Klub parlamentarny, który w obecnej sytuacji opiera się tylko stanowiskach, a nie na ochronie polskiego rolnictwa może, ale nie musi istnieć
— mówi portalowi wPolityce.pl poseł Jakub Kulesza, rzecznik klubu Kukiz‘15.
wPolityce.pl: Jak pan sądzi panie pośle, co będzie po odejściu posła Mieczysława Baszki z klubem parlamentarnym PSL?
Jakub Kulesza (Kukiz‘15): Należałoby zadać pytanie – komu potrzebny jest klub PSL? Politycy są dla obywateli, a nie na odwrót. Jedynym klubem, który konsekwentnie walczy o interesy polskich rolników jest Kukiz ‘15. W poprzednich kadencjach, kiedy PSL rządził, wprowadzono zakaz uboju rytualnego, który uderzył w polską branżę przetwórstwa mięsnego. Przygotowywany przez PiS projekt zakazu hodowli zwierząt futerkowych uderzy we wszystkie branże - przetwórstwa mięsnego, drobiowego czy rybnego. W zasadzie tylko Kukiz ‘15 sprzeciwia się takim pomysłom. Jeżeli myślimy o obywatelu, to klub parlamentarny, który w obecnej sytuacji opiera się tylko stanowiskach, a nie na ochronie polskiego rolnictwa może, ale nie musi istnieć.
Panie pośle, jak skutecznie zabezpieczyć interesy rolników w nowym prawie łowieckim?
Niestety rząd i Ministerstwo Rolnictwa nie są w stanie poradzić sobie z afrykańskim pomorem świń. Co chwila pojawia się nowelizacja prawa łowieckiego i ciągle słyszymy, że jest to niewystarczające. Kolejne ogniska epidemii pojawiają się coraz dalej na zachód. Ogniska choroby są już na Podkarpaciu i w okolicach Warszawy. Za chwilę może okazać się, że większość hodowli trzody chlewnej będzie musiała zostać zlikwidowana przez afrykański pomór świń. To będzie niesłychana katastrofa nie tylko dla polskiego rolnictwa, ale przede wszystkim dla Polaków, którzy pójdą do sklepu zobaczą trzy razy wyższe ceny mięsa. Z ogromnego eksportera wieprzowiny moglibyśmy się wówczas stać importerem. Należy zrobić wszystko, co w naszej mocy, żeby afrykański pomór świń zatrzymać.
19 stycznia minęła rocznica tragicznej śmierci posła Rafała Wójcikowskiego. Czy w pańskiej ocenie, na podstawie wiedzy z mediów, prokuratura odpowiedziała na wszystkie pytania związane z tą tajemniczą śmiercią?
Śmierć posła Rafała Wójcikowskiego była zagadkowa. Szczególnie, że był parlamentarzystą i pracował nad trudnymi sprawami, np. nad ustawą hazardową. W sprawie jest wiele niewyjaśnionych elementów, np. kierowca TIR-a, do końca nie wiadomo kto to był. Pojawia się również pan Bednarz, który twierdził, że był świadkiem wypadku i reanimował posła. Do wyjaśnienia jest również kwestia akumulatora. Nie wyjaśniono jeszcze wszystkich niewiadomych. Sprawa powinna zostać wyjaśniona dla spokoju rodziny, dla innych parlamentarzystów i dla zwykłych obywateli, żeby mieli świadomość, że poseł pełniąc swoją służbę na rzecz innych może czuć się bezpiecznie. Chciałbym, żeby sprawa śmierci posła Rafała Wójcikowskiego została w 100 proc. wyjaśniona.
Not. TP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/377594-nasz-wywiad-kulesza-komu-potrzebny-jest-klub-psl-politycy-sa-dla-obywateli-a-nie-na-odwrot?strona=1
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.