W materiale Superwizjera TVN pominięto bardzo mocny fragment materiału, jaki zarejestrowali dziennikarze, którzy przeniknęli do środowiska polskich neonazistów. W czasie koncertu ze sceny nawoływano do zabicia szefa Rady Europejskiej Donalda Tuska
— poinformowała „Wirtualna Polska”.
Zdecydowaliśmy, by nie pokazywać tego fragmentu w naszym materiale. W naszej ocenie to było nawoływanie do przestępstwa przeciwko zdrowiu i życiu konkretnej osoby. Mamy to nagrane, świadkami wydarzenia byli nasi dziennikarze. Słowa padły ze sceny. Wiemy, kto je wypowiedział, ustaliliśmy to bardzo dokładnie
— powiedział „WP” Bertold Kittel, współautor materiału „Polscy neonaziści”.
Nie widzę przeszkód, by przekazać prokuraturze także ten fragment, którego nie opublikowaliśmy. To przecież nawoływanie do przestępstwa
— dodał.
CZYTAJ TAKŻE: To koniec stowarzyszenia „Duma i Nowoczesność”? Patryk Jaki złożył wniosek o delegalizację. „Tak działa sprawne państwo”
Polskie władze zdecydowanie deklarują, że nie tolerują promocji totalitaryzmów. Wczoraj wiceminister sprawiedliwości Patryk Jaki złożył do Prokuratury Krajowej wniosek o delegalizację organizacji „Duma i Nowoczesność”.
To dość interesujące, że TVN zdecydował się wyciąć ze swojego materiału akurat ten fragment i ujawnić go teraz. Czy nie chodzi przypadkiem o to, aby dłużej ciągnąć ten temat i powiązać z neonazistami PiS, który jak wiadomo nie przepada za Donaldem Tuskiem?
as/wp.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/378065-neonazisci-nawolywali-do-zabicia-tuska-dziennikarz-tvn-twierdzi-ze-ma-nagranie-ale-w-materiale-superwizjera-tego-nie-pokazano-ciekawe-dlaczego