Chcieliśmy pokazać izraelskim dziennikarzom film „Miasto ruin”. Jest to sześciominutowy film pokazujący stan Warszawy w 1945 roku, aby uzmysłowić stronie izraelskiej wspólnotę losu naszych narodów
—mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl dyrektor Muzeum Powstania Warszawskiego Jan Ołdakowski, komentując dzisiejszą wizytę izraelskich dziennikarzy w Muzeum.
Podczas wizyty izraelscy dziennikarze obejrzeli film „Miasto Ruin”, który jest cyfrową rekonstrukcją lotu nad stolicą zniszczoną przez Niemców podczas Powstania Warszawskiego. Następnie spotkali się z panią Jadwigą Iwańską, uczestniczką Powstania i byłą więźniarką obozu koncentracyjnego i zagłady Auschwitz-Birkenau.
Ołdakowski pytany o rezultat wizyty, podkreślił, że celem było pokazanie wspólnoty losu obydwu narodów, co najlepiej pokazać na losach Warszawy, która została niemal doszczętnie zniszczona.
Reakcje dziennikarzy w momencie, kiedy w filmie pokazano z lotu ptaka ruiny getta pokazały, że ten widok ich przejął. Widać było, że nie byli oni do końca świadomi skali zniszczeń jakie dotknęły Warszawę
—wskazał dyrektor Muzeum.
Hitler wydał rozkaz, aby zrównać Warszawę z ziemią. Niemcy przeprowadzili zagładę Żydów i getta, a po Powstaniu Warszawskim Hitler wydał rozkaz, aby zniszczyć resztę miasta. Gdyby Niemcy pozostali w stolicy rok czy dwa dłużej, to cała Warszawa wyglądałaby jak żydowskie getto. To chcieliśmy właśnie pokazać. Tutaj nasze losy się splotły
—dodaje.
Dyrektor MPW odniósł się również do spotkania dziennikarzy z p. Janiną Iwańską.
Zaprosiliśmy również na spotkanie p. Janinę Iwańską, która była mieszkanką okupowanej Warszawy i była również w niej w czasie Powstania Warszawskiego, a po rzezi Woli, została wywieziona do obozu Auschwitz-Birkenau. Dziennikarzy byli zdziwieni i pytali, czy rzeczywiście Polka była w obozie Auschwitz
—przyznaje Ołdakowski, dodając, że po stronie izraelskiej nie jest dostatecznie dobrze znana polska perspektywa II wojny światowej i tego co spotkało polski naród.
Mam wrażenie, że nasza perspektywa jest nieznana, że jest rodzaj olbrzymiego zaniedbania w prezentowaniu w Izraelu naszej historii, aby była ona tam zrozumiała
—podkreśla.
Wydaje mi się, że nie było żadnej złej woli ze strony izraelskiej, ale w niektórych obszarach historycznych widać pewien brak wiedzy. Takich wizyt powinno być więcej, naszych wystaw powinno być więcej. Powinniśmy lepiej opowiadać naszą historię
—dodaje.
Kamil Kwiatek
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/380057-tylko-u-nas-dyrektor-mpw-po-wizycie-izraelskich-dziennikarzy-zaniedbalismy-prezentowanie-naszej-historii-w-izraelu