To była bardzo odpowiedzialna decyzja, bo prezydent w naturalny sposób poparł starania, by Polska miała instrumenty, by walczyć z kłamstwami na swój temat i wsłuchał się w głos tych, którzy zadawali pytania wokół tej ustawy

— powiedział w programie „Gość Wiadomości” (TVP) Krzysztof Szczerski, szef Gabinetu Prezydenta RP, odnosząc się do decyzji prezydenta Andrzeja Dudy ws. ustawy o IPN.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: RELACJA. Prezydent Duda ogłosił swoją decyzję: „Podpiszę ustawę o IPN i wyślę w trybie następczym do Trybunału Konstytucyjnego”

Prezydent przedstawił te wątpliwości w imieniu tych, którzy je zgłaszali w Polsce i za granicą

– dodał Krzysztof Szczerski.

Jak zaznaczył prezydencki minister, trzeba spokojnie wysłuchać krytycznych opinii z Izraela.

Na świecie jest więcej niezrozumienia. (…) Spodziewam się, że ta reakcja na decyzję prezydenta nie będzie taka pochwalna

– powiedział szczerze.

Będzie dalsza dyskusja na temat tych nieporozumień. Nieprawdą jest, że ta ustawa ma np. ograniczać wolność słowa czy świadectwa Ocalonych

— dodał.

Jak wyznał minister Szczerski, ma wrażenie, „że to nieporozumienie raczej narasta niż opada”.

Ta ustawa jest z gruntu uczciwa. Ona nie ma drugiego dnia. Niektórzy myślą, że chcemy coś ukryć. Tę uczciwość musimy tłumaczyć. Niebezpieczne jest to, że te nieporozumienia narastają w pewien pewien stereotyp

— mówił, zaznaczając jednocześnie, że do przełomu nie dojdzie z dnia na dzień.

Szczerski zwrócił uwagę na problem polskiej narracji o prawdzie historycznej

Sami budowaliśmy sobie politykę historyczną negatywną. (…) Dziś płacimy dużą ceną za tę ustawę i podjęcie sprawy dobrego imienia Polski. Nie można udawać, że tak nie jest. Ale jeśli tą ceną będzie zmniejszenie poziomu niedomówień, to warto

— podkreślił.

ak