Zdecydowałem się na ten symboliczny protest ze względu na skalę i masowość antypolskich ataków w Izraelu (…) W sytuacji, gdy w Izraelu trwa polakożercza histeria i Polakom przypisuje się współodpowiedzialność za Holokaust, izraelska dziennikarka - Lahav Harkov - 14 razy wpisuje na Twitterze frazę ‘polish death camps’, a w sieci na masową skalę rozsyłana jest grafika szkalująca Polskę, ambasada Izraela wydaje oświadczenie, w którym odnotowuje „falę ataków o podłożu antysemickim”, jaka rzekomo zaistniała w polskich mediach
—pisze w liście do izraelskiej ambasady Janusz Sujecki, varsavianista żydowskiego pochodzenia, tłumacząc swoją decyzję o oddaniu wyróżnienia, które 20 lat temu otrzymał od ambasadora Izraela.
Sujecki wyróżnienie otrzymał w 1998 roku od ówczesnego ambasadora Izraela za „zasługi dla ochrony zabytków kultury żydowskiej w Polsce”. W liście otwartym poinformował, że zamierza zwrócić je Annie Azari - obecnej ambasador. Sujecki motywuje swoją decyzję antypolskimi atakami jakie pojawiły się w Izraelu. Historyk przyznaje, że miał nadzieję, że Izrael „opamięta się i przerwie antypolską nagonkę”, ale tak się nie stało, więc podjął decyzję o zwrocie wyróżnienia.
Zdecydowałem się na ten symboliczny protest ze względu na skalę i masowość antypolskich ataków w Izraelu
—pisze varsavianista.
kk/Metro Warszawa
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/380042-dostal-wyroznienie-za-ochrone-zabytkow-kultury-zydowskiej-w-polsce-dzis-je-zwraca-sujecki-powodem-masowosc-antypolskich-atakow
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.