Moje wrażenie jest takie, że nikt nie działał ws. Amber Gold. Obietnica złożona w Sejmie przez Donalda Tuska, że sprawa zostanie wyjaśniona, nie tylko nie została zrealizowana, ale zdemaskował ją minister Cichocki

— powiedziała w programie „Minęła Dwudziesta” Małgorzata Wassermann, posłanka PiS i szefowa sejmowej komisji śledczej ds. Amber Gold.

Sędziowie, prokuratorzy i adwokaci dbali o bezkarność Marcina P.? Z tajnej notatki ABW wynikało, że za aferą Amber Gold stał „układ trójmiejski”

Zapominalski urzędnik czy cwany szef służb z czasów Tuska? TOP 10 cytatów Jacka Cichockiego przed komisją Amber Gold

To nie była potencja wiedza. Nie ulega wątpliwości, że służby wiedziały o tym, że Michał Tusk pracował w OLT, a ta firma jest rozpracowywana

— mówiła szefowa komisji.

Naturalne jest, że właśnie przez to, że pracował dla wielkiego przestępcy, ta sprawa musi być wyjaśniona. Możemy sobie hipotetycznie założyć, że Donald Tusk mógł być szantażowany (…) Z punktu widzenia bezpieczeństwa państwa to powinno być wyjaśnione

— powiedziała posłanka PiS.

Przypomniała również, że minister Cichocki będzie przesłuchany w środę w trybie niejawnym.

Stawiam tezę, że nic nie powie na ten temat. (…) Nie ma śladów, żeby wyjaśniał tę kwestię

— stwierdziła.

CZYTAJ TAKŻE: Cichocki przedstawi działania służb specjalnych ws. Amber Gold? W środę zostanie przesłuchany przez Komisję na posiedzeniu niejawnym

Moje wrażenie jest takie, że nikt nie działał ws. Amber Gold. Obietnica złożona w Sejmie przez Donalda Tuska, że sprawa zostanie wyjaśniona, nie tylko nie została zrealizowana, ale zdemaskował ją minister Cichocki

— mówiła, podkreślając dalej, że nie potrafi sobie wyobrazić bierności służb, ponieważ stopień zaniedbań ws. tej afery jest ogromny.

Wassermann zwróciła uwagę, że w komisja śledcza rozpoczęła wątki służb specjalnych oraz skarbowych, a ich rola w aferze „jest niebagatelna”. Ważna jest w jej ocenie także sprawa prokuratury w Gdańsku.

Była potężna grupa osób, która miała ogromny wpływ na te instytucje

— dodała.

ak