NASZ WYWIAD. Barbara Dolniak: „Dobrze, że rozmawiamy z największą potęgą świata, ale nie zapominajmy o UE”

Dobrze, że rozmawiamy z największa potęgą świata, ale nie zapominajmy o Unii Europejskiej. Współpraca z krajami europejskimi jest dla nas równie ważna, bo to z nimi mamy największe relacje handlowe, chociażby z Niemcami

– powiedziała w rozmowie z portalem wPolityce.pl wicemarszałek Sejmu Barbara Dolniak (Nowoczesna).

wPolityce.pl: Jak Pani ocenia ofensywę dyplomatyczną rządzących, która była widoczna ostatnio w Davos?

Barbara Dolniak, Nowoczesna: Mam nadzieję, że nowy minister spraw zagranicznych zmieni język wypowiedzi, by te rozmowy dyplomatyczne były bardziej konstruktywne i przez te działania zaczniemy wzmacniać naszą pozycję. Ale nie tylko w stosunku do Stanów Zjednoczonych. Dobrze, że rozmawiamy z największa potęgą świata, ale nie zapominajmy o Unii Europejskiej. Współpraca z krajami europejskimi jest dla nas równie ważna, bo to z nimi mamy największe relacje handlowe, chociażby z Niemcami. Rozmawiając ze Stanami Zjednoczonymi powinniśmy więc pamiętać, by taka współpraca, oparta na właściwych regułach i przestrzeganiu prawa unijnego, była realizowana także tutaj w Europie.

Czy temat praworządności, o której mówi się tyle w Brukseli, ma znaczenie w relacjach ze Stanami Zjednoczonymi? Pamiętamy przecież rożne wypowiedzi Departamentu Stanu USA. Na początku były krytyczne, lecz ostatnio podkreślono, że „demokracja w Polsce ma się dobrze”.

Co do tej drugiej wypowiedzi. Ten przekaz znamy od anonimowej osoby. Nie można tego ani sprawdzić, ani zweryfikować. A dzisiejszy przepływ informacji jest tak szybki i sprawny, że brak podstaw do założenia, iż Stany Zjednoczone nie wiedzą, co się dzieje w Polsce w zakresie demokracji i zmian, które rządzący przeprowadzają w wymiarze sprawiedliwości.

Doszło do przełomu. Porozumieliście się z Platformą Obywatelską, tworząc koalicję do wyborów samorządowych, co jeszcze niedawno nie było takie oczywiste. Co się zmieniło?

Wybory samorządowe to bardzo ważny temat i porozumienie się wymaga czasu. Jeżeli ktoś twierdzi, że można to zrobić błyskawicznie, to jest w błędzie i wtedy takie rozmowy nie przynoszą rozwiązania wielu kwestii i trudno tu mówić o dogadaniu się. Ważne, by rozmowy przynosiły ostateczny rezultat, np. wskazanie kandydatów. To jest efekt naszego porozumienia, a w konsekwencji wygramy wybory.

Grzegorz Schetyna powiedział, że do połowy lutego powinno powstać minimum programowe. Gdzie Pani widzi płaszczyznę do porozumienia?

W pewnych sprawach różnimy się, chociażby co do konkretnych sposobów przeprowadzenia reformy wymiaru sprawiedliwości, w kwestiach dot. aborcji, rozdziału państwa i Kościoła. Ale myślę, że  porozumiemy się w wielu zagadnieniach i te podstawowe kwestie programowe zostaną uzgodnione, a my wystartujemy wspólnie w wyborach samorządowych i mam nadzieję, że w przyszłości również w parlamentarnych.

Wydawało się, że to Plan Petru miał odgrywać łącznika pomiędzy PO, a Nowoczesną, a porozumienie zostało już zawarte. Czy będzie dla niego miejsce w tej koalicji?

Ryszard Petru jest członkiem Nowoczesnej, więc to porozumienie dotyczy także jego.

Rozmawiał Kamil Kwiatek