To były dwa lata ciężkiej i bardzo efektywnej pracy. Jarosław Kaczyński tłumaczył również, że wymogiem chwili była ta zmiana na stanowisku premiera - tak, aby obserwować tę dość mocną ofensywę polskiego rządu w dyplomacji
– powiedział w rozmowie z portalem wPolityce.pl poseł PiS Jan Mosiński, opowiadając o kulisach posiedzenia Rady Politycznej.
wPolityce.pl: Z różnych doniesień wiemy, że podczas posiedzenia Rady Politycznej PiS poruszono wiele tematów - od rekonstrukcji rządu poczynając, aż po program Mieszkanie plus i wybory samorządowe. Co mówił lider partii Jarosław Kaczyński?
Jan Mosiński, poseł PiS: Prezes Jarosławo Kaczyński, zabierając głos jako pierwszy, dokonał pewnego podsumowania i podkreślił, że przed nami dużo pracy zespołowej. Poinformowano także, że w niedługim czasie będą podjęte ustalenia w ramach koalicji Zjednoczonej Prawicy i co ujęto w uchwale Rady Politycznej, ci którzy opuścili PiS w ciągu ostatnich trzech lat, nie będą mogli znaleźć się na naszych listach do wyborów samorządowych. Nie ma na to zgody. Niektórzy, gdy było ciężko w czasach opozycji, wybierali miękkie lądowania poza PiS-em. Osobiście uważam tę deklarację jako coś pozytywnego.
Wybory samorządowe były szeroko omówione?
Prezes Kaczyński mówił o kalendarzu wyborczym, który powoduje, że będziemy musieli pracować bardzo intensywnie. Mają zostać przygotowane programy na lokalnych poziomach gmin i województw. Potrzeba tutaj merytorycznej pracy i stąd ten apel o zespołowość. Żeby wygrać nadchodzące wybory, trzeba po prostu ciężko pracować. Różne sondaże co do dużych miast pokazują, że mamy szanse wygrać w kilku dużych miastach, łącznie z Warszawą. Ale nie było mowy o personaliach, czyli ewentualnych kandydatach.
W kontekście wyborów samorządowych padło również bardzo ważne zdanie, żebyśmy ważyli nasze obietnice jako politycy. Ewentualnie, obiecując coś w naszych programach wyborczych, mamy prowadzić konsultacje z poszczególnymi ministerstwami. Zresztą w ramach zespołów wojewódzkich takie konsultacje będą miały miejsce, aby cokolwiek byśmy zaplanowali w kampanii, miało odzwierciedlenie w krótszej lub dłuższej realizacji nakładów finansowych. Ta koordynacja jest bez wątpienia potrzebna.
Poruszono także kwestię programu Mieszkanie plus?
Do skutecznej realizacji tego programu potrzebny jest również samorząd. A osadzeni w wielu miejscach politycy PO i PSL bojkotują ten program i nie chcą być partnerami. Stąd tak ważne są wybory samorządowe.
Czy prezes Kaczyński powiedział w sprawie senatora Stanisława Koguta coś więcej, niż napisał w liście do członków PiS?
Prezes Kaczyński podniósł ten wątek na samym końcu swojej wypowiedzi, przed udaniem się na spotkanie z Rexem Tillersonem. Zresztą nie mówił nic więcej, bo jak sam stwierdził, to co miał powiedzieć, zostało już zapisane we wspomnianym liście. Co zrobił zresztą bardzo obszernie i szczegółowo. Natomiast Jarosław Kaczyński powtórzył, że ubolewa nad tym, iż część senatorów postawiła się ponad prawem i zaznaczył, że nie może być tak, iż syn senatora, który za wszystko do końca nie odpowiada, został aresztowany, a ojciec chodzi na wolności.
Fakt, ale trzeba też przyznać, że ta mało komfortowa sytuacja zmienia się. Poruszono podczas posiedzenia sprawę deklaracji, które mają być podpisywane przez parlamentarzystów Prawa i Sprawiedliwości. To oczywiście skomplikowana konstrukcja prawna i o ile nie będzie tutaj sprzeczności z konstytucją, przygotujemy to.
Wrócił również temat rekonstrukcji rządu?
Gdy prezes zabrał głos, na samym początku raz jeszcze podziękował premier Beacie Szydło za to co zrobiła nie tylko dla naszej formacji politycznej, ale także dla Polski. To były dwa lata ciężkiej i bardzo efektywnej pracy. Jarosław Kaczyński tłumaczył również, że wymogiem chwili była ta zmiana na stanowisku premiera tak, aby obserwować tę dość mocną ofensywę polskiego rządu w dyplomacji.
Wybór Krzysztofa Sobolewskiego na przewodniczącego Komitetu Wykonawczego PiS to już była formalność?
Wie pan, były takie żarty, żeby dokonać wyboru przez aklamację, bo nasze doświadczenie z tajnym głosowaniem nie są zbyt miłe. Trochę uśmiechu na ustach pojawiło się.
Uważam, że to dobry wybór. Krzysztof Sobolewski został wybrany niemal jednogłośnie. Bez wątpienia to człowiek wyjątkowej kultury osobistej. Jako prawa ręka Joachima Brudzińskiego prowadził tę całą ciężką pracę w partii, a każdy, kto interesuje się polityką wie, jak trudno jest czasem koordynować struktury partyjne. Jest to więc kontynuacja dobrej pracy, którą mogę opisać metaforą - bosman z ciężkim plecakiem doświadczeń, będzie prowadził Komitet Wykonawczy na dobrym kursie.
Rozmawiał Adam Kacprzak
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/378646-nasz-wywiad-jan-mosinski-o-kulisach-rady-politycznej-pis-prezes-kaczynski-tlumaczyl-ze-zmiana-premiera-byla-wymogiem-chwili
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.