Nazwisko Jacka Cichockiego, byłego szefa MSWiA pojawia się w kontekście ewentualnego przecieku z Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego do Marcina P. - szefa piramidy finansowej Amber Gold. Czy to właśnie on był źródłem informacji? Skąd Marcin P. wiedział o podsłuchach i obserwacji przez służby specjalne? Początkowo Cichocki miał stanąć przed komisją 12 grudnia, ale ze względu na to, że w tym dniu premier Mateusz Morawiecki wygłaszał w Sejmie expose, posiedzenie komisji zostało odwołane. Kolejnym terminem, w którym miał zostać przesłuchany b. szef MSW był 9 stycznia, ale i tym razem posiedzenie komisji śledczej nie odbyło się.
16.38 Komisja zakończyła jawne posiedzenie. Jutro o 14.30 komisja przesłucha Jacka Cichockiego na posiedzeniu niejawnym. Zaś o godz. 10.15. zeznawać będzie funkcjonariusz ABW.
16.33 Cichocki: Zeznania Marcina P. są dla mnie niewiarygodne.
16.31 Cichocki zeznał, że nie wiedział o dokładnej dacie wejścia ABW do siedziby Amber Gold. Miał też nie wiedzieć o ewentualnych przeciekach z ABW do Marcina P.
16.27 Cichocki jest pytany o swoje kontakty z Tomaszem Arabskim. Chodzi o notattkę ABW z maja 2012 roku. Cichocki „nie pamięta”.
Minister Arabski zapoznał się z ta notatką i zanotował, ze zreferował treść pemierowi Tuskowi.
– przypomniał Krajewski.
16.23 Wiceprzewodniczący komisji Jarosław Krajewski pyta, dlaczego Cichocki zapoznał się z notatką ABW, która ostrzega przed działaniami Marcina P., dopiero 11 dni po jej otrzymaniu. Krajewski przypomina, że inni odbiorcy notatki również zapoznali się z nią ze sporym opóźnieniem.
16.14 Poseł Krajwski wraca do notatki ABW z wrzesnia 2012 roku, z której wynika, że za aferą Amber Gold i bezkarnością Marcina P. stał tzw. „układ trójmiejski”, w którym uczestniczyli sędziowie, prokuratorzy, adwokaci i grupy przestępocze.Cichocki odpowiada, że z materiałami procesowymi nie miał styczności.
16.10 Poseł Krajewski pyta o wątki korupcyjne w sprawie braku działań ABW w kontekście bezkarności Marcina P.
Nie przypominam sobie.
– odpowiedział Cichocki.
16.06 Krajewski do Cichockiego: Pana słowa są szokujące. Czy agencja prowadziła działania nielegalne w 2010 roku? Działania operacyjno - rozpoznawcze?
Jeśli ABW miała podstawy do działań, to mogła podejmowac takie działania.
– stwierdził Cichocki.
16.02 KRajewski: Miał pan włądze podobna do gen. Kiszczaka. Co pan zrobił w sprawie działań służb specjalnych w kontekcie spółek Amber Gold.
Spotykałem się z szefami służb.
– odpowiedział Jacek Cichocki.
15.59 Cichocki nie chce zeznawać w sprawie działań BOR i gen. Janickiego. Poseł Krajewski pyta o rozmowy z Janickim w sprawie Michała Tuska i innych członków rodziny premiera.
Odpowiadałem na to pytanie. Nie mam nic więcej do dodania.
– stwierdza Cichocki.
Rozmawiał pan, czy nie rozmawiał? Czy najbliższa rodzina Tuska była objęta ochroną kontrwywiadowczą?
– pyta Krajewski.
Nie mogę o tym mówić na posiedzeniu jawnym.
– odpowiada Cichocki.
Wszystko ma być tajne i poufne, by Polacy nie dowiedzieli się o działaniach i braku działań państwa.
– odpowiedział Krajewski.
15.56 Cichocki: Premier Tusk miał pretensje do Służb. Ja przyjmowałem te zastrzeżenia, pamiętam, że podkreślałem działania agencji.
15.53 Czy Donald Tusk, przed 24 maja 2012, miał wiedzę, że jego syn pracuje w OLT Express?
Jeśli miał, to nie z materiałów ze służb.
– odpowiedział Cichocki.
Od kogo?Od premiera Marka Belki?
– pyta Krajewski
Nie umiem odpowiedzieć na to pytanie. Słyszałem, że pan premier Belka o tym wspominał tu na komisji.
– odpowiedział Cichocki.
15.45 Wassermann: Państwo okłamywaliście Polaków, twierdząc, że wyjasnicie sprawę do spodu. Gdyby premier nie rzucał słów na wiatr, to sprawa wyglądałaby inaczej. My obiecaliśmy Polakom, że wyjasnimy sprawę i to robimy. Bazujemy na aktach, którymi dysponowaliście.
Premier obiecał i wuyjasnił sprawę. Pani lekko kłamie.
– odpowiada Cichocki.
Prosze to powiedzieć ludziom, którzy stracili majątek. Prosze podac nazwisko funkcjonariusza, który stracił przez tę aferę.
– puentuje MAłgorzata Wassermann.
15.40 Krajewski: Wiemy, że w 2012 roku wprowadzał pan opinię publiczną w bład. Mówił pan, że już marcu 2012 ABW rozpoczęło zadania. Taki obraz przedstawił pan w swoim wystąpieniu w Sejmie w 2012r. To ma się nijak do faktów. Pierwsze czynności były poewjmowane w marcu 2010 i 2011 roku, gdy Marcin P. zakupił lionie lotnicze. Dysponuję stenogram z pana wystąpienia z Sejmu. Dwukrotnie stwiererdził pan, że działania ABw zaczęły się w marcu 2012. Jak było naprawdę? Czy posiadał pan informacje na temat tego, że służby robią dużo więcej.
Pytanie jest o datę, którą pan podał. Ta data (marzec 2012) jest nieprawdziwa. Skąd się panu marzec wziął?Skoro działaliście wcześniej, to musielibyście pokazać katalog działań.
– pyta zirytowana Małgorzata Wassermann.
Państwo mi przerywacie,gdy nie pasuje państwu do wiedzy. Podałem informacje w dobrej wierze, a posiadałem je od służb.
– odpowiedział Cichocki.
15.35 Krajewski przytacza słowa Cichockiego, okreslające jego obowiązki w rządzie Tuska: „Euro2012, emerytury, a poza tym masz wolną rękę”
To skrót myślowy na potrzeby wywiadu.
– odpowiedział Cichocki.
15.27 Poseł Jarosław Krajewski przywpołuje wywiad, który udzielił Cichocki, gdy przestał być już ministrem, w 2015 roku.
Czy świadek potwierdza, że regulanie uczestniczył w rozmowach z Donaldem Tuskiem? Jak często uczestniczył pan w rozmowach „przy stoliku u premiera”?
– pytał Krajewski.
Bardzo często.
– odpowiedział Cichocki.
A w jak często spotykał się pan i rozmawiał o Amber Gold? Mówił pan, ze miał pan częste kontakty.
– dopytywał Krajewski.
O Amber Gold rozmawialiśmy na poczatku czerwca 2012, po notatce ABW.
– stwierdził Cichocki.
A wczesniej?
Nie przypominam sobie teraz.
– odpowiedział Cichocki.
15.21 Wassermann: Czy państwo rozumieją moje pytania? Pytanie jest takie, czy po wybuchu afery, bo przed nie mozna było niczego od pana wymagać, wiedział pan o tym, że doszło do konkurencji między służbami i przerzucają się odpowiedzialnością?
Dlaczego zbagate;lizowano informacje o tym, że dochodzi do prania brudnych pieniędzy? Czy pan wiedział o tym? Czy dokonał pan kontroli?
– pyta Wassermann.
15.16 Cichocki nie moze sobie przypomnieć o czym rozmawiał z szefami służb specjalnych we wrzesniu 2012 roku.
Dziś cała Polska wie, że w teczce operacyjnej policji nie ma nic, a ABW wiedziało, ze trzeba wyjaśniać sprawę, ale uznała, że sprawą zajmuje się policja.
– podkresla Wassermann.
15.08 Małgorzata Wassermann: Są notatki z 2011 r., z których wynika, że włąściciel firmy jest karany, że zachodzi możliwość wywożenia pieniędzy. Z tą notatką nic sie nie dziej i dopiero w maju 2012 roku podejmujecie tema. ABW miało poczucie, że sprawa nie jest prowadzona i zwala to na policję.
Myśli pan, że jak odpowie pan z boku lub powtórzy pytanie, to zmieni to obraz waszych działań?
– mówi Wassermann.
Trudno jest opdpowiedzieć na pytanie wielokrotnie złozone z tezami, z którymi ja sie nie zgdzam.
– broni sie Cichocki.
Czy wiedział pan o tym,że jedna służba mundurowa usprawiedliwa brak działań, działaniami innej służby mundurowej. Co pan koordynował?
– odpowiada Wassermann.
15.07 Małgorzata Wassermann przytacza wypwowiedź Cichockiego z 2012 roku o tym, że działania różnych służb nakładają się na siebie i przez to dochodzi do zamieszania.
Czy pan jako koordynator ustalił gdzie doszło do dublowania i czy spotkał się pan z taką wypowiedzią szefów służb, którzy mnówili:”ja się nie zajmowałem, bo ktoś inny zajmował się sprawą”. Czy służby konkurowały ze sobą?
– pyta Wassermann.
Nie przypominam sobie konkretnego faktu.
– odpowiada Cichocki.
To ja panu powiem, bo pan nawet tego nie wie. W ramach postępowania sprawdzającego ABW, zrobiono wytuk, że od sierpnia 2011 ABW miała wiedzę, ale nie zrobiła nic, by uchronić Polaków. ABw odpowiedziała, że nie zajmowała się sprawą, bo zajmowała sie nią policja.
– ucina Małgorzata Wassermann.
15.03 Cichocki twierdzi, że kolegium nie zajmowało się parabankami, bo ten temat nie leżał rzekomo w gestii tego gremium.
15.02 Poseł Wojciech Zubowski przytacza wypowiedzi Donalda Tuska, które padły na posiedzeniu kolegium ds służb specjalnych. Tusk wyrażać miał zaniepokojenie w sprawie działalności służb specjalnych w latach 2007 - 2012.
15.00 Posłowie pytają dlaczego kolegium służb specjalnych zajęło się sprawą Amber Gold dopiero po wybuchu afery.
Wcześniej kolegium nie miałoby co opiniować.
– mówi Jacek cichocki.
14.55 Komisja wznowiła posiedzenie.
14.15 Przewodnicząca Wassermann zarządza przerwę do 14.45. w posiedzeniu komisji.
14.14 Pytania posła Brejzy mają przywołać narrację, z której wynika, że po wybuchu afery Amber Gold państwo stanęło na wysokości zadania, by wyjaśnić sprawę przekrętów Marcina P. i wprowadzić narzędzia, które miałyby chronić Polskę przed podobnymi aferami.
14.07 Poseł Brejza pyta o EURO 2012 i zagrożenie terrorystyczne.
14.04 Poseł Brejza dopytuje o działania ministerstwa sprawiedliwości w sprawie Amber Gold. Sugeruje, że to ówczesny szef resortu Jarosław Gowin miał być odpowiedzialny za brak nadzoru nad prokuraturą. Pojawia się także wątek ograniczenia kontroli przedsiębiorców przez śledczych.
13.55 Krzysztof Brejza dopytuje Jacka Cichockiego o przepływ notatek i informacji ze służb specjalnych.
13.48 Poseł Brejza prowokuje: Otrzymał pan Krzyż Zasługi od Lecha Kaczyńskiego?
Cichocki: Miałem zaszczyt pracować z Lechem Kaczyńskim w latach 2006 - 2007, gdy pan prezydent angażował się w politykę na wschodzie. Byłem wtedy dyrektorem Ośrodka Badań Studniów Wschodnich. Wnioskował o odnzaczenie klub Inteligencji Katolickiej.
13.46 Cichocki nie chce odpowiadac na pytania, zasłaniając się trybem jawnym. Przewodnicząca Wassermann chce przesłuchać świadka w trybie niejawnym.Ma się ono odbyć jutro o 14.30.
Jeśli widzi pani taką potrzebę, to proszę.
– odpowiada Cichocki.
13.44 Przewodnicząca Wassermann dopytuje w jaki sposób]
Która służba miała wyjaśnić rolę Michała Tuska w OLT? Co on tam robił?Co z tego wynikało? Co usliło państwo polskie w ramach ochrony premiera? Kto stał za tym, że syn premiera pracował w takiej spółce? Chce mi pan powiedzieć, że nie zadaliście sobie takich pytań? Pan mnie zadziwia.
– pyta Wassermann.
Niezależa o dprokuratura prowadziła śledztwo.
– odpowiada Cichocki.
Czy pan udaje, czy nie rozumie pytania? Czy ustaliliście, czy za tym stała grupa przestępcza? Czy Polska nie dozna ujmy? Która służba wykonała taką pracę?
– pyta Wassermann.
Nie mogę mówić o tym w trybie jawnym.
– odpowiada Cichocki.
Nie ma takiego postępowania i doskonale o tym wie! Może pan zasłaniać się czym chce. Nie odwazyliście się tego zrobić.
– mówi Wassermann.
13.38 Cichocki: Wiele rzeczy można było zrobić szybciej.
13.37 Cichocki wyjaśnia, że po wybuchu afery, słuzby i inne instytucje działały dobrze. Policja miała spore zasoby.
Wszyscy widzieliśmy jakie były te zasoby.
– odpowiada przedwodnicząca Wassermann.
12.35 Małgorzata Wassermann pyta o koordynacje działań w sprawie Amber Gold. Cichocki był koordynatorem służb specjalnych, piastując jednocześnie funkcję szefa MSWiA.
12.33 Poseł Wassermann pyta, czy Cichocki miał wiedzę, jakoby OLT Express miał wozić najważniejszych ludzi w państwie.
Wiedziałem, że LOT był dedykowany.
– odpowiada Cichocki.
A skąd pan mógł się o tym dowiedzieć? Jaka była rola służb?
– dopytuje Małgorzata Wassermann.
Takim przewoźnikiem powinny zainteresowac się służby specjalne.
– przyznaje Ciochocki.
Chce mi pan powiedzieć, że BOR, który pan nadzorował nie opiniował sprawy OLT jako przewoźnika dla vipów?
– ucina Małgorzata Wassermann.
12.32 Poseł Pięta pyta o karuzele VAT i inne przekręty w latach 2012 roku.Mowa jest o mafii paliwowej. Cichocki odpowiada, że resorty działały sprawnie.
12.30 Podjąłem działania w czerwcu 2012 roku. Wtedy odbywało się EURO.
12.21 Poseł Pięta przypomina Cichockiemu zeznania urzednika z ministerstwa gospodarki, który miał rpzekazać ABW informacje o Amber Gold już w 2010 roku.
13.16 Wassermann: Czy dostał pan polecenie od Donalda Tuska dokonania audytu w policji po wybuchiu Afery Amber Gold?
Ja nie otrzymałem takiego polecenia
– odpowiada Cichocki.
A inni ministrowie?
– dopytuje Wassermann.
Były polecenia wobec innych ministrów.
– odpowiada Cichocki.
Czy i jakie polecenie pan otrzymał w sprawie policji?
– pyta MAłgorzata Wassermann.
Nie pamiętam, by polecenei dotyczyło audytu i audytu nie przeprowadziłem. Dosyałem polecenie , by sprawdzić służb i jednostek, które nadzorowałem.
– stwierdza Cichocki.
13.09 Cichocki zwala cała odpowiedzialność za aferę Amber Gold na prokuraturę, śady, policję i inne instytucje. Mowa jest też o UOkiK i KNF. Przechwala się, że po aferze wprowadzono zmiany w prawie.
Na pana liście nie widzę CBŚ, policji i ABW.
– mówi poseł Zembaczyński.
Nie mam wiedzy o nieprawidłowościach.
– stwierdza Cichocki.
A pan powinien ponieść odpowiedzialność?
– pyta Zembaczyński
12.54 Wassermann: Aktywność służb od sierpnia 2011 do maja 2012 polega na odłożeniu sprawy na półkę, a wracają do sprawy dopiero pod koniec maja 2012, nie blokują rachunków Marcina P, nie zkładają podsłuchu, nie obserwują, giną pieniądze. Pan chce powiedzieć, że jest jakis przejaw pozytywnej aktywności? Pozwolono mu wyprowadzić wszystkie pieniadze. Te 9 miesięcy, od sierpnia 2011 do maja 2012 roku, to okres kompletnej bezczynności ABW. Pozwolono mu wyprowadzić pieniądze, nie założono podsłuchów etc.
12.52 Cichocki: Premier Tuysk wydał pozyttywną opinię w sprawie służb specjalnych.
12.45 Cichocki przyznaje, że kolegium ds. służb specjalnych, na którego czele stał Doinald Tusk i Cichocki, zajęło się aferą Amber Gold dopiero po jej wybuchu.
12.41 Poseł Zembaczyński pyta Cichockiego o wątek lotniczy afery i dlaczego w 2012 roku służby nie zajmowały się OLT Express. Poseł przytacza sprawę raportu NIK i inne dokumenty, w których opisane są działania wobec OLT w kontekście LOTu.
Tym zajmował się resort transportu. Tam czytano raport NIK.
– odpowiada świadek.
12.31 Wassermann przypomina notkę przygotowana przez funkcjonariusza operacyjnego. Z nottatki wynika, że Marcin P. mówi do funkcjinariuszy, że od 2012 roku ABW podejmuje działania w jego sprawie iże wiedza ta nie wypływa z delegatury gdańskiej. Notatka z przesłuchania trafia pilnie z Gdańska do Warzawy.
Mamy tę notatkę, mamy sprawę gdzie ktoś powołuje się na wpływy u pana i mamy sprawę Michała Tuska.Nakłąda się sekwencja zdarzeń. Który minister powinien zając się tą sprawą?
– pyta poseł Wassermann.
12.31 Wassermann: Nie ma śladu wyjaśnienia tej kwestii, gdzie wystepuje pana nazwisko. Prokuratura nie przesłuchała pana Kunachowsicza i Marata. Czy tak wygląda dobrze prowadzone śledztwo?
12.29 Wassermann pyta o stenogramy, z których wynika, że Cichocki mógłby stać za przeciekiem do Marcina P.
Nic o tym nie wiem.
– odpoiwada Cichocki.
12.24 Wassermann czyta jeden ze stenogramów podsłuchów Katarzyny P. i jej brata mechanika: „No ale wiesz co on mi powiedział? Mówiliśmy, że k… LOT upadł”
Jednoczesnie Wassermann wyjasnia, że w odsłuchanej rozmwoie pojawia się nazwisko policjanta, a podsłuchana rozmowa mogła nawiązywać do sytuacji, w której policjant przekazywał bratu Katarzyny P. ważne informacje.
Czasem jakieś informacje wyciekały.
– przyznaje Cichocki.
12.18 Cichocki twierdzi, że nie rozmawiał z funkcjonariuszami ABW. Posłowie pytają o przyjazd warszawskich funkcjonariuszy ABW do Gdańska, gdzie odsłuchiwali podsłuchy, w których występuje nazwisko Jacka Cichockiego.
Czy taki przyjazd i odsłuchiwanie pdsłuchów było zgodne z prawem?
– pyta Wassermann.
Zakładam, ze działali zgodnie z prawem.
– stwierdza Cichocki.
Tylko sąd w postanowieniu może wyznaczyć taką osobę. Funkcjonariusze ABW z Warszawy nie mogli tego słuchać w Gdańsku.
– odpowiada Wassermann.
12.16 Wassermann: Z podłuchów wynika, że Marcin P. mówi: „już czas zadzwonić do ministra Cichockiego”.
12.15 Wassermann przypomina, że nazwisko Cichockiego przewija się w podsłuchach Marcina P. Te przygotowywała ABW.
Nic mi o tym nie wiadomo. Dobrze, ze gen. Bondaryk mnie nie informował o tym.
– stwierdza Cichocki.
12.14 Przewodnicząca Wassermann pyta o informacje, które posiadali Marcin P. i Katarzyna P. w sprawie przecieków tak z ABW, jak i z policji.
Nie pamiętam takich informacji.
– odpowiada Cichocki.
12.11 Poseł Wassermann pyta, czy Biuro Spraw Wewnętrznych policji prowadziło dochodzenie po wybuchu Amber Gold.
Nie przypominam sobie.
– stwierdził Cichocki.
Uzielając informacji w Sejmie,z jakich pan informacji korzystał?
– Z informacji służb.
– stwierdza Cichocki.
Przewodnicząca Wassermann przypomina Cichockiemu, że biuro prowadziło takie dochodzenie, ale nieudolnie. Informuje, że ta część zebranego materiału znajdzie się w raporcie komisji śledczej.
12.08 Posłowie pytają o nieuczciwą konkurencję wobec LOTu, którą stanowiło pojawienie się spółki OLT Express Marcina.P. Cichocki miał rzekomo tego nie analizować.
11.59 Poseł Krajewski przypomina Cichockiemu fragnent wywiadu, z którego wynika, że Cichocki nie miał wiedzy i doświadczenia w sprawie służb specjalnych. Miał być „zaskoczony” proppozycją Donalda Tuska, który proponował Cichockiemu funkcję koordynatora służb specjalnych.
11.54 Cichocki wciąż powtarza, że ozuści omijali zakaz zasiadania we władzach spółek. Zasłania się niepamięcią.
Momentami ma pan dobrą pamięć.
– komentuje poseł Krajewski.
11.53 Wassermann: Pytanie jest proste, bo pan opowiada jak minister Nowak, w kółko to samo. Kiedy został wprowadzony system? Dlaczego dopiero w 2013?
11.51 Krajewski przypomina Cichockiemu, że zmiana w prawie nastąpiła dopiero pod koniec 2012 roku, kilka miesięcy po wybuchu afery amber Gold.
11.47 Poseł Krzysztof Brejza przerywa wypowiedź Jarosława Krajewskiego.
11.42 Trwa dyskusja o raporcie CBA, który wprost ostrzga przed przestępcami we władzach spółek. Cichocki twierdzi, że na temat raportu trwały rozmowy międzyresortowe. Poseł Jarosław Krajewski stwierdza, że MArcin P. zasiadał we władzach Amber Gold jako osoba skazana i miał możliwość dokonywania kolejnych oszustw. Cichocki odpiera zarzuty, twierdząc, że przestępcy mogli omijać zakaz.
Mówmy kto jest odpowiedzialny. Twierdzi pan, ze to ministerstwo sprawiedliwoci. Czy pan podejmował interwencje u premiera? Jest nierozwiązany problem i co trzba z nim zrobić?
– pyta Krajewski.
Nie przypominam sobie rozmowy z Donaldem Tuskiem.Gdyby ta luka była załatana, to oszust i tak by to obszedł.
– twierdzi Cichocki.
Nieprawda.Świadek ucieka od odpowiedzialności.Nie interweniował pan.
– słusznie ucina poseł Krajewski.
11.25 Poseł Jarosław Krajewski dopytuje, co Cichocki zrobił z raportem CBA.
Nie pamiętam, to było w 2010 roku. PEwnie odesłałem do włąścicwego ministra.
– odpowiada Cichocki.
11.21 Poseł Krajewski porusza sprawę raportu CBA, który ujawnił portal wPolityce.pl. Chodzi o raport, w którym CBA ostrzega ministerstwa, że przestępcy mogą zasiadać we władzach spółek.
11.16 Wassermann: Skoro Donald Tusk twierdził w Sejmie, że wyjaśni sprawę „do spodu”, to dlaczego pan nie zlecił Komendantowi Głównemu Policji wszczęcia dochodzenia sprawdzającego? Tak panowaliście nad tym co się dzieje? Dzisiaj wzywacie ministra do dymisji w sprawie tragedii na komisariacie, a w sprawie Amber Gold mówicie, że wszystko było w porządku?**
11.10 Cichocki: Nie miałem żadnych sygnałów o nieprawidłowościach w działaniach policji. Nie było potrzeby dokonywania rozliczeń.
>Taki był pana nadzór i wiedzę, że do 2013 roku nie wiedział pan jak wyglądają działania policji???
– pyta Małgorzata Wasssermann.
Wiedzę zdobyłem dzięki pracy państwa komisji.
– odpowiada Cichocki.
11.06 Wassermann: Czy Donald Tusk zażądał od pana informacji na temat działania policji w sprawie Amber Gold?
Cichocki: Tusk polecił mi zebranie informacji i przedstawienia tego w Sejmie.
11.00 Wassermann: Będę pytała do skutku. Czy pytał pan jaki jest stan wiedzy w policji o Amber Gold?
Rozmowy miały miejsce. Chodziło o to, by materiały z policji trafiły do prokuratury i służb.
– stwierdził Cichocki.
A policja coś miała?
– pyta Wassermann.
Ważny był czas. Nie podobają się pani moje wypowiedzi, bo nie trafiają w tezę.
– odpowiada Cichocki.
To hańba co zrobiła policja w tej sprawie. Za wyjątkiem CBŚP, ale biuro weszło dos prawy zbyt późno. Pyytam, czy jako szef MSW, ustalił pan jaki jest stan wiedzy w policji?
– dopytuje Wassermann.
Zgadzam się z negatywną oceną.Nie wiedziałem o tym.
– stwierdza Cichocki.
10.55 Cichocki kluczy w odpowiedziach. Nie chce wprost odpowiedzieć na pytania poseł Wassermann, która przypomina mu notatkę z maja 2012 roku, w której ABW wprost ostrzega przed Amber Gold.
Nie zadzwonił pan do komendanta głownego policji i nie spytał o informacjue o Amber Gold i OLT?Nie pyta
– pyta Wassermann.
Wiemy dlaczego pan ucieka. Słyszał pan tłumaczenia swojego wiceministra.(…) Obraz nędzy i rozpaczy. Tak wyglądała policja nadorowana przez pana i pana zastępcę.
– mówi Wassermann.
10.54 Cichocki: Działem sprawnie i szybko.
Niech pan to powie oszukanym przez Amber Gold.
– mówi poseł Rzyzmkowski.
>Dostał pan notatkę w dwóch egzemplarzach.Jako szef MSW i jako koordynator służb specjalnych. Co pan zrobił w ramach swoich obowiazków? Chce pan powiedzieć, że zrobiliście coś sprawnie? Niech pan nie żartuje!
– pyta Wassermann.
10.49 Cichocki stwierdza, że z notattką ABW z maja 2012 r., która ostrzega najwazniejszych ludzi w państwie przed działaniami Marcina P. dowiedział się w czerwcu 2012 r.
10.47 Cichocki: Premier Donald Tusk oczekiwał wiedzy na temat sprawy w sierpniu 2012 roku.
W czerwcu tez nie rozmawialiście o synu preier?
-pyta poseł Rzymkowski.
Pan mnie pyta czwart raz!
– broni się Cichocki.
Ale pan nie odpwoiedział na to pytanie.
– odpowiada Rzymkowski.
10.44 Założenie było takie, że pójdzie siedzieć Marcin P. i Katarzuyna P. i nikt inny.
10.43 Wassermann: Dochodziło do kontaktów między Marcinem P. ze światem przestępczym. Proszę więc nie mówić o sprawie teoretycznej.
10.41 Cichocki próbuje manipulować, twierdząc, że synem Donalda Tuska się nie zajmowano, gdyż nie kontaktował się on ze światem przestępczym. MAłgorzata Wassermann odpowiada, że szef Michała Tuska - Marcin P. takie kontakty miał.
10.39 Wassermann: To z gazet się dowiedzieliście, że syn Tuska tam pracuje? Jestem córką ministra koordynatora służb specjalnych. Wiem jak to się robi.
10.35 Cichocki „nie może sobie przypomnieć”, czy rozmawiał o synu Donalda Tuska pracującego dla OLT Express.
>Dlaczego się tym nie zajęliście?Synem premiera mógł ktoś grać. Chce pan nam powiedzieć, ze gen. Boindaryk w połowie czerwca 2012 nie mówił panu o tym, że w tej fimie pracuje syn premiera Tuska?
– pyta Wassermann.
Za czasów Tuska nikt nie czytał podsłuchów
– odpowiada Cichocki.
Widzę, że zaczyna się zabawa
– mówi poseł Wssermann.
>Pytam, czy wiedzieliście, że syn premiera był pracownikiem tej firmy.
Służby pracowały normalnie, bez względu na to kto w tych firmach pracuje.
– odpowiada Cichocki.
10.33 Deklarowałem pomoc w koordynacji działań. W czasie którejś z pierwszych rozmów z gen. Bondarykiem, powiedział mi, że są w kontakcie z KNF.
10.31 Cichocki: Przed noatatką szefa ABW, to nie przypominam sobie rozmowy z gen. Bondarykiem.
10.29 Pada pytanie o syna Donalda Tuska i o wiedzę Cichockiego w tej sprawie.
Czy Donald Tusk rozmawiał o aktywności zawodowej syna?
– pyta Rzymkowski.
Nie przypominam sobie tego.
– odpowiada Cichocki.
Moja rekomendacja o sprawie byłą taka, że premier nie ma tu nic do zrobienia. Mają działać służby i prokuratura. Rozmowa miałą miejsce w czerwcu 2012 roku.
10.28 Cichocki: Rozmawiałem z premierem Donaldem Tuskiem w związku z nottatką ABW (maj 2012). Było to w pierwszej połowie czerwca.
10.26 Poseł Wassermann przypomina zeznania zastępcy Cichockiego, który zeznał, że sprawą Amber Gold resort spraw wewnętrznych interesował sie już w 2010 roku.
10.25 Z mediów dowiedziałem się, że AG zajmują się prokuratura i KNF.
10.24 Poseł Rzymkowski pyta, kiedy Cichocki dowiedział się o Amber Gold.
Cichocki: Trudno mi powiedzieć co i kiedy wyczytałem. Zobaczyłem rzucające się w oczy reklamy w latach 2011 - 2012
10.23 Cichocki: Chciałem zapytać, czy mogę poprosić o swobodną wypowiedź takze w trakcie zeznań?
**Jeśli będzie pan chciał rozwinąc jakiś wątek, to nie widzę przeszkód.
– odpowiada Małgorzata Wassermann.
10.20 Małgorzata Wassermann rozpoczęła posiedzenie
10.13 Poseł Krajewski w TVP: Chcemy wiedzieć co Jacek Cichocki zrobił, by ochronić Polaków
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/380133-sedziowie-prokuratorzy-i-adwokaci-dbali-o-bezkarnosc-marcina-p-z-tajnej-notatki-abw-wynikalo-ze-za-afera-amber-gold-stal-uklad-trojmiejski