Naszym zadaniem jest przekonywanie partnerów, także z Izraela i USA, że nowela ustawy o IPN została źle zinterpretowana - powiedział w piątek wiceszef MSZ Marek Magierowski. Nie stanowi ona - dodał - zagrożenia dla wolności słowa w Polsce, ani dla stabilności relacji z tymi dwoma państwami.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Premier w Markowej: Polska nie była współodpowiedzialna za Holokaust. Nie pozwolimy nikomu, aby używał frazy „polskie obozy śmierci”. RELACJA
Odnosząc się do nowego oświadczenia Departamentu Stanu USA, Magierowski - który odpowiada obecnie w resorcie m.in. za politykę amerykańską i bliskowschodnią, a według doniesień mediów jest również kandydatem na stanowisko ambasadora RP w Izraelu - zaznaczył w piątek w Markowej, że w ostatnich dniach miał okazję rozmawiać z amerykańskimi dyplomatami, a także z przedstawicielami środowisk żydowskich w Stanach Zjednoczonych.
Powiedział, że w rozmowach tych przekonywał, że „obecna nowelizacja w żadnym stopniu nie narusza nie tylko wolności badań historycznych, ale w ogóle wolności słowa i tego typu obawy wynikają z pewnych, mówiąc najoględniej, nadinterpretacji, które, szczególnie po przegłosowaniu tej ustawy w Sejmie, pojawiły się w ustach niektórych izraelskich polityków”.
Naszym zadaniem jest oczywiście przekonywanie naszych partnerów - także ze Stanów Zjednoczonych i z Izraela - że ta ustawa została źle zinterpretowana, wręcz fałszywie zinterpretowana
— podkreślił Magierowski.
Rozumiemy wszystkie te kontrowersje, rozumiemy wątpliwości, które wokół tej ustawy narosły, ale ta ustawa była absolutnie niezbędna w naszym przekonaniu; chcemy przekonać naszych izraelskich i amerykańskich partnerów, że nie stanowi ona żadnego zagrożenia nie tylko dla wolności słowa w Polsce, ale także dla stabilności naszych relacji z oboma tymi państwami
— dodał.
Stwierdził jednocześnie, że reakcje ze strony izraelskiej w kolejnych dniach po uchwaleniu noweli „były dużo bardziej stonowane”.
Widać wyraźnie chęć dialogu
— powiedział wiceszef MSZ.
Wyraził nadzieję, że „jak najszybciej” zbierze się zespół ds. dialogu prawno-historycznego z Izraelem. Dopytywany o możliwość przygotowania kolejnej nowelizacji przepisów o IPN w razie, gdyby prezydent podpisał obecną nowelę, Magierowski wskazał jednocześnie, że głównym zadaniem zespołu „nie jest praca nad tą nowelizacją”.
Jest to autonomiczna decyzja oczywiście polskiego parlamentu i decyzja także pana prezydenta – czy ją podpisze, czy nie. Natomiast to powinna być komisja, która będzie zajmowała się sprawami rzeczywiście trudnymi w naszych dwustronnych relacjach (…) na tyle skutecznie, żeby można było unikać tego typu kontrowersji w przyszłości
— mówił.
Wiceminister był też pytany o oświadczenie ambasady Izraela w Polsce wskazujące na narastanie nastrojów antysemickich w naszym kraju.
Nie ma miejsca na antysemityzm w Polsce i wszelkiego rodzaju tego typu przypadki będą tępione zarówno prawnie, jak i werbalnie przez polskich polityków i przez obecny rząd
— odpowiedział Magierowski.
CZYTAJ TAKŻE: Zaskakujące oświadczenie! Ambasada Izraela zarzuca polskim mediom antysemityzm: „Nie możemy dłużej milczeć”
ak/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/379667-wiceminister-magierowski-naszym-zadaniem-jest-przekonywanie-partnerow-z-usa-i-izraela-ze-ta-ustawa-zostala-falszywie-zinterpretowana