Z całą pewnością nie można interesu politycznego przedkładać ponad godność i honor. To jest rzecz zasadnicza

— powiedział w studiu telewizji wPolsce.pl Paweł Kukiz, odnosząc się do nowelizacji ustawy o IPN.

Przewodniczący Kukiz‘15 mówił o tym, jak stopniowo wina za niemieckie zbrodnie jest przerzucana na Polaków.

Urodziłem się niecałe 20 lat po wojnie. (…) Pamiętam, kiedy poszedłem do szkoły podstawowej, to z całą pewnością wtedy mówiliśmy o niemieckich obozach koncentracyjnych. W szkole średniej mówiło się już o obozach zagłady hitlerowskich Niemiec, następnie był etap obozów hitlerowskich, kolejny etap kilka lat temu obozów nazistowskich, a potem już wyraźny komunikat przerzucający winę na Polaków. Po prostu coś nieprawdopodobnego i niebywałego

— zaznaczył.

Mam podstawową pretensję do tych poprzednich wszystkich ekip na przyzwolenie na fałszowanie historii. Proszę sobie przypomnieć Kwaśniewskiego, który mówił o tym, że wybieramy przyszłość

— dodał. Przywołał także swoją rozmowę z ważnym politykiem Platformy, którego nazwiska nie chciał jednak zdradzić.

Nie będę z litości wymieniał nazwiska jednego z Platformiarzy, który kiedyś przy jakiejś rozmowie mi powiedział: „Co się będziemy trupami zajmować?”. Mnie poraziło (…) Czy Ty w ogóle wiesz skąd Ty jesteś?

— wspominał.

Paweł Kukiz podkreślił, że rozumie emocje Żydów związane z nowelizacją ustawy o IPN, ale Izrael jako państwo nie może zachowywać się w sposób emocjonalny.

Też rozumiem emocje Żydów. Natomiast Izrael jako państwo nie powinien być emocjonalny, tylko pragmatyczny i powinien dążyć do prawdy historycznej. Z całą pewnością Izrael jako państwo nie powinien oskarżać i wywierać nacisków na Polskę, że właściwie bezwarunkowo nakazuje nam wycofać się z tej ustawy

— mówił. Następnie wyraźnie zaznaczył, że Polska nie może się wycofać z nowelizacji ustawy o IPN.

Gdyby Polacy w tej chwili pod wpływem Izraela odrzucili tę ustawę, to byłby to dowód na szmalcownictwo. Że sprzedaliśmy prawdę i godność

— stwierdził.

Przewodniczący Kukiz‘15 podkreślił, że prawdopodobne jest to, iż zdecydowana postawa Izraela wobec nowelizacji ustawy o IPN jest powiązana ze sprzeciwem wobec ustawy reprywatyzacyjnej

Z całą pewnością jest to bardzo poważny aspekt. Te wszystkie pretensje wynikają z prostego faktu ustawy reprywatyzacyjnej, która nie była po myśli Żydów. Takie można odnieść wrażenie

— mówił.

Paweł Kukiz zauważył, że prezydent ma 21 dni na podpisanie bądź nie nowelizacji ustawy o IPN i jest to czas na wyjaśnienie wątpliwości w tej sprawie ze stroną izraelską.

Mamy 21 dni czasu na podpisanie lub nie przez prezydenta tej ustawy. Przez ten czas polski rząd i izraelska dyplomacja mają czas na jakieś ewentualne wyjaśnienie nieścisłości

— powiedział.

as/wPolsce.pl