Aktor Krzysztof Pieczyński najwyraźniej szybko doszedł do siebie po pobiciu. W programie „Skandaliści” w Polsat News zaatakował Kościół katolicki próbując w sposób absurdalny dowodzić, że chrześcijaństwo jest „organizacją terrorystyczną”, a Jezus Chrystus „postacią wymyśloną”.
Kościół przy pomocy sfałszowanych dokumentów, zbrodni, nacisków politycznych, szantażu uzyskał to, że ma związek z bóstwem. Tego związku Kościół nie ma i dlatego papież jest takim samym człowiekiem, takim samym urzędnikiem z sekty religijnej, jak każdy inny urzędnik, czy to prezydent państwa, czy pracownik jakiejś korporacji
—gorączkował się Pieczyński.
Aktor nie dał sobie przerwać, wpadł w szał krytykowania Kościoła twierdząc, że powinien On stanąć przed sądem w Norymberdze.
Ponieważ to jest jedyne miejsce, które pasuje do rozmiarów zbrodni, które popełnił Kościół. Czystki, które popełnił Kościół to są dziesiątki milionów zgładzonych ludzi
—stwierdził Pieczyński.
Wywód Pieczyńskiego wyraźnie zrobił wrażenie na prowadzącej program Agnieszce Gozdyrze, która nie kryła zdziwienia.
Ale chciałby pan, żeby kto stanął personalnie przed takim trybunałem
—dopytywała zdziwiona.
Papież
—odparł aktor.
Mało tego, Pieczyński chciałby, żeby po takim procesie Kościół Katolicki zwany przez niego „sekta” został zamknięty.
Dlatego, że papież jest człowiekiem, którego nie można postawić przed sądem ponieważ Kościół od początku fałszuje dokumenty, w których udowadnia, że Chrystus poprzez swoich apostoł przekazał władzę biskupowi Rzymu. Nie było żadnego biskupa Rzymu, Piotr nigdy nie był w Rzymie, itd.,
—opowiadał wyraźnie podniecony Pieczyński.
Kościół to jest absolutnie sztuczny twór. Kościół, sprzedaje ludziom bajkę, która nie ma miejsca. Nie ma możliwości, żeby istniało bóstwo, żeby awatar był wyposażony w takie cechy, w jakie Kościół usiłuje wmówić ludziom, że był wyposażony Chrystus
—kontynuował aktor.
Pieczyński dodał, że sam jest osobą, „która wierzy w istnienie pewnej istoty wyższej, ale kategoryzowanie tej istoty wyższej i doktrynowanie tej istoty, jest poza możliwościami ludzkiego umysłu”.
Słowa Pieczyńskiego spotkały się ze zdecydowaną reakcją internautów, którzy nie pozostawili suchej nitki na aktorze.
Jestem pełen uznania dla Pieczyńskiego, naprawdę wybitny aktor. Wielu było normalnych, którzy w filmach grali świrów. Ale żeby w drugą stronę - duża sprawa
—napisał Krzysztof Stanowski.
Próbuje rozgryźć ten wyraz twarzy Gozdyry. Jedno jest pewne - nie ogarnia
—skomentował maciek Kuf.
Trudno słuchać absurdalnego wywodu pana Pieczyńskiego, który żadną miarą nie przystaje do rzeczywistości. Nie wiadomo o jakim kościele opowiada, bo jego „przemyślenia” nie mają nic wspólnego z Kościołem katolickim. Pytanie po co został zaproszony do Polsatu?
Nie da się tego słuchać…lekarz potrzebny
—skwitowała Ada Grodecka.
pc/Twitter.Polsat News
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/377563-pieczynski-doszedl-juz-do-siebie-po-pobiciu-aktor-ostro-zaatakowal-kosciol-katolicki-jest-organizacja-terrorystyczna
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.