Im dalej od emisji głośnego „reportażu” w TVN, traktującego o garstce kretynów czczących Adolfa Hitlera, tym bardziej widać, w jak ciemną gęstwinę leśną wpakowali się wszyscy ci, którzy chcieli wmówić Polakom, że tuż za ich oknami rozkwita „polski neonazizm”. Poziom skretynienia różnej maści „ekspertów” i „niezależnych dziennikarzy”, wtórujących ohydztwom wysyłanym w świat przez totalną opozycję, osiągnął już rozmiary zbliżone do kretynów leśnych. Marek Sawicki z PSL twierdzi np., że „odradzanie się polskiego nazizmu” zaczęło się od haseł skandowanych na stadionach „Donald, matole, twój rząd obalą kibole”. Nic nowego, wszak od dawna „totalsi” powtarzają w polskojęzycznych i niemieckich mediach, że kto nie z nimi, ten faszysta.
I tu jest właśnie pies ich politycznego poparcia pogrzebany. Bo w końcu trzeba się określić. Czy ostatecznie faszyzm/nazizm to ustrój wprowadzany obecnie w Polsce przez Jarosława Kaczyńskiego, a taką wersję słyszymy od dwóch lat? Cytatów w Internecie jest mnóstwo, ten z ust Kingi Rusin o zagładzie drzew „większej niż za hitlerowskiej okupacji” to najłagodniejszy przykład. Czy może jednak to system bardziej związany z Hitlerem i Mussolinim, do których wprawdzie Kaczyńskiego paru idiotów już porównywało, ale – jednakowoż – obarczony ciężarem potwornych zbrodni, Auschwitz, masowym mordowaniem dzieci i wszystkim tym, o czym każdy normalny Polak będzie pamiętał do setnego pokolenia?
Owszem, są i u nas, podobnie, jak we Francji, Wielkiej Brytanii, Rosji, Włoszech, na Litwie, Łotwie i dziesiątkach innych krajów - ludzie, którym się wydaje się, że hitlerowskie zbrodni to nieprawda. Autorzy reportażu w TVN twierdzą, że w Polsce znaleźli takich pięciu, choć gołym okiem, choćby w Internecie widać, że to liczba zaniżona. W wielkim Berlinie na przykład, do którego ekipa Superwizjera najwyraźniej bała się wybrać, na oficjalnym marszu nazistów maszerowało niedawno, w eskorcie policji, kilkuset imbecyli. To że niemieckie media, w obawie przed swoimi nazistami, postanowiły rozdmuchać sprawę wspomnianej „piątki z polskiego lasu”, można zrozumieć. Że czynią to ludzie urodzeni w Polsce – niestety, to musi budzić już odruch wymiotny.
TVN pompuje sprawę tak mocno, że nawet nie zauważyła już, iż sama tym balonem odleciała. W końcu to ta właśnie stacja, w pół roku po tym, jak Maleńczuk Maciej, artysta półżywy, paradował na gali Fryderyków ze swastyką na szyi, zaprosiła go na występy podczas Nocy Sylwestrowej TVN. I to w tej właśnie stacji przez długie tygodnie za fajnego kolesia uznawano pisarza Michała Witkowskiego, który na celebryckie bankiety ubierał czapeczkę z logo… SS. Wczorajsze „Fakty”, nie po raz pierwszy, prezentowały polityków PiS, konkretnie szefa MSW, Joachima Brudzińskiego, w towarzystwie symboli niemieckiego nazizmu. Ale na pytanie – dlaczego stacja/twórcy reportażu czekali z jego emisją pół roku, odpowiedź do dziś nie padła. Owszem, autorzy stwierdzili, że nieprawda, że pół roku, bo ostatnie zdjęcia powstały dwa miesiące temu. Nie wiemy, które to zdjęcia, ale wiemy, że przez dwa miesiące można zmontować co najmniej kilka takich reportaży. Ostatnie pytanie – dlaczego z materiału wycięto scenę, w której ktoś nawołuje, podobno, do zabicia Donalda Tuska? Czy dlatego, że twórcy filmu uznali, iż nie wyplączą się już wtedy z oskarżeń o przetrzymywanie „niesłychanie groźnego materiału”? Skąd mieli pewność, że w tzw. międzyczasie któryś z filmowanych przez nich idiotów nie spełni swojej groźby? No i jak udało im się „przeniknąć” do pięcioosobowej grupy tak, by nie wzbudzić podejrzeń? Ja wiem, że naziści to idioci, ale czy można tak nazwać również widzów TVN?
Tak czy siak – proszę redaktorów Sobieniowskiego i spółkę (z ograniczoną odpowiedzialnością) o wykładnię: czy faszyzm/nazizm to ostatecznie ustrój zbrodniczy, więc z braku ofiar nie można go utożsamiać z dzisiejszą polską demokracją? Czy może jednak „kaczyzm” to tylko jego nieco łagodniejsza odmiana, a leśni swastykarze tak naprawdę chcieli uczcić urodziny nie Hitlera, a prezesa PiS, jednak - podobnie jak Ryszard Cyba, TVN czy totalna opozycja – mieli za małe możliwości?
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/378445-lowcy-nazistow-w-ciemnej-gestwinie-przeciez-kaczynski-mial-byc-gorszy-od-hitlera