Współczesna Rosja - nie po raz pierwszy w swoich dziejach - jest graczem wyjątkowo cynicznym i przebiegłym. W walce o poszerzenie swoich wpływów nie zawaha się przed żadną prowokacją, żadną grą operacyjną, żadną sztuczką.
Gdy na zachodzie Europy powoli, krok po kroku, przebija się prawda o manipulacyjnych praktykach Kremla w sferze politycznej i informacyjnej, Rosjanie z pewnością nie próżnują. Muszą reagować, i reagują. Po swojemu, czyli dążąc do skompromitowania i ośmieszenia środowisk, które przed wpływami Rosji przestrzegają.
Skoro nie można zakazać głoszenia, że Rosja jest groźna i aktywnie podminowuje zachód, należy doprowadzić to tego, by tezy tego typu brzmiały wręcz kuriozalnie. Rosjanie mają już duże sukcesy.
Oto „Gazeta Wyborcza” poinformowała o konferencji pt. „Rosyjskie sieci dywersji w Europie” („Russia’s networks of subversion in Europe”), która odbyła się w Parlamencie Europejskim 24 stycznia.
Goście (paneliści): Tomasz Piątek, autor słynnego paszkwilu „Macierewicz i jego tajemnice”, a także Gustav Gressel, ekspert ds. bezpieczeństwa think tanku European Council on Foreign Relations, „były specjalista ds. strategii i polityki bezpieczeństwa w austriackim ministerstwie obrony”.
Konferencję otworzył europoseł Platformy Obywatelskiej Michał Boni.
Według „Wyborczej” goście mówili co następuje:
Gustav Gressel przedstawił opartą na twardych danych analizę rosyjskiej penetracji europejskich partii politycznych. Jego zdaniem infiltracja partii centrowych i liberalnych odbywa się głównie za pośrednictwem rosyjskiego biznesu, podczas gdy antydemokratyczne i antyzachodnie partie skrajnej prawicy i skrajnej lewicy infiltrowane są bezpośrednio przez rosyjskie służby specjalne. Gressel wspomniał o PiS jako o szczególnym przykładzie: partia ta w kampanii wyborczej 2015 r. prezentowała się jako łagodnie krytyczna wobec Zachodu, niemal centrowa - aby po wyborach przejść na ostro antyzachodnią pozycję.
Tomasz Piątek przedstawił swoje śledztwo dotyczące Macierewicza i jego ludzi jako przykład rozgałęzionej sieci osób o rosyjskich powiązaniach, w tym z rosyjską mafią. Co szczególnie niepokojące, osoby te mogą oddziaływać na polską politykę i armię, a kluczową postacią jest tu były minister obrony.
Dodajmy, że jak wynika z relacji „GW”, „Tomasz Piątek przedstawił rosyjskie powiązania Antoniego Macierewicza” również w Kwaterze Głównej NATO.
I tak oto dzięki grupce „pożytecznych idiotów” (w najlepszym wypadku) w Parlamencie Europejskim i w Kwaterze Głównej NATO głosi się, że przykładami rosyjskiej aktywności i skuteczności są Antoni Macierewicz oraz Prawo i Sprawiedliwość. Czyli osoby i siły, które zabiegają o silną, uwolnioną z rosyjskich wpływów Polskę.
Pan Gressel bezkarnie snuje absurdalną bajkę o infiltracji PiS przez rosyjskie służby specjalne, nie troszcząc się o dowody, i sprowadzając prorosyjskość do - jak można się domyślać - niechęci wobec islamskiej imigracji czy innych podobnie szalonych pomysłów eurokratów. Sekunduje my pan Piątek ze swoimi tezami godnymi Ericha von Dänikena.
Tyle zostaje z rosyjskiego zagrożenia. Putin może dalej robić swoje.
Wychodzi klasyczny rosyjski gambit: słuszna idea zostaje sprowadzona do kuriozum, a jednocześnie obrywa Polska.
Rosyjskie wpływy są, jak widać, naprawdę wielkie, skoro Kreml jest w stanie przejąć i kontrolować hasło walki z „rosyjskimi sieciami dywersji w Europie”. Na szczęście nie wszędzie, ale w tej sprawie naprawdę trzeba mieć oczy dookoła głowy.
PS. Polecam opinię dr Piotra Gontarczyka nt. kuriozalnej książki Piątka:
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/378762-rosyjskie-wplywy-sa-wieksze-niz-sadzimy-skoro-kreml-jest-w-stanie-przejac-haslo-walki-z-rosyjskimi-sieciami-dywersji-w-europie
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.