Merkel stworzyła cały system skutecznego sprawowania przez Niemcy władzy w Unii Europejskiej za pomocą instrumentów politycznych i nieformalnych
— mówi w wywiadzie dla „Polskiego Przeglądu Dyplomatycznego” prof. Marek A. Cichocki, politolog, ekspert ws. międzynarodowych, były doradca społeczny prezydenta Lecha Kaczyńskiego.
Rozmowa poświęcona jest polityce Angeli Merkel i jej wpływie na Unię Europejską:
Merkel jest reprezentantem niemieckiej wersji postpolityki, która zapewniła społeczeństwu ogromne poczucie stabilności i konsensusu. Dziś jednak jest ono podszyte coraz większym lękiem przed światem zewnętrznym, który jawi się przede wszystkim jako zagrożenie i wyzwanie
— przekonuje Cichocki.
Stabilność i konsens, wzmocnione przez rządy wielkiej koalicji w ostatnich latach, a więc w praktyce bez zasadniczej parlamentarnej opozycji, mają więc swoją cenę. Generują także na dłuższą metę niebezpieczną polityczną dychotomię: establishment kontra reszta społeczeństwa
— czytamy.
Rozmówca Sławomira Dębskiego wskazuje również na specyficzny charakter prowadzenia polityki przez niemiecką kanclerz:
Merkel przesunęła niemiecką politykę w obszar pozainstytucjonalny. Przez ponad dekadę pozostawania u władzy skupiła w swoim ręku ogromną nieformalną władzę. I ma tego świadomość, a to skutkuje zmianą jej politycznych zachowań. (…) Merkel dobrze wyczuwa, że mamy dzisiaj doi czynienia z korozją instytucjonalizmu w polityce międzynarodowej, który był rzeczywiście dużym osiągnięciem Zachodu po drugiej wojnie światowej. W Polsce też to lepiej rozumiemy. Ludzie z obrzeży systemu zawsze lepiej wyczuwają nowe trendy niż ci żyjący w bezpiecznym centrum
— ocenia prof. Cichocki.
I dodaje:
Merkel stworzyła cały system skutecznego sprawowania przez Niemcy władzy w Unii Europejskiej za pomocą instrumentów politycznych i nieformalnych. Dzięki niemu kluczowe decyzje o charakterze instytucjonalnym lub prawnym były wprowadzane w życie w wyniku politycznych decyzji podejmowanych w sposób całkowicie nietransparentny, za zamkniętymi drzwiami i w wąskim gronie
— tłumaczy Cichocki.
W wywiadzie pojawił się też wątek Trójmorza i polskich relacji z niemieckim partnerem:
Dla mnie jest to ewidentna próba poszukiwania jakiejś przeciwwagi dla Niemiec poprzez nowe, efektywne drogi regionalnego rozwoju. Sytuacja w Europie zmienia się jednak dynamicznie i dzisiaj warto uwzględnić w relacjach z Niemcami nowe uwarunkowania, przede wszystkim skutki brexitu. To jest fundamentalna zmiana w wewnętrznej równowadze sił, do której dochodzą cezarystyczne ambicje nowego francuskiego prezydenta i powolna, ale wyraźna destabilizacja wewnętrzna niemieckiej polityki. To wszystko są dla nas zagrożenia, ale można spróbować zamienić je w szanse
— ocenia Marek A. Cichocki.
Całość rozmowy do przeczytania w najnowszym „Polskim Przeglądzie Dyplomatycznym”, polecamy.
maf, „Polski Przegląd Dyplomatyczny”
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/377820-prof-marek-cichocki-warto-uwzglednic-w-relacjach-z-niemcami-nowe-uwarunkowania-zagrozenia-mozna-sprobowac-zamienic-w-szanse