„Rzeczpospolita” powtarza haniebne określenie "polskie obozy". Czy sprytny sondaż redakcji to presja na prezydenta Andrzeja Dudę, by nie podpisał ustawy o IPN?

Próba zwrócenia na siebie uwagi? A może rozpaczliwa walka o o cytowalność? „Rzeczpospolita” szokuje tytułem na pierwszej stronie. Pod pozorem badania opinii publicznej, lansuje obrzydliwe hasło o „polskich obozach”. Jednocześnie lansuje tezę, z której wynika, że Polacy są rzekomo przeciwnikami nowej ustawy o IPN.

Polskie obozy podzieliły Polaków.(…) Choć zwolennicy karania za słowa przeważają, większość jest za wstrzymaniem ustawy.

– grzmi „Rzeczpospolita” na swojej pierwszej stornie.

CZYTAJ RÓWNIEŻ:Syndrom lokaja i amok u Wielowieyskiej: „Oburza mnie okładka „Sieci”. Ta ideologia godnościowa jest wyjątkowo irytująca”

Gazeta żongluje schematami i danymi, wynikającymi z badania zamówionego w firmie badawczej „Ibris”. Wszystko po to, by wywrzeć na prezydencie Dudzie presję i skłonić go do zawetowania ustawy.

Prezydent Andrzej Duda stoi być może przed jedną z najtrudniejszych decyzji w swej karierze.(…)

– czytamy już w pierwszym zdaniu artykułu.

CZYTAJ TAKŻE:Kulisy operacji przeciwko Polsce w nowym numerze tygodnika „Sieci”: Chcą nas złamać! Gra toczy się o suwerenność, prawdę i pieniądze

Z badań prezentowanych przez „RP”, wynika, że 40 proc. Polaków „dobrze ocenia wprowadzone kary grzywny lub więzienia za przypisywanie wbrew faktom państwu polskiemu oraz narodowi polskiemu odpowiedzialności za zbrodnie wojenne”. Przeciwnego zdania jest 32 proc. badanych przez „Ibris”. Zdaniem „Rzeczpospolitej” 39 proc. Polaków jest zdania, że należy wstrzymać prace nad wprowadzeniem tego prawa. 36 proc. badanych jest przeciwnego zdania.

O co chodzi „Rzeczpospolitej”? Czemu służy powtarzanie i powielanie obrzydliwego określenia „polskie obozy”? Czy prowokacja medialna ważniejsza jest od prawdy historycznej i interesu Polski?