, by te łże-elity, które nadały przywilej wyrażania się o Polsce, przywołać do porządku
— ocenił.
W jakimś wymiarze tolerowaliśmy błędy w polityce historycznej, tożsamościowej i narodowej, jaka była realizowana do roku 2015, z wyjątkiem rządów Jana Olszewskiego i Jarosława Kaczyńskiego
— dodał.
Ten proces polegał nie tylko na pedagogice wstydu, ale także systemowym uśpieniu narodowych ambicji i potencjału Polaków. Wiąże się to również z wyeliminowaniem wielkich momentów, dokonać i celów Polaków
— stwierdził polityk PiS.
Nie zrozumiemy reakcji świata, jeśli nie zdamy sobie sprawy z tego, że Polacy byli w trakcie i po II wojnie światowej narodem absolutnie wyjątkowym, który poddany ogromnemu ciśnieniu instynktów niemieckich oraz sowieckich wydał z siebie niesłychany heroizm, na jaki nie było stać żadnego innego narodu na świecie. Ponieważ o nim nie mówiliśmy, to inne narody o tym zapomniały i odesłały do swojego poziomu, który często był przestępczy
— zaznaczył.
Antoni Macierewicz skomentował również decyzję prezydenta o podpisie nowelizacji ustawy o IPN i jednocześnie odesłanie jej w trybie następczym do Trybunału Konstytucyjnego.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: RELACJA. Prezydent Duda podpisał ustawę o IPN! Wyśle ją także w trybie następczym do TK. „Trzeba chronić dobre imię Polski”
Dobrze się stało, że ten podpis jest i mamy tę sprawę – w tym wymiarze – załatwioną. Nie znam dokładnie pytań, jakie prezydent przekaże do wyjaśnienia do TK. To jest niesłychanie ważne
— ocenił.
Zdaniem b. ministra obrony, w sprawę napięcia na linii Warszawa-Waszyngton-Tel Awiw, zaangażowana jest Rosja - „Ręka Rosji była i jest”
Możemy się spodziewać, że dążenie do rozbicia tego sojuszu polsko-amerykańskiego, a zwłaszcza uniemożliwienia stacjonowania amerykańskich wojsk w Polsce – co ma ogromne znaczenie geopolityczne nie tylko dla Polski, ale i Europy, i świata – będzie dalej podejmowane
— powiedział.
Jeśli mówimy, że musimy pilnować Polski, trzeba widzieć, co robi Rosja
— dodał.
Jak zaznaczył Macierewicz, Rosja jest obecna militarnie na Bliskim Wschodzie i aktywnie wspiera wrogów Izraela, co ma daleko idące konsekwencje dla działań Izraela.
Przed nami wielka szansa zmiany polskiej historii. Musimy bardzo pilnować Polski
— powiedział Antoni Macierewicz na koniec programu.
ak/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/380265-antoni-macierewicz-nie-koncentrowalismy-sie-dostatecznie-by-lze-elity-ktore-nadaly-przywilej-wyrazania-sie-o-polsce-przywolac-do-porzadku