Gdy Polska występuje w obronie swojego imienia Izrael jest czołowym państwem, które nasze starania podważa. Wielu Żydów uważa, że Polacy są współwinni za Holocaust i były polskie obozy koncentracyjne. Jest to szok, który wymaga spokojnego przemyślenia i przeanalizowania tego wszystkiego
— mówi w rozmowie z wPolityce.pl historyk i członek Kolegium Instytutu Pamięci Narodowej prof. Wojciech Polak.
wPolityce.pl: Czy atak Izraela na Polskę, który pojawił się przy okazji nowelizacji ustawy o IPN, może zostać zażegnany? Czy jest jakieś dobre wyjście z tej sytuacji?
Prof. Wojciech Polak: Są sytuacje szekspirowskie, kiedy nie ma dobrego rozwiązania. Każde niesie za sobą coś złego. Powinniśmy pamiętać przede wszystkim o naszym interesie narodowym. Jesteśmy niesłusznie szkalowani, przypisuje się nam najgorsze rzeczy dokonywane przez zbrodniarzy niemieckich. Musimy się przed tym bronić ponieważ fałszywa narracja o nas zalewa świat. Z Izraelem należy rozmawiać. Trzeba to robić delikatnie.
Dzisiaj w prasie izraelskiej ukazały się artykuły, w których możemy m.in. przeczytać, że Polacy są odpowiedzialni na Holocaust i to nie przypadek, że obozy koncentracyjne były właśnie w Polsce.
Musimy takim rzeczom przeciwdziałać w sposób zdecydowany. Nie mamy więc innego wyjścia jak szybko uchwalić nowelizację ustawy o IPN.
Akcja wybielania rozpoczęta przez Niemców praktycznie po zakończeniu II wojny światowej przyniosła niesamowite rezultaty. Mało kto na świecie kojarzy Niemców z ich odpowiedzialnością za zbrodnie wojenne, wszystkiemu winni są naziści.
Niemcy bazowali na nieoduczeniu historycznym społeczeństw zachodnich czy USA. Jeżeli mieszkaniec Francji czy Stanów Zjednoczonych czyta, że zbrodni na Żydach dokonywali naziści, a obozy leżały na ziemiach polskich, więc przy takim stopniu niedouczenia i ignorancji wysuwa wniosek, że nazistami byli Polacy.
Chwyt z nazistami okazał się bardzo skuteczny. Niestety wiąże się z narracją o polskiej odpowiedzialności za zagładę, z wyssanymi z palca opowieściami o Polakach łapiących Żydów i przekazujących ich Niemcom. Znajduje to również swoje odzwierciedlenie w Izraelu. Kolejne pokolenia w Izraelu, Niemczech czy Francji są wychowywane w duchu polskiej odpowiedzialności za Holocaust.
Do soboty niektórym wydawało się, że stosunki Polski z Izraelem są bardzo dobre i przyjazne…
Nasze stosunki z Izraelem były budowane od 1990 r. w sposób bardzo systematyczny i spokojny. Podkreślaliśmy, że mamy specjalne stosunki z Izraelem, że to nie są stosunki między dwoma państwami, ale między państwami, które są sobie bardzo bliskie. Wynikało to m.in. z tego, że część Żydów w pierwszym czy w kolejnym pokoleniu wywodzi się z Polski.
Często w rozmowach przedstawiciele obu państw posługiwali się językiem polskim.
Oczywiście. Poza tym co roku dwa-trzy tysiące Żydów z Izraela otrzymuje polskie obywatelstwo. Żydzi z różnych względów chcą to obywatelstwo mieć, a mają do niego prawo jako potomkowie obywateli polskich. Polska nie robi im w tym wielkich problemów. Nasz paszport otwiera wszystkie granice unijne. Te relacje były bardzo dobre i nagle się okazuje, że to wszystko jest grą pozorów. Gdy Polska występuje w obronie swojego imienia Izrael jest czołowym państwem, które nasze starania podważa. Wielu Żydów uważa, że Polacy są współwinni za Holocaust i były polskie obozy koncentracyjne. Jest to szok, który wymaga spokojnego przemyślenia i przeanalizowania tego wszystkiego.
Może warto rozważyć złagodzenie przepisów nowelizacji ustawy o IPN?
Nie możemy się wycofać, bo byłoby to przyznaniem się do niepopełnionej winy. Jeżeli się wycofamy, pojawi się interpretacja, że chyba Polacy mają coś na sumieniu. Trzeba być konsekwentnym i twardym.
Panie profesorze, co pan sądzi o organizowanej przez narodowców przed ambasadą Izraela? Wojewoda mazowiecki zdecydował, że należy zablokować zgromadzenie.
Każdy ma prawo manifestować, jednak pomysł organizacji takiego zgromadzenia wywołał we mnie mieszane uczucia. Z drugiej strony mam nadzieję, że zakaz tego zgromadzenia został uzasadniony mocnymi argumentami.
Rozmawiał Tomasz Plaskota
-
Nie zapomnij kupić nowego numeru największego konserwatywnego tygodnika opinii w Polsce - „Sieci”, w sprzedaży od 29 stycznia br., także w formie e-wydania na http://www.wsieci.pl/prenumerata.html.
Zapraszamy też do subskrypcji tygodnika w Sieci Przyjaciół – www.siecprzyjaciol.pl.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/379256-nasz-wywiad-prof-polak-o-nowelizacji-ustawy-o-ipn-jezeli-wycofamy-sie-pojawi-sie-interpretacja-ze-polacy-maja-cos-na-sumieniu
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.