Rzeczywiście za nami siedem dni, które wstrząsnęły polską polityką zagraniczną i nic nie wskazuje na to, że to koniec. Wyciągnęliśmy rękę do rządzących, proponując w Senacie poprawkę, która by dawała wyjście z twarzą z tej całej sytuacji. Niestety, w jakimś zdumiewającym uporze, uporze przyspieszania pracy tak, żeby to głosować jeszcze w nocy, Jarosław Kaczyński nie przyjął tej propozycji
— grzmiał na antenie RMF FM Tomasz Siemoniak, poseł PO.
Były szef MON odniósł się do oświadczenia Departamentu Stanu ws. ustawy o IPN.
Ja oceniam - znając wiele wypowiedzi Departamentu Stanu w wielu różnych sprawach - że jest to sygnał niesłychanie poważny i nie do zlekceważenia.
— powiedział Siemoniak.
Skutki tej dziwacznej ofensywy - bo ja nie wiem, z czego wynikało to, że PiS tydzień temu w środę wieczorem nagle wrzucił to do porządku obrad i przegłosował w piątek - są fatalne. Nawet jeśli były tu dobre intencje, nawet jeśli jest jakieś drugie dno, którego nie znam, to bilans jest fatalny i trzeba czasem umieć cofnąć się o krok
— grzmiał rozmówca Roberta Mazurka.
W programie pojawiły się również inne, stricte polityczne, tematy.
PiS uważa, że skoro ma większość, skoro ma prezydenta, to może wszystko. W żadnej sprawie nie przyjmuje naszych uwaga, naszych propozycji, naszych wątpliwości
— żalił się Tomasz Siemoniak.
Z tego, co rozmawiam z Grzegorzem Schetyną, jego zamysły są głębsze niż wymiany personalne. Chce trochę przeorientować pracę, mocniej powiązać to z takimi zespołami eksperckimi. Dziś w gruncie rzeczy tylko i wyłącznie politycy Platformy wchodzą w skład gabinetu cieni. Chodzi o to, żeby przyciągnąć najlepszych w Polsce ekspertów gotowych z nami współpracować
— podkreślał.
Zapytany o posłów PO, wyrzuconych za głosowanie przeciw aborcji, powiedział:
Poczekajmy. Kolegium klubu tym się zajmuje. Rozmawia z ludźmi. Ja to nie lubię, jak polityk mówi, że są ważniejsze sprawy, ale chyba rzeczywiście mamy taki moment, że są ważniejsze sprawy.
Siemoniak skomentował również przeprowadzkę szefa MON.
Martwi prawdziwa przyczyna tej przeprowadzki. Mianowicie to, że poprzedni minister - Antoni Macierewicz - najwyraźniej urzęduje jako szef komisji smoleńskiej właśnie na Klonowej. Minister Błaszczak nie chcąc swojego poprzednika mijać codziennie na korytarzu, po prostu się przeniósł na al. Niepodległości dorabiając taką ideologię, że to na 100-lecie Niepodległości
— twierdził były minister obrony narodowej.
gah/rmf24.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/379386-metoda-po-kapitulacja-siemoniak-nawet-jesli-byly-dobre-intencje-to-bilans-jest-fatalny-i-trzeba-czasem-umiec-cofnac-sie-o-krok
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.