Prezes Trybunału Konstytucyjnego Julia Przyłębska wyjaśnia w rozmowie z portalem wPolityce.pl jak dokładnie wyglądała sprawa Zgromadzenia Ogólnego Sędziów Trybunału Konstytucyjnego, na którym w dniu 20 grudnia 2016 r. dokonano wyboru kandydatów na Prezesa Trybunału Konstytucyjnego. To odpowiedź na zarzuty, że rzekomo dopuściła sędziów do orzekania bez ważnej podstawy prawnej, jakie pojawiły się m.in. na stronie Monitora Konstytucyjnego.
Wystąpienie mgr. Julii Przyłębskiej w internetowej telewizji wPolsce.pl przeanalizował red. Michał Kuczyński w artykule „Wiarygodna jak prezes Trybunału Konstytucyjnego? Julia Przyłębska przyłapana na publicznym kłamstwie” opublikowanym w serwisie Crowdmedia, i wskazał punkty, w których jej prawda mijała się z faktami
—grzmi na łamach Monitora Konstytucyjnego Piotr Rachtan.
Rachtan twierdzi, że to nie są „wszystkie przeoczenia prawdy”.
Jeżeli odwołuje się do ZO STK, które odbyło się 20 grudnia 2016 rok, to mgr. Julia Przyłębska mija się z prawdą
—próbuje dowodzić Rachtan.
Jego zdaniem prezes TK nie mogła zwołać go dzień wcześniej, bo dopiero o 7.00 tego dnia (o godz. 24 poprzedniego dnia skończyła się kadencja prezesa TK Andrzeja Rzeplińskiego) została przez prezydenta wskazana jako osoba ,,pełniąca obowiązki prezesa Trybunału Konstytucyjnego”.
Z takim stanowiskiem nie może zgodzić się prezes Trybunału Konstytucyjnego Julia Przyłębska.
Sędziom doręczono zawiadomienia zgodnie z obowiązującymi przepisami. Nie doręczono osobiście wszystkim sędziom tego samego dnia. Jeden z sędziów przebywał na urlopie wypoczynkowym. Poinformowany o zwołanym posiedzeniu nie zgłosił on ani inny z obecnych sędziów jego kandydatury na Prezesa. W tym stanie rzeczy nie było podstaw do odwoływania sędziego z urlopu i rekompensowania kosztów tego przedsięwzięcia. Jego nieobecność była usprawiedliwiona właśnie urlopem. Nie było też podstaw do nieprzeprowadzenia zwołanego zgodnie z przepisami posiedzenia
—mówi portalowi wPolityce.pl prezes Trybunału Konstytucyjnego.
Julia Przyłębska zaznacza jednocześnie, że nie została powołana jako pełniąca obowiązki Prezesa TK w dniu 19 grudnia 2016 r. jak napisano w uzasadnieniu decyzji Komisji Europejskiej, a w dniu 20 grudnia 2016 roku.
Nieprawdą jest, że dopuściłam sędziów do orzekania bez ważnej podstawy prawnej. Po pierwsze to poprzedni Prezes bezprawnie uniemożliwiał im orzekanie, a więc wykonywanie funkcji sędziego. Nie należy to bowiem do kompetencji Prezesa Trybunału Konstytucyjnego. Po drugie przepisy obowiązujące w dniu objęcia przeze mnie funkcji nakazywały mi wprost włączenie tychże sędziów do składu Trybunału
—zapewnia Przyłębska.
Prezes TK odnosi się również do zarzutu zmuszenia wiceprezesa TK do wykorzystania urlopu wypoczynkowego.
Nie ja zmusiłam Pana Wiceprezesa, a on sam spowodował, że na koniec kadencji skumulował tak długi zaległy urlop jakby w poprzednich latach w ogóle z urlopu nie korzystał. W związku z tym nie miałam innego wyjścia jak udzielić mu urlopu wypoczynkowego
—podkreśla prezes Przyłębska.
pc
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/377580-tylko-u-nas-prezes-julia-przylebska-nieprawda-jest-ze-dopuscilam-sedziow-do-orzekania-bez-waznej-podstawy-prawnej