Nie spodziewałem się tego
— tak napięcie na linii Polska-Izrael skomentował minister Jacek Sasin w programie „Kropka nad i” (TVN24).
Rzeczywiście mamy teraz kryzys w relacjach między Polską a Izraelem. Jest to kryzys, który jest chyba niespodziewany. Wydaje mi się, że stronie izraelskiej ta sprawa wymknęła się spod kontroli
— powiedział przewodniczący Komitetu Stałego Rady Ministrów.
Odnosząc się do uchwały zespołu ds. antysemityzmu Kongresu USA, zaznaczył:
Gdyby nie zdumiewająca konkluzja, to właściwie można było się podpisać - pod tym, że Polska była ofiara okrutnej okupacji niemieckiej, że wielu Polaków ratowało Żydów, ale byli i trafiali się i tacy Polacy, którzy zachowali się niegodnie .
Jak podkreślił Sasin:
Zapis, który jest w ustawie jest analogiczny jak zapis karzący negowanie Holocaustu.
Minister zwrócił uwagę, że należy odróżnić postawę Polaków w czasie II wojny światowej od tego, co robiły inne nacje.
Czym innym jest grupa wyrzutków zachowujących się niegodnie, a czym innym państwowa zorganizowana machina
— powiedział gość Moniki Olejnik.
Tym się różni Polska od innych państw będących pod okupacją albo kolaborujących, że tam były rządy jak we Francji rząd Vichy, który wysyłał Żydów do obozów śmierci
— dodał.
Jednocześnie przewodniczący Komitetu Stałego Rady Ministrów przyznał:
Ten kryzys został wywołany przez stronę izraelską. Powiedzmy to bardzo wyraźnie.
Konflikt zaczął się od karygodnego wpisu lidera izraelskiej opozycji, on to wywołał. W odpowiedzi na to wypowiedział się premier Netanjahu. Duża rolę odgrywa wewnętrzna izraelska polityka. Pani ambasador nie powinna w tym miejscu i w tym czasie wypowiadać takie słowa
— przypomniał Jacek Sasin.
Wśród tych, którzy zaplanowali i zrealizowali Holocaust nie było Polaków
— podkreślił minister.
Cóż możemy zrobić, że rozpętała się jakaś histeria, która nie ma nic wspólnego z zapisami ustawy, a opiera się na wyobrażeniach
— powiedział gość TVN24.
W rozmowie pojawił się również temat głosowania ws. senatora Stanisława Koguta.
Ci, którzy głosowali tak jak zagłosowali – w obronie senatora Koguta sprzeniewierzyli się ideom PiS. Moim zdaniem nie powinni startować w wyborach
— stwierdził Jacek Sasin.
Nie wiem, dlaczego tak się zachowali. Przecież to nie oni decydowali, czy senator Kogut trafi do aresztu czy nie
— dodał.
Minister odniósł się też do sprawy budowy pomnika Lecha Kaczyńskiego w Warszawie.
Najlepiej by było, gdyby pomnik Lecha Kaczyńskiego stanął przed Pałacem Prezydenckim. Okazuje się, że nie ma takiej możliwości. Chcemy, żeby pomnik stanął na Krakowskim Przedmieściu. (…) Niestety nie udało się uzyskać sygnału, że jest wola ze strony władz samorządowych, by pomnik stanął
— powiedział.
Ten pomnik po prostu powinien powstać – pomnik ofiar i pomnik prezydenta Lecha Kaczyńskiego
— zaznaczył Sasin.
gah
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/379331-minister-sasin-ten-kryzys-zostal-wywolany-przez-strone-izraelska-powiedzmy-to-bardzo-wyraznie