Prof. Zybertowicz: W ustawie o IPN powinny zajść zmiany. Trzeba precyzyjniej określić, to co powinno być penalizowane

Prawda jest ważna, ale prawda jest tylko jednym instrumentów polityki

—podkreślił prof. Andrzej Zybertowicz, który był gościem programu „Minęła20” w TVP Info.

Doradca prezydenta Andrzeja Dudy ds. bezpieczeństwa podkreślił, że prawda „często w polityce przegrywa”.

Prawda bardzo często w polityce przegrywa. Aby polityk mógł zabiegać o prawdę, musi zachować władzę, a żeby zachować władzę, często musi ulegać siłą zewnętrznym, które na to pozwolą i w tym pomagają

—tłumaczył.

Czasem trzeba liczyć się z tym, że dobre relacje mogą być poświęcone w obliczu sytuacji, która może być diagnozowana jako dramatyczna

—dodał Zybertowicz, wyjaśniając, że w obliczu zagrożenia ze strony chociażby Iranu, Izrael może podejmować różne ruchy na arenie międzynarodowej, które mają zapewnić mu bezpieczeństwo.

Pytany przez red. Michała Rachonia, jak polski rząd powinien reagować na oczernianie Polski na arenie międzynarodowej, powiedział:

Powinniśmy mieć mapę sympatyków Polski, grupę historyków zachodnich, którzy będą mogli pokazać, że okupacja w Polsce byłą inna niż w krajach Europy. To co dla nas jest oczywiste, dla Norwega nie jest. Oni postrzegają sytuację Polaków i Żydów poprzez pryzmat swojej historii

—tłumaczył.

Profesor podkreślił, że w ustawie o IPN powinny zajść zmiany.

Trzeba precyzyjniej określić, to co powinno być penalizowane

—stwierdził.

Próbuje się grać kartą skali odpowiedzialności Polaków za krzywdy, które przydarzyły się Żydom na ziemiach polskich. Przez długo czas będziemy musieli jeszcze zbierać owoce wadliwej narracji Grossa. Dużo roboty edukacyjnej przed nami

—dodał.

kk/TVP Info