Jest dużo pogłosek, co może bardziej chęci wpychania nas, by Nowoczesna szła w stronę lewicy. Jako założyciel Nowoczesnej widzę od dłuższego czasu wiele takich marzeń, tęsknot i być może chęci, byśmy zagospodarowali elektorat lewicy

— powiedział w telewizji wPolsce.pl polityk Nowoczesnej Paweł Rabiej.

Prowadzący rozmowę Marcin Wikło przytoczył słowa posłanki Nowoczesnej Kornelii Wróblewskiej, która w wywiadzie dla tygodnika „Sieci” opowiedziała, jak jej koledzy partyjni negatywnie przyjęli wypowiedź Barbary Nowackiej z mównicy sejmowej o „zlepku komórek”.

Nie tylko posłowie Nowoczesnej ale i innych ugrupowań zareagowali na te słowa bardzo źle. One świadczą o braku szacunku i pewnym zacietrzewieniu ideologicznym. W dyskusji o aborcji namawiałbym polityków, by nie używać obraźliwych dla drugiej strony sformułowań. (…) Podobnie zamyka dyskusje mówienie, że kobiety chcą aborcji na życzenie. Nie wyobrażam sobie, żeby kobiety chciały aborcji na życzenie. One często stawiane są w trudnej sytuacji życiowej

— mówił Paweł Rabiej.

To spore wyzwanie, żeby tej granicy szacunku dla człowieka nie przekraczać

— dodał, podkreślając dalej, że „pora na nowy kompromis aborcyjny”.

Jeżeli chodzi o posłów Nowoczesnej, to jest przeszłość. Bo merytorycznie powody takiego zawieszenia w zasadzie ustały

— stwierdził polityk.

Paweł Rabiej przyznał, że jego partyjni koledzy, którzy znaleźli się na portretach wieszanych przez feministki w ramach protestu po fiasku projektu Barbary Nowackiej, poczuli się tym dotknięci.

To pokazuje, że jednak po stronie tych osób, które wieszają tego typu portrety mamy do czynienia z radykalizacją emocji. To nie służy dbałości o prawa kobiet

— mówił.

Polityk Nowoczesnej w rozmowie wyraźnie również zaprzeczał, by jego formacja miała skręcać w stronę lewicy.

Jest dużo pogłosek, co może bardziej chęci wpychania nas, by Nowoczesna szła w stronę lewicy. Jako założyciel Nowoczesnej widzę od dłuższego czasu wiele takich marzeń, tęsknot i być może chęci, byśmy zagospodarowali elektorat lewicy

— powiedział.

Konsekwentnie od samego początku mówimy o interesach klasy średniej szeroko rozumianej, więc ciężko nam się nawet taktycznie przesuwać na lewą stronę, zwłaszcza, że nie wydaje mi się, żeby było obecnie duże zapotrzebowanie w Polsce na postulaty skrajnie lewicowe

— stwierdził Rabiej.

Członek Komisji Weryfikacyjnej zgodził się ze słowami posła Marka Biernackiego, że kluczem do zwycięstwa wyborczego będzie pozyskanie „centrum”.

W naszym przekonaniu zmiana premier Szydło na premiera Morawieckiego rozpoczęła potężną walkę o elektorat mocno centrowy

— stwierdził Paweł Rabiej.

Oglądaj telewizję wPolsce.pl na żywo:

ak