Jeżeli będzie to pokojowa demonstracja, to ona ma prawo się odbyć, ale jeśli będą nawet najmniejsze przewinienia, absolutnie trzeba podjąć stanowcze kroki
—powiedziała we wtorek rzeczniczka rządu Joanna Kopcińska o planowanym proteście przed ambasadą Izraela.
W środę o godz. 17 przed ambasadą Izraela planowany jest protest organizowany m.in. przez ONR, Młodzież Wszechpolską i Ruch Narodowy; ma być wyrazem sprzeciwu wobec słów ambasador Izraela Anny Azari, wypowiedzianych podczas obchodów 73. rocznicy wyzwolenia Auschwitz. Ambasador zaapelowała o zmianę nowelizacji ustawy o IPN i podkreśliła m.in., że „Izrael traktuje ją jak możliwość kary za świadectwo ocalałych z Zagłady”.
W wolnym, demokratycznym kraju można wyrażać swoje uczucia i demonstrować pod jednym warunkiem - że nie przekracza się, nie rani się czyichś uczuć, nie robi się komuś krzywdy, nie narusza się czyjejś wolności
—powiedziała Kopcińska w TV Republika.
Rzeczniczka rządu dodała, że „jeżeli będzie to pokojowa demonstracja, to ona ma prawo się odbyć”.
Jeżeli będą jakiekolwiek, nawet najmniejsze przewinienia, absolutnie trzeba podjąć stanowcze kroki, łącznie z rozwiązaniem takiego zgromadzenia
—zaznaczyła.
Przestrzeganie prawa przede wszystkim
—dodała Kopcińska.
Pytana, czy w związku z tą demonstracją będą podjęte szczególne środki bezpieczeństwa, odpowiedziała: „Ja myślę, jak przy każdej”.
Każdy, kto w jakikolwiek sposób będzie się starał naruszyć bezpieczeństwo nawet jednego człowieka, musi się liczyć z konsekwencjami. Nie można czynić komuś krzywdy, ranić czyichś uczuć. Można wyrażać w sposób pokojowy swoje zadowolenie lub niezadowolenie, ale w pokojowej demonstracji
—zaznaczyła.
Do zapowiedzianego protestu we wtorek po południu na Twitterze odniósł się też zastępca koordynatora ds. służb specjalnych Maciej Wąsik.
Szanując prawo do zgromadzeń i kwestie wolności wyrażania poglądów, uważam, że demonstracja pod ambasadą Izraela to bardzo zły pomysł. I nikt nie będzie wnikał, czy dany okrzyk lub transparent był za zgodą organizatorów, czy bez. Wystarczy jeden prowokator. Obraz pójdzie w świat
—napisał.
Sejm w piątek uchwalił nowelizację ustawę o IPN - Komisji Ścigania Zbrodni Przeciwko Narodowi Polskiemu, zgodnie z którą każdy kto publicznie i wbrew faktom przypisuje polskiemu narodowi lub państwu polskiemu odpowiedzialność lub współodpowiedzialność za zbrodnie popełnione przez III Rzeszę Niemiecką lub inne zbrodnie przeciwko ludzkości, pokojowi i zbrodnie wojenne - będzie podlegał karze grzywny lub pozbawienia wolności do lat trzech. Taka sama kara grozi za „rażące pomniejszanie odpowiedzialności rzeczywistych sprawców tych zbrodni”.
kk/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/379183-protest-przed-ambasada-izraela-joanna-kopcinska-jesli-bedzie-pokojowy-to-ma-prawo-sie-odbyc