Reakcja części opozycji i powiązanych z nią przedstawicieli tzw. elity na krytykę nowelizacji ustawy o IPN przez stronę izraelską po raz kolejny dobitnie pokazała, że nazywanie jej przedstawicieli „nowoczesną Targowicą” nie jest pustym sloganem.
Po skrytykowaniu przez ambasador Izraela w Polsce nowelizacji ustawy o IPN, dotyczącej karania tych, którzy wbrew faktom publicznie oskarżają polski naród lub państwo o zbrodnię Holokaustu rozpętała się burza. Wydawałoby się, że w tej kryzysowej sytuacji wszyscy Polacy powinni grać do jednej bramki. Okazuje się jednak, że są tacy politycy i członkowie samozwańczej elity, którzy nie przegapią żadnej okazji, aby tylko pognębić znienawidzony polski rząd.
I tak poseł PO Bartosz Arłukowicz w programie „Kawa na ławę” stwierdził, że PiS nie zaprzecza różnym objawom antysemityzmu.
Zastanawiam się kiedy ktoś zrozumie, że generowanie nastrojów ksenofobicznych czy nacjonalistycznych rodzi faszyzm
— mówiła z kolei szefowa Nowoczesnej Katarzyna Lubnauer w tym samym programie, wyraźnie odnosząc się do formacji rządzącej naszym krajem.
Przez działania nieodpowiedzialnych polityków PiS, dziś na świecie mówi się o konflikcie Izraela z Polską
— to Twitterowy wpis lidera PO, Grzegorza Schetyny.
Niektórzy przedstawiciele związanej z opozycją elity w swoich wypowiedziach idą jeszcze dalej.
Jak widzę bezwstydne głaskanie kiboli i puszczanie oka do rasistów oraz antysemitów, to myślę, że przydałaby się jednak pedagogika wstydu.
— napisał na Twitterze Tomasz Lis. A już w jego dzisiejszym programie można było usłyszeć szereg „autorytetów” opozycji – Tomasza Nałęcza, Aleksandra Kwaśniewskiego i Romana Giertycha. Wszyscy oni w zasadzie wypowiadali się podobnie – twierdzili, że nowelizacja ustawy o IPN jest szkodliwa. Tomasz Nałęcz wpisał się też w narrację opozycji, głoszącą, że rzekomo to PiS hoduje ekstremizmy.
Warto podkreślić, że nowelizacja ustawy o IPN zakłada karanie za przypisywanie narodowi polskiemu lub państwu WBREW FAKTOM odpowiedzialności lub współodpowiedzialności za zbrodnie popełnione przez III Rzeszę Niemiecką. Ustawa nie uderzy w osoby prowadzące badania historyczne. Mało tego – będzie można mówić głośno o pojedynczych Polakach, którzy byli np. szmalcownikami.Nie będzie można tylko bezkarnie atakować polskiego narodu za niemieckie zbrodnie. Widać, że niektórym Polakom to przeszkadza.
Nawet ci przedstawiciele opozycji, którzy co prawda nie krytykują nowelizacji ustawy o IPN, ale jednocześnie atakują PiS za rzekomą promocję ekstremizmów – szkodzą Polsce. Pokazują, że nie ma dla nich żadnej świętości, nie potrafią chociaż na chwilę zawiesić sporu politycznego w imię interesów naszego kraju. To niestety podobna sytuacja jak wtedy, gdy sześciu europosłów PO zagłosowało w Parlamencie Europejskim za rezolucją wymierzoną w Polskę.
Trudno zrozumieć, czym kieruje się opozycja, próbując doprawić polskiemu rządowi gębę antysemitów i propagatorów ekstremizmów. Trudno się spodziewać, że Polacy nie zauważą, iż ich aktywność po prostu szkodzi w prowadzeniu polsko-izrealskiego dialogu, a zatem szkodzi interesom Polski. Bo jak za granicą mogą być odbierane sformułowania, że obecny polski rząd dopuszcza do działań ekstremistów? Być może po kolejnej porażce wyborczej opozycja w końcu zrozumie, że nie da się wygrać wyborów szkalując własny kraj.
-
Nie zapomnij kupić nowego numeru największego konserwatywnego tygodnika opinii w Polsce - „Sieci”, w sprzedaży od 22 stycznia br., także w formie e-wydania na http://www.wsieci.pl/prenumerata.html.
Zapraszamy też do subskrypcji tygodnika w Sieci Przyjaciół – www.siecprzyjaciol.pl.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/378926-swoja-reakcja-na-nowelizacje-ustawy-o-ipn-czesc-opozycji-i-tzw-elit-ostatecznie-pokazala-ze-nazywanie-ich-nowoczesna-targowica-to-nie-pusty-slogan
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.