Krystyna Janda, czołowa aktorka zaangażowana politycznie w straszenie przed rządzącymi, tym razem wyrzuciła z siebie na łamach „Gazety Wyborczej” gorączkowe żale dotyczące stanu naszego państwa. Co wynika z tego bełkotu? Frazes powtarzany przez całą totalną opozycję, że demokracji już nie ma.
Władza jest w jednych rękach, jednej partii. i ustawodawcza i wykonawcza. Więc jak to się nazywa? Co to jest? (…) W najczarniejszych snach nie myślałam, że przyjdzie dzień „dobrej zmiany”. Poprawy, tak, oczywiście, ale nie zmiany!
— dramatyzowała Janda.
Co więcej, stwierdziła, że przez 27 lat wychowało się w Polsce pokolenie Polaków, których ona nie zna.
Nawet ich nie przeczuwałam, myślałam, że to margines. Nie wiedziałam, że tacy są, tak myślący
— bredziła.
Janda przyznała, że jest zrozpaczona i z pesymizmem patrzy na przyszłość kilku nadchodzących lat „lub co nie daj Boże, kilkunastoletnią”.
Regres, zacofanie, mentalny mrok, obyczajowa piwnica. Ciemny, strachliwy, prymitywny katolicyzm i ogólny lęk i konformizm, bo tak się rozwijają te mechanizmy. Przecież to znamy
— rozpaczała Janda.
Po tych wszystkich wynurzeniach, chyba przemyślała całą sprawę raz jeszcze, bo stwierdziła, że najbardziej smuci ją brak ideałów w klasie opozycji politycznej.
Koniunkturalizm i brak wyższego szlachetnego myślenia o dobru ogółu. Gry polityczne mnie nie interesują
— bredziła na łamach „Wyborczej” Krystyna Janda.
Cóż dodać? Pani Jandzie, zawiedzionej państwem, polityką, opozycją, pozostaje tylko wziąć przykład z kolegi Klaty i Lupy. Być może jakieś niemieckie media prowadzące propagandową nagonkę na Polskę z chęcią zechcą wysłuchać jej biadolenia na świat i rzeczywistość, w której przyszło jej żyć.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Lupa, Klata, Betlejewski, Pieronek i Rottenberg szkalują Polskę w niemieckiej telewizji. „Dzisiejsza Polska to demagogia i kłamstwo”
wkt/wyborcza.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/378465-janda-w-otchlani-rozpaczy-demokracji-juz-nie-ma-jest-zacofanie-mentalny-mrok-obyczajowa-piwnica-ciemny-strachliwy-prymitywny-katolicyzm