„W dorosłe życie wchodzą w Polsce kolejne pokolenia obywatelskich ignorantek i ignorantów, podatnych na każdą manipulację”. Kto to powiedział, raczej napisał, prawicowy publicysta, a może przedstawiciel hierarchii kościoła katolickiego? Nic z tych rzeczy.
To alarmistyczne zdanko napisała znana z ojca Wojciecha Młynarskiego, celebrytka głównego ścieku medialnego, Paulina Młynarska. Napisała to na portalu Onet, zbulwersowana postawą młodego pokolenia, które czemuś nie poddaje się „edukacji równościowej, wielokulturowej, antyfaszystowskiej i protolerancyjnej”. Czyli edukacji lewackiej, antypolskiej, antychrześcijańskiej i feministycznej, propagującej genderyzm i rozwiązły styl życia, konsumpcjonizm oraz bezduszność wobec atakującego ludzi zła, tak nachalnie propagowanego przez osobniczki typu tej Młynarskiej z pochodzenia.
Nie zamierzam oceniać poziomu intelektualnego pani Pauliny, podającej się za osobę światową, co to bywała i na Zachodzie i na Dalekim Wschodzie, śmieszy mnie natomiast nazywanie jej wypocin na rozmaitych portalach i w zbliżonych im ideologicznie mediach papierowych felietonami. Felieton, to jak twierdzę, korona na głowie dziennikarstwa, wymagający wybitnej inteligencji, erudycji, poczucia humoru oraz dystansu. Także do samego siebie, o co potomkini satyryka Wojciecha Młynarskiego nie podejrzewam. Zwłaszcza o ten dystans. Mnie interesuje przerażenie ludzi z kręgów lewactwa zmianą nastrojów panujących wśród młodzieży, która czemuś już nie entuzjazmuje się zdobyczami cybernetyki, internetem, smartfonem i innymi cudami techniki. Ona już się do tego wszystkiego zdążyła przyzwyczaić. Tak jak do równej czy jak to woli Paulina Młynarska, „równościowej” dostępności do szmatek i kolczyków, świecenia golizną i makijażem, a także publicznie uprawianym seksem. Socjologowie nazywają to pokolenie pokoleniem Z, czyli najmłodszym, co to ma od 16 lat w górę. Zastępuje ono z wolna ale systematycznie słynnych Millenialsów, co to zachłyśnięte zdobyczami techniki dali się wmanewrować w poprawność polityczną, „europejskie wartości” wpajane przez fundacje Sorosa i im podobne, w seksualny luz i pogardę dla ludzi hołdujących tradycyjnym wartościom chrześcijańskim. Są po trzydziestce, zbliżają się do czterdziestki, nie lubią pracy i obowiązków tak wobec państwa jak i bliskich, są roszczeniowi i rozczarowani życiem, które jest nudne.
Mają wszystko to co inni więc są według lewaków „równościowi”. Robią wszelkie wysiłki, żeby z tej równości się nie wychylić, nawet jak mają na to ochotę. Popadają w depresję i manię samobójczą. Głównie mężczyźni między 35 - 40 rokiem życia. Dlaczego? Bo są niezaradni i pozbawieni odporności na trudności życiowe, zdesperowani niemożnością dorównania standardom narzucanym przez cynicznych i bezwzględnych dyktatorów poziomu życia i poziomu posiadania. Millenialsi są nierzadko pozbawieni wrażliwości na niedolę innych ludzi, nie potrafią przeżywać żałoby ani radości. Swoje uczucia wyrażają lajkami, reakcją na zamachy terrorystów islamskich jest złożenie kwiatka na miejscu zbrodni i namalowanie kolorową kredą serduszka na chodniku. Po czym w poczuciu spełnionego obowiązku pogrążają się w swoim egoizmie. Tak zostali ukształtowani przez swoich „edukatorów”, osobników zbliżających się do sześćdziesiątki, speców od porządkowania świata, realizujących plan illuminatów, uniwersyteckich wykładowców, którzy dążą do wyeliminowania z życia publicznego ludzi kierujących się zasadami oświecenia i moralnej odnowy. Sprowadzenia mas do najniższego poziomu prymitywnej konsumpcji. To ma im wystarczyć.
Okazuje się, że nie wystarcza, że pokolenie zaczyna buntować się przeciwko narzucaniu mu stylu życia i przede wszystkim przeciwko odbieraniu mu prawa do samodzielnego myślenia i oceny wydarzeń. Ono ma to wszystko, co tak porwało Millenialsów, ma od urodzenia i korzysta, to nie są ignoranci, pani Paulino, oni urodzili się i wychowali w świecie niebezpiecznie manewrującym w samounicestwienie. Dowody na to zagrożenie znajdują w wirtualnej przestrzeni, którą sprawdzają w normalnym życiu. I dlatego coraz liczniej sięgają do narodowych korzeni, uczestniczą w uroczystościach państwowych i religijnych, jak np. Różaniec do Granic. Pragną wyrwać się z utopii, jaką zaserwował im liberalizm i chcą żyć autentycznie, kochać i być kochanymi, przez Boga i ludzi.
Ta młodzież nie nadaje się do prania mózgów przez feministki i genderystki, bo zna zagranicę i jej języki lepiej od wielu podstarzałych redaktorów i „felietonistów”. Stąd ten dramatyczny ton tekstu Pauliny Młynarskiej. Wnuki odwracają się od ideologicznych dziadków, od ich „protolerancyjnej” ideologii nienawidzącej prawdy i wolności poglądów. Oto według badania zamieszczonego na portalu Wirtualnemedia kanały telewizji publicznej są chętniej oglądane przez grupę wiekową 16 plus niż grupę 16-59. Okazuje się, że zachodzące w tvp zmiany, gdzie prezentowane są wartości konserwatywne idą w dobrym kierunku. Wychodzą naprzeciw oczekiwaniom najmłodszego pokolenia, które ma już dość pustki duchowej i życia na niby, pozbawionego korzeni i historii, czyli życia bez przyszłości.
Miało być tak: przyjdzie lewacki walec i wyrówna, ale nie wyrówna, bo ideologicznej pary starczyło na gwizdek politycznej tandety.
-
ZATRZYMAĆ TO SZALEŃSTWO! TYLKO U NAS. RAPORT O SPRAWIE, KTÓRA MOŻE KOSZTOWAĆ POLSKĘ DZIESIĄTKI MILIARDÓW. Przeczytaj koniecznie!
Kup nasze pismo w kiosku lub skorzystaj z bardzo wygodnej formy e - wydania dostępnej na: http://www.wsieci.pl/prenumerata.html.
Zapraszamy też do subskrypcji tygodnika w Sieci Przyjaciół – www.siecprzyjaciol.pl i oglądania ciekawych audycji telewizji internetowej www.wPolsce.pl.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/378095-panika-w-obozie-lewactwa-pokolenie-z-nadchodzi
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.