Premier Mateusz Morawiecki zaprosił przedstawicieli zagranicznych mediów do Muzeum Polaków Ratujących Żydów podczas II wojny światowej im. Rodziny Ulmów w Markowej. Spotkanie ma na celu m.in. wyjaśnienie przedstawicielom mediów zagranicznych intencji państwa polskiego w związku z nowelizacją ustawy o IPN.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: NASZ NEWS. Premier Morawiecki zaprosił do muzeum im. Rodziny Ulmów w Markowej korespondentów mediów zagranicznych w Polsce. Wizyta już jutro!
15:03. Premier pytany był również o to, czy widzi możliwość nowelizacji ustawy po podpisaniu jej przez prezydenta.
Najpierw pomyślmy o innych sposobach na to, jak możemy rozwiązać ten konflikt, wyjaśnić niedopowiedzenia z Izraelem
— powiedział premier Morawiecki.
15:00.
Niewiele osób ma doświadczenie i wykształcenie, żeby wiedzieć jak to robić, żeby nie wyrządzić krzywdy naszym relacjom, jak docenić właściwy wysiłek, żeby wspierać prawdziwy obraz naszych relacji. Myślę jednak, że powinna wejść w nową fazę aktywności
— wyjaśnił premier, pytany o ocenę działań Polskiej Fundacji Narodowej.
14:53. Na spotkaniu obecny jest również Jacek Karnowski. Stwierdził, że mamy problem z tym, że straciliśmy gdzieś naszą historię. Zapytał premiera, czy ma pomysł na to, jak odbudować historię wielkiego narodu, który walczył przeciwko dwóm najeźdźcom
Powinno stać się wiele rzeczy, których nie ma. Powinny być pisane książki, kręcone filmy. Chcę walczyć ramię w ramię z moimi przyjaciółmi z Izraela, chcemy razem walczyć o całkowitą prawdę dotyczącą Holokaustu. By móc odpowiedzieć na to pytanie, to prawda, że można to osiągnąć przez różne formy ekspresji. To bardzo dobre pytanie. Dlaczego nie stało się to przez 25 lat wolnej Polski to tego nie rozumiem. Myślę, że jesteśmy w stanie to naprawić. Nasz rząd poświęcił 100 mln zł, żeby odnowić cmentarze żydowskie w Polsce, żeby zachować pamieć o historii żydowskiej. Cieszę, się, że obecna kultura żydowska jest na etapie odnawiania. Myślę, że nasi przyjaciele z Izraela potwierdzą to, że to co zrobiliśmy przez ostatnie dwa lata, jest bez precedensu. Będziemy to robić dalej, nawet w obecnej sytuacji braku zrozumienia. Jestem przekonany, że historia żydowska ubogacała całą Polskę i Europę. Zrobimy wszystko dla kolejnych pokoleń, aby zrozumiało historię Polski, ale też historię Żydów w Polsce.
— powiedział premier Morawiecki.
14:50. Dziennikarz TVN zadał pytanie o polityczne konsekwencje tej ustawy. Premier wyraził nadzieję, że relacje wkrótce się polepszą.
Nie mogę zgodzić się z osobami, które nie mają pełnej wiedzy co do tego, co stało się na tej ziemi, żeby mówili o „polskich obozach śmierci”. Myślę, że ten temat będziemy w stanie wyjaśnić innym rządom. Zgadzam się, że dla nas dobre stosunki z Izraelem są ważne. Mam nadzieję, że dla Izraela również
— mówił premier.
14:48. Premier przyznał, ze martwi go to, co się dzieje wokół noweli ustawy o IPN.
Ale nie mieści mi się w głowie, że osoby wykształcone, które mają wiedzę o tym, co się stało, mówią o „polskich obozach śmierci”. Polska nie była współodpowiedzialna za Holokaust. W 1939 roku zmieniliśmy historię świata. Gdybyśmy nie walczyli z Niemcami, oni zapewne podbiliby ZSRR i historia byłaby zupełnie inna. Zapłaciliśmy ogromną cenę i nie możemy zgodzić się na to, żeby ktoś niedokształcony mówił takie rzeczy
— wyjaśnił premier.
14:45. Dziennikarze pytali o to, czy prezydent ma możliwość wprowadzenia zmian do noweli ustawy o IPN. Premier wyjaśnił, że według polskiego prawa, prezydent nie ma takich kompetencji. Może np. odesłać ustawę do TK.
14:42. Korespondentka AP pytała o to, dlaczego dotykany jest tak delikatny temat, chociaż ustawa była już wcześniej, premier wyjaśnił, że obecna ustawa jest niewłaściwa. Przyznał jednak rację, że wybór czasu był niewłaściwy.
Chcemy usiąść chociaż na chwile z naszymi przyjacielami z Izraela do rozmów. Jestem przekonany, że znaleźlibyśmy najlepsze rozwiązanie, które wyeliminowałoby wszelkie wątpliwości
— mówił premier.
14:40. Dziennikarka Deutsche Welle pytała premiera o to, kto będzie karany według nowej ustawy.
Będziemy karać za używanie fałszywego zwrotu „polskie obozy śmierci”. Czegoś takiego nie było
— mówił premier.
14:39.
Chcemy znaleźć z Izraelem rozwiązanie na temat tego, jak mówić o naszej historii, jak wyjaśnić wszelkie nieporozumienia. Wspieram wszelkie sposoby wyjaśnienia
— podkreślił premier.
14:36. Premier zapewnił, ze nowela ustawy o IPN nie zamknie ust badaczom.
Wspieram tę ustawę, ale również wspieram to, żebyśmy zrobili wszystko, żeby wyjaśnić pełną intencję tej ustawy. Polska była jednym z niewielu krajów, w którym nie było rządu marionetkowego. Polacy stawiali twardy opór. Co jest całkowicie widoczne. Nie zrobiliśmy jednak wszystkiego, żeby wyjaśnić naszą historię. Z mojego punktu widzenia, 25 lat wolnej Polski było czasem straconym
— przyznał premier Morawiecki.
14:29. Uczestnicy spotkania zadają pytania premierowi. Jedno z nich dotyczyły pomagania Żydom przez ówczesne organizacje. Padło także pytanie o to, ilu Polaków wydawało Żydów, działało na ich szkodę.
Myślę, że dla wszystkich jest oczywiste, że Polskie Państwo Podziemne i Armia Krajowa były aktywne w pomocy Żydom
— wyjaśnił premier.
Odnosząc się do drugiego pytania, podkreślił, że każdy Żyd, każda rodzina, która przeszła przez piekło II wojny światowej, przeżyła to piekło tylko dzięki polskim rodzinom. Ilu denuncjowało Żydów? Myślę, że było to nawet kilka tysięcy osób - takie są dotychczasowe badania, jednak ta kwestia wymaga dokładnego zbadania. Auschwitz w 1939 roku było połączone z Niemcami. Ludzie byli wtedy pod presją. Denuncjowanie było wspierane przez Niemców, którzy byli u władzy - cywilną policję, gestapo. Wiele osób zachowało się w sposób jak najbardziej niewłaściwy
— mówił premier.
W Warszawie pomagało ok. 70 tys. Polaków, a szmalcowników było ok. 3 tys. Macie wiec państwo pewną skalę porównawczą
— dodał dr Mateusz Szpytma.
14:20.
Mamy ponad 1000 lat wspólnej historii i trzeba ja postrzegać w taki, a nie inny sposób. Zapewne wszyscy znacie nasza historię z XV, XVI wieku. Były to inne czasy, ale przez 600 lat żyli naprawdę szczeliwie razem z innymi grupami etnicznymi w RP. To była unikalna kultura polskich żydów, nawet z ich unikalnym językiem. To wszystko zniszczono, to była totalna anihilacja przeprowadzona przez Niemców. To jest odpowiedzialność zbrodniarzy
— podkreślił premier.
14:10. Ważna deklaracja premiera Morawieckiego: Będę wspierał historyków, chcących prowadzić w Polsce badania nad II wojną światową.
Chciałbym jasno powiedzieć, że badania historyczne muszą być nie tylko możliwe i zupełnie wolne, ale osobiście chciałbym je wspierać i zaprosić wszystkich historyków, którzy chcieliby bardziej zgłębić temat II wojny światowej do Polski
— powiedział premier Morawiecki w Markowej.
Wszystkie zbrodnie, wszystkie ofiary, wszystko, co stało się w II wojnie światowej – odpowiedzialność za to wszystko ponoszą Niemcy
— dodał premier.
13:45. W Muzeum im. Rodziny Ulmów rozpoczęła się dyskusja po angielsku o historii oraz o relacjach polsko-żydowskich
13:40. Unikalne fotografie przedstawiające więźniów Auschwitz z komanda usuwającego niewypały po alianckim bombardowaniu rafinerii w Czechowicach trafiły w ręce bielskiego historyka Jacka Proszyka. Zapowiedział on, że wkrótce trafią do zbiorów Muzeum Auschwitz.
13:30. Wśród korespondentów, którzy przybyli do Markowej, są przedstawiciele NY Times, Deutsche Welle, AFP, Reuters i niemieckiej telewizji ZDF.
13:10. Szef rządu ma m.in. odnieść się do kryzysu w relacjach polsko-izraelskich, który rozpoczął się po wystąpieniu ambasador Izraela Anny Azari w czasie sobotnich obchodów 73. rocznicy wyzwolenia obozu Auschwitz.
13:04. W Muzeum im. Rodziny Ulmów w Markowej rozpoczęło się spotkanie premiera Morawieckiego z korespondentami zagranicznych mediów.
W czasie wizyty w Markowej premierowi towarzyszą m.in. wiceprezes IPN i członek zespołu ds. dialogu historyczno-prawnego z Izraelem Mateusz Szpytma i wiceminister spraw zagranicznych ds. polityki azjatyckiej, amerykańskiej i bliskowschodniej oraz dyplomacji ekonomicznej Marek Magierowski, który - według nieoficjalnych doniesień medialnych - jest kandydatem na ambasadora RP w Izraelu. Wśród uczestników delegacji jest również Jonny Daniels, prezes fundacji „From the Depths”, która zajmuje się problematyką stosunków polsko-żydowskich.
12:52. Premier Morawiecki dotarł już do Muzeum im. Rodziny Ulmów, gdzie złożył kwiaty i zapalił znicz.
12:48. Podczas spotkania z premierem Morawieckim, każdy z przedstawicieli mediów będzie mógł zadać pytanie i rejestrować dyskusję.
12:40. Premier Morawiecki dotarł już do Markowej, gdzie złożył kwiaty na grobie rodziny Ulmów.
12:30. Spotkanie premiera Mateusza Morawieckiego z korespondentami zagranicznych mediów ma rozpocząć się ok. godziny 13:00.
12:26. Wiceprezes Instytutu Pamięci Narodowej dr Mateusz Szpytma, jeden z inicjatorów powstania muzeum Rodziny Ulmów w Markowej, podkreślił w rozmowie z wPolityce.pl, że chcą pokazać tragedię rodziny Ulmów, która szerzej była nieznana.
CZYTAJ WIĘCEJ: TYLKO U NAS. Fascynująca historia rodziny Ulmów. „Dzisiaj jest tak, że oni są symbolem Polaków ratujących Żydów”
12:24. Program wydarzenia obejmuje zwiedzanie muzeum, a także rozmowę o stosunkach polsko-żydowskich, zarówno w czasie II wojny światowej, jak i obecnie.
12:15. Dziennikarze towarzyszący premierowi Morawieckiemu w podróży do Markowej otrzymali znaną książkę dziennikarza tygodnika „Sieci” Grzegorza Górnego w języku angielskim
Na wizytę w Markowej zaproszono też grupę polskich dziennikarzy; mają uczestniczyć w rozmowie z korespondentami mediów zagranicznych.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Premier Morawiecki w orędziu: „Chcemy walczyć z kłamstwem oświęcimskim w każdej jego postaci. Dlatego nowelizujemy ustawę o IPN”. WIDEO
Muzeum Polaków Ratujących Żydów im. Rodziny Ulmów upamiętnia Polaków, którzy podczas niemieckiej okupacji, ryzykując życie, próbowali uratować lub uratowali Żydów. To pierwsza tego typu placówka w Polsce.
W liczącej ok. 4,5 tys. mieszkańców Markowej Ulmowie nie byli jedyną rodziną, która ukrywała Żydów. Co najmniej 20 innych Żydów przeżyło okupację w pięciu chłopskich domach. Przed II wojną światową w Markowej mieszkało ok. 120 Żydów.
Markowa, w której rozegrała się tragiczna historia, położona jest w południowo-wschodniej części Polski, niedaleko Łańcuta, około trzystu kilometrów od Warszawy. W 1942 roku okupujący Polskę Niemcy zgładzili większość markowskich Żydów. Pomimo tych tragicznych wydarzeń - ze świadomością, że grozi im za to śmierć - dziewięć polskich rodzin nadal ukrywało u siebie Żydów. Jedną z nich byli Ulmowie.
Wiosną 1944 roku zostali zadenuncjowani, zapewne przez granatowego policjanta. 24 marca rodzinę - Józefa Ulmę, jego będącą w ciąży żonę Wiktorię, oraz sześcioro ich małych dzieci, z których najstarsza Stasia miała osiem lat - oraz ukrywanych przez nich ośmioro Żydów z rodzin Goldmanów, Didnerów i Grunfeldów, w tym dzieci, zamordowali niemieccy żandarmi.
Józef Ulma urodził się w 1900 r. Był znanym w okolicy utalentowanym sadownikiem, hodował też pszczoły i jedwabniki. Był zarazem społecznikiem, bibliotekarzem i działaczem katolickim. Był również członkiem ZMW RP „Wici”, w tym przewodniczącym komisji wychowania rolniczego przy powiatowym zarządzie tej organizacji. Jego wielką pasją było fotografowanie. O 12 lat młodsza żona Wiktoria zajmowała się domem i dziećmi.
W 1995 r. Izraelski Instytut Pamięci Yad Vashem przyznał Ulmom tytuł Sprawiedliwych wśród Narodów Świata. W 2004 r. odsłonięto pomnik przypominający tamte wydarzenia.
W muzeum na powierzchni 500 m kw. odtworzono m.in. dom Ulmów; wśród eksponatów znalazły się tam zdjęcia wykonane przez Józefa Ulmę. Fotografie przedstawiają Markową i jej mieszkańców w okresie przedwojennym i podczas II wojny światowej. Są też zdjęcia ukrywanych przez Ulmów Żydów poplamione kroplami krwi ofiar niemieckiej zbrodni z 24 marca 1944 r.
Według historyków, w czasie okupacji niemieckiej co najmniej 1600 Polaków z terenu obecnego woj. podkarpackiego ukrywało ok. 2900 Żydów. Niemcy zamordowali tam ok. 200 Polaków ratujących Żydów. Do końca wojny w chłopskich domach w Markowej przeżyło 21 Żydów.
wkt/PAP/twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/379618-premier-w-markowej-polska-nie-byla-wspolodpowiedzialna-za-holokaust-nie-pozwolimy-nikomu-aby-uzywal-frazy-polskie-obozy-smierci-relacja