Od początku nie przywiązywaliśmy dużej uwagi do sondaży. Najlepszym sondażem są wybory
– powiedział na antenie wPolsce.pl Piotr Apel, poseł ruchu Kukiz’15.
Myślę, że jest szansa na poszerzenie elektoratu. To kwestia dotarcia z informacjami. Na razie żyjemy w świecie prostych przekazów i hejtu. Dla strony prawicowej najbardziej wiarygodny jest ten, kto jest najbardziej atakowany przez PO i Nowoczesną, a dla drugiej strony ten, kogo najbardziej atakuje Pis. Jestem przekonany, że jeszcze przez te najbliższe lata to się odmieni i wyborcy zaczną patrzeć na to, co kto sobą reprezentuję, co chce zrealizować, jakie ma postulaty, plany i rozwiązanie i to zacznie odgrywać ważną rolę,. Skończy się wojna plemienna, a zacznie się merytoryka. To będzie czas dla Kukiz’15. Nasze ugrupowanie jest bardzo mocne merytorycznie, mamy najlepsze koncepcje na rozwiązanie problemów wieloletnich. Mamy propozycję zmiany w sądownictwie, realnej zmiany – wprowadzenia sędziów pokoju, co cieszy się duża popularnością wśród obywateli, a także w PO i PiS, co jest ewenementem. (…) Chcemy zmienić konstytucję w zakresie referendum, dostępu obywatela do władzy. To też ważny postulat, który mam nadzieje,ze przebije się w świadomości
– mówił parlamentarzysta.
Apel odniósł się też do potknięć PO i Nowoczesnej.
Porażki to efekt bardzo nieumiejętnego zarządza Nowoczesnej czy w PO. PO zdaje się czekać, pachnieć i czekać na serię wpadek PiS, która sprawi, że ich sondaże się poprawią. To czekanie i stagnacja
– powiedział poseł ruchu Kukiz’15.
Dla mnie propozycja, którą przedstawiają PO i Nowoczesna, jest nietrakcyjna. Dla mnie nie istnieje. Choć może są wyborcy, którzy uważają, że jest inaczej
– dodał.
Jak zaznaczył polityk:
Wszystko to obarczone jest plemienną walką, a za mało jest merytoryki.
Gość telewizji wPolsce.pl odniósł się też do perspektyw PSL.
Wszystko zależy od tego, którą drogą pójdzie PSL - czy zdecyduje się pozbyć tych wszystkich burych historii, czy zdecyduje się iść w stronę prawdziwego ruchu ludowego, który byłby dobrym reprezentantem wsi
– powiedział Piotr Apel.
W rozmowie pojawił się również temat opuszczenia klubu Kukiz’15 przez kilku polityków.
Jeśli ktoś nie jest w stanie wytrzymać w opozycji, to nie szkoda go w klubie
– stwierdził rozmówca Aleksandra Majewskiego.
Ktoś, kto zdecydował się korzystać z marki, jaką jest Paweł Kukiz, a później nagle mu się odwidziało i „z artystą nie chce mieć nic wspólnego”, to jest klasyczny przykład takiej… trudno użyć właściwego określenia, bo przychodzą mi na myśl same nieparlamentarne słowa. Powiedzmy, że jest to przykładem niegrzeczności. (…) Cisną się dużo gorsze słowa. To podłe, niskie i świadczy o człowieku, który zgłasza kalumnie
– dodał.
Polityk odniósł się też do sprawy stowarzyszenia Duma i Nowoczesność.
To nie jest wina PiS-u czy PO. To banda ograniczonych ludzi, którzy nie są w stanie przeczytać pół zdania, żeby dowiedzieć się, jakim zbrodniarzem był Hitler i jak zbrodniczym systemem był faszyzm
– stwierdził Piotr Apel.
Do tej pory myślałem, że organizacja pożytku publicznego ma rękojmię państwa na to, że działa w dobrym kierunku. Tu okazuje się, że prezesem był człowiek skazany wcześniej za sianie nienawiści, za faszyzm, a później – zgodnie z wieloma dobrymi praktykami – powinien być obserwowany w zakresie kolejnych prób kontynuacji przestępstwa, a jak rozumiem nie był. (…) Ta organizacja mogła organizować koncerty, imprezy i inne tego typu wydarzenia, a ci ludzie nie trafili do aresztu. ABW odpowiedzialna za wyłapywanie tego typu jednostek zaspała
– mówił gość wPolsce.pl.
Kolejny przykład państwa, służb wewnętrznych, które nie zadziałały. (…) Mówimy, że w przypadku Amber Gold służby nie miały narzędzi, ale tutaj jest kolejny przykład - mniej poważny, a zarazem bardziej niepokojący, bo pokazuje niemoc państwa wobec ludzi, którzy powinni trafić do jakiegoś zamkniętego ośrodka. Najważniejsze jest to, że okazuje się, że państwo po prostu, okazało się, że znowu nie działa
– dodał poseł ruchu Kukiz’15.
Organizacja taka jak Duma i Nowoczesność w ogóle nie powinna powstać. Ludzie, którzy świętują ze swastyką powinni trafić do aresztu, tak samo jak ci, którzy chwalą Stalina czy Banderę
– podkreślił Apel.
Szkoda, że mało o tym się mówi. Chwalenie systemów zbrodniczych, które doprowadziły do utraty życia i zdrowia setek tysięcy ludzi powinno być karane. (…) Jeśli państwo nie chce karać takich ludzi, to mamy kolejny przykład, że państwo nie działa jak należy
– zauważył polityk.
Gość telewizji wPolsce.pl odniósł się też do opinii dr Rafała Pankowskiego, który w wywiadzie dla portalu NaTemat.pl powiedział „Kukiz wiedział, że wprowadza do Sejmu ludzi związanych z faszyzmem. To on układał listy!”.
Jeśli ktoś nazywa noszenie polskiej flagi faszyzmem, to znaczy, że powinien przyjrzeć się ruchowi patriotycznemu. Współpraca Kukiz’15 z nie wyszła – mówiąc delikatnie - dla części osób związanych z RN ważniejsze było, żeby partycypować we władzy niż propagować idee patriotyczne. (…) Mówienie, że wprowadziliśmy osoby związane z faszyzmem jest absolutną nieprawdą. To tak jakby mówić, że partia Razem ma za zadanie wprowadzenie w Polsce komunizmu
— powiedział Piotr Ape.
gah
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/378054-apel-dla-polscepl-ludzie-ktorzy-swietuja-ze-swastyka-powinni-trafic-do-aresztu-tak-samo-jak-ci-ktorzy-chwala-stalina-czy-bandere
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.