Skandaliczne słowa Meysztowicza: "Odwoływanie się do p. magister Przyłębskiej, która się podaje za prezesa TK, jest po prostu śmieszne"

Ta droga musi prowadzić przede wszystkim do opamiętania i zmiany stanowiska KE. Musimy wytłumaczyć, że te fałsze, które były rozsiewane na temat Polski za granicą, niestety także przez polską opozycję, to po prostu nieprawda

— powiedział w programie „Gość Wiadomości” poseł PiS Marcin Horała, odnosząc się do ofensywy dyplomatycznej szefa polskiego MSZ Jacka Czaputowicza.

Mamy problem z tym, żeby KE nie łamała praworządności działając poza granicami traktów europejskich np. chcą oceniać i zastępować w tej ocenie krajowe trybunały konstytucyjne, decydować, jakie ustawy są wprowadzane w krajach członkowskich, a jakie nie

— dodał.

Zupełnie inaczej na kwestię konfliktu Polski z UE patrzy poseł Nowoczesnej Jerzy Meysztowicz.

Myślę, ze po dwóch latach można jasno powiedzieć, że Polska polityka zagraniczna jest w ruinie

— powiedział. Dodał jednak, że działania ministra Czaputowicza mogą okazać się skuteczne.

Jest szansa. Te próby podejmowane w tej chwili poprzez nowego szefa MSZ pokazują, że rzeczywiście jest wola

— podkreślił.

Poseł Horała zaznaczył, że KE w sprawie Polski opiera się na nieprawdziwych opiniach.

Po stronie KE to jest opinia niezakorzeniona w faktach. (…) W Polsce do oceniania zgodności ustaw z konstytucją jest Trybunał Konstytucyjny. Rozumiem, że jak nie ma tam pana Rzeplińskiego, to już opozycja go nie kocha, ale złamaniem samej konstytucji jest twierdzenie, że są jakieś inne podmioty do tego uprawnione

— mówił.

Zupełnie haniebnie odpowiedział na te słowa poseł Meysztowicz:

Odwoływanie się do TK, który został opanowany przez ludzi oddelegowanych przez PiS, nie zasiadają tam sędziowie, którzy zostali wybrani w sposób prawidłowy przez Sejm, (…) odwoływanie się do pani magister Przyłębskiej, która się podaje za prezesa TK, jest po prostu śmieszne.

as/TVP INFO