Marszałek Karczewski: „Byliśmy zgodni. Chcieliśmy przyśpieszyć prace nad tą nowelizacją. Te emocje nas zaskoczyły”

Byliśmy zgodni i chcieliśmy przyśpieszyć prace nad tą nowelizacją. Bo te emocje i to, co dzieje się wokół tej ustawy, zaskoczyły nas

— powiedział w „Salonie politycznym Trójki” marszałek Senatu Stanisław Karczewski.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Senat przyjął nowelizację ustawy o IPN bez poprawek! Karczewski: „Mamy mieć szacunek do siebie, ale również do tych, którzy zginęli”

Marszałek Karczewski skomentował również na antenie Trójki wystąpienie ambasador Izraela w Auschwitz.

W takim miejscu powinno się albo milczeć, albo głośno krzyczeć, ale nie mówić politycznie. To było zaskakujące

— stwierdził.

Chcieliśmy przyjąć tę ustawę, byśmy mogli już dziś przejść do dialogu i tłumaczenia, bo widać, sytuacja jest trudna trudna i zagmatwana

— dodał, przekonując o swojej dobrej woli.

Czytałem ją wielokrotnie i zastanawiałem się, czy można byłoby zmienić coś, co wyciszyłoby emocje

— powiedział.

Marszałek Karczewski odniósł się do postawy polityków Platformy Obywatelskiej, która w trakcie burzy nad projektem dokonała swoistej wolty.

W chwili, gdy była uchwalana, w ogóle nie zwracali uwagi na ten temat i kwestionowali inne zapisy. Ale byli za przyjęciem tej ustawy. Wczoraj doszło do zaskakującej sytuacji

— mówił Karczewski, przypominając wniosek senatorów PO  (później wycofany) o odrzucenie ustawy o IPN.

Przecież to ustawa dla Polski i Polaków

— zaznaczył.

ak