Rozładowaniem poziomu emocji byłoby powołanie polsko-izraelskiej komisji ekspertów, która ustaliłaby zakres współpracy z hitlerowcami - co podnosi strona żydowska, a kontestuje strona polska - i kolaboracji żydowskiej z sowieckim okupantem - co podnosi wielu historyków polskich, czy polityków takich jak Paweł Kukiz. O usunięciu zapisu zezwalającego na penalizację sformułowania “polskie obozy koncentracyjne” nie może być mowy.
Czy pogrom w Kielcach był polityczną prowokacją, jak utrzymywał ambasador amerykański w Polsce i autor I Saw Poland Betrayed (1948) Arthur Bliss Lane, czy miał podłoże rasistowskie? Czy Jedwabne to ofiary fanatyzmu, czy kierowany przez Niemców rewanż wobec osób, które witały żołnierzy Armii Czerwonej kwiatami i w których grobach dokopano się popiersia Lenina? Czy zmarły w roku 2007 w Izraelu były komendant obozu w Swiętochłowicach był zbrodniarzem, czy też ofiarą polskiego nacjonalizmu i organów ścigania RP? No i co z artykulem z 21-go lipca 1971 roku opublikowanym ponoć w izraelskim piśmie “Maariv”, odnoszącym się do zbrodni katyńskiej?
Niedobrze stałoby się, gdyby drugim dnem sprawy okazały się procesy reprywatyzacyjne. Sam zresztą jestem poszkodowany w sprawie mieszkania dziadków, którzy zakupili w początkach lat trzydziestych mieszkanie na Żelaznej 27, do którego właściciel powiązany z Izraelem - znam go osobiście - nie ma żadnych praw. Scedowałem je zresztą dla mieszkajacego w kraju Andrzeja Skwarczynskiego. Izrael uważnie śledził rozwój wypadków dotyczących mieszkalnictwa w Polsce i wypowiedź Szymona Peresa z 7-go lutego 2010 roku do tego nawiązywała.
Trzecim dnem są prace obecna niezależność Instytutu Pamięci Narodowej. Od samego początku jego powstania jest on obiektem zainteresowania rozsianych po świecie środowisk żydowskich. Dlaczego? Dokumenty tam się znajdujące - nie przypadkiem Adam Michnik chciał mieć do nich dostęp - dają inny obraz exodusu 1968 roku, kiedy miejscowi funkcjonariusze o ubeckiej proweniencji dokonywali rasowej czystki wśród osób pochodzenia żydowskiego pełniących wiele znaczących stanowisk w Polskiej Republice Ludowej. Trzecim dnem jest także z tym związana wiedza instytucji żydowskich dotycząca możliwego wystąpienia Polski wobec Niemiec w sprawie reperacji wojennych. Tutaj stroną inspirującą są Niemcy, których interes zbiega się z interesem państwa Izrael.
Merytoryczne stanowisko polskiego rządu powinno wraz z irracjonalnością pomówień - powielanych w międzynarodowej prasie, czego na lata do przodu nie da się zmienić - obrócić się z czasem przeciwko sprawcom insynuacji mających symetryczność w amerykańskiej polityce, kiedy Donald Trump oskarżony został o współpracę z Rosją. Stany Zjednoczone obecnego prezydenta wychodzą z tej zarzucanej na niego sieci górą. Czy Polska będzie się także w stanie obronić? Jestem przekonany, że tak. Receptura Sorosa jest z definicji wroga społeczeństwom, które odzyskały podmiotowość. A oskarżenia Polski o faszyzm tożsame do tych, którymi wieńczono rotmistrza Pileckiego i Żołnierzy Wyklętych? Toż to co dwudziesty Amerykanin oskarża dzisiaj o to Donalda Trumpa!
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/379507-ipn-od-chwili-powstania-jest-obiektem-zainteresowania-rozsianych-po-swiecie-srodowisk-zydowskich
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.