To kolejny rozdział smutnej opowieści o tym, jak wyglądała warszawska reprywatyzacja, jakie efekty przynosiły bezmyślne decyzje tych osób, które pozwalały na przykład na ustanawianie kuratora dla 117-letniej osoby
— powiedział Oliwer Kubicki, rzecznik Komisji Weryfikacyjnej podczas rozmowy z Edytą Hołdyńską w telewizji wPolsce.pl
Rzecznik przyznał, że życie lokatorów po reprywatyzacji kamienicy przy Skaryszewskiej 11 zamieniło się w koszmar.
Ich sytuację można określić jednym słowem - niepewność. Dotyczy ona ich losu w związku z niekończącym się remontem, nawet zapowiedzią remontu dachu w zimę, a także tego, ile będą musieli płacić. Jak wiemy, była już drastyczna podwyżka czynszu do 240 procent i ciągłe zachęty ze strony nowego właściciela, by te mieszkania opróżniać
— powiedział.
Dodał, że ogromnym problemem lokatorów jest brak ogrzewania. Zaznaczył, że próbowali interweniować w ratuszu, ale władze nie chciały im pomóc.
To kolejny przypadek, w którym niestety władze były głuche. Oczywiście zaczekamy na weryfikację tej tezy, bo dziś ma jeszcze zeznawać między innymi burmistrz Pragi-Południe, chcemy też usłyszeć jego wersję wydarzeń. Trudno jednak będzie podważyć zdanie mieszkańców, którzy mówili o tym, że wielokrotnie interweniowali i prosili o pomoc, niestety bezskutecznie
— mówił Kubicki.
Rzecznik mówił też o dużej liczbie spraw, które komisja będzie rozpatrywać. Przyznał, że ułatwi to nowelizacja ustawy, która niebawem wejdzie w życie.
Pamiętajmy, że od czasu, kiedy zajmujemy się jakąś sprawą do momentu, w którym wydamy decyzję w jej sprawie, nie mija zbyt wiele czasu, w większości przypadków był to okres dwóch, trzech tygodni
— podkreślił.
Odniósł się również do zarzutów ze strony Platformy Obywatelskiej, że komisja zajmuje się tylko wybranymi przypadkami.
PO miała 10 lat na to, by uporać się z warszawską reprywatyzacją. Nie zrobiła tego. Proponowałbym więc więcej pokory. Komisja Weryfikacyjna podejmuje tyle spraw, ile może. Komisja zrobiła już więcej niż dotychczasowe instytucje, które pozostawiały lokatorów bezbronnymi, a osoby, które miały pieniądze, kontakty, pozycję społeczną także w świecie warszawskiej palestry, miały się świetnie. Jak wiemy dziś oglądają one rzeczywistość zza muru aresztu śledczego i są podejrzewane o bardzo poważne przestępstwa
— powiedział.
Mówił też o współpracy komisji z prokuraturą. Wyjaśnił, że komisja przekazuje do prokuratury wszystkie informacje, które mogą posłużyć w toczących się śledztwach.
Jak wiemy nasze materiały przyczyniły się do części aresztowań, które są za nami. Jest sprawą oczywistą, że we wszystkich tych postępowaniach przewija się nazwisko pani Hanny Gronkiewicz-Waltz, która bierze odpowiedzialność także jako osoba, która przez kilka lat osobiście nadzorowała Biuro Gospodarowania Nieruchomościami, gdzie były największe nieprawidłowości i - jak sama pani prezydent zeznała - działała tu zorganizowana grupa przestępcza
— zaznaczył rzecznik.
mk
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/379073-oliwer-kubicki-dla-wpolscepl-przypadek-skaryszewskiej-11-pokazuje-bezmyslnosc-decyzji-osob-ktore-wydawaly-zgode-na-te-reprywatyzacje-wideo