Tak naprawdę brawa dla tych co zabierali głos przede mną. Zaskoczyła was pewnie ta konwencja, że to nie politycy na pierwszym planie, liderzy, parlamentarzyści, ale bohaterowie dnia codziennego, nasi sąsiedzi, samorządowcy, zwykli ludzie którzy swoją ciężką pracą każdego dnia udowadniają jak potrafią służyć ludziom, a robią to dobrze jako nauczyciele, sportowcy, rolnicy, rzemieślnicy, przedsiębiorcy, samorządowcy. Bohaterowie prawdziwej Polski

— powiedział podczas przemówienia na konwencji w Kraśniku szef Polskiego Stronnictwa Ludowego Władysław Kosiniak-Kamysz.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Kosiniak-Kamysz grzmi na konwencji w Kraśniku: „Kłusownicy polityczni przegrali. Nie udało się rozbić klubu PSL w dniu naszego święta!”

NASZ WYWIAD. Nie cała opozycja wsparłaby PSL? Piotr Zgorzelski: „Platformie Obywatelskiej za to podziękujemy w swoim czasie”

Stwierdził, że „wszędzie są ludowcy”, którzy są bohaterami.

Ludowcy jak chyba żadna inna formacja zna znaczenie samorządności dla polskości i potrafimy być w tym bardzo skuteczni, choć często mamy pozycje która nie oddaje często naszego potencjału, ale jak się mocno wierzy i wie co się robi i ma się swoje wartości, to nawet z tymi którzy dzisiaj są tak wielcy, można wygrać

— mówił Kosiniak-Kamysz.

Podkreślił, że Polskie Stronnictwo Ludowe jest i będzie oraz, że idzie do wyborów po zwycięstwo.

To RP samorządowa, oparta o wspólnotę lokalną, małą ojczyznę, bohaterów naszych rodzinnych stron. Przeciwko nam wytoczono najmocniejsze działa. Rzucają kalumnie, oszczerstwa, straszą. Dziś po raz kolejny jak to miało już miejsce wielokrotnie chcieli zawołać: nie ma PSL, zakomunikować że nie ma ruchu ludowego. I znów przegrywają. PSL jest i będzie. Z większą determinacją i wiarą idziemy do wyborów samorządowych po kolejne zwycięstwo. I prawda zwycięży

— stwierdził.

Jeżeli komuś rozum odebrało i dał się złapać w sidła politycznych kłusowników, idzie już samotną drogą. Ale chcę wam zakomunikować jedno, wszystkim kłusownikom politycznym: nie udało wam się w dniu naszego święta, kiedy mamy konwencję samorządową, rozbić klubu PSL. Przegraliście, kłusownicy polityczni

— mówił Władysław Kosiniak-Kamysz w trakcie konwencji PSL w Kraśniku.

Dodał, że kto sprzeniewierzył się naszej idei, dla niego nie ma miejsca w PSL i nie będzie w przyszłości, kto miał „odwagę” się zhańbić, ten niech bez skargi piętno tej hańby na swym czole nosi.

Szef ludowców zapewniał, że chce przywracać w Polsce braterstwo i budować wspólnotę narodową.

Budować Polskę silną i bezpieczną, która szuka przyjaciół, a nie wskazuje wroga. Polskę dumną, braterską i solidarną.

Wyjaśniał, że program PSL to program dla Polski lokalnej, służący do zbudowania Rzeczpospolitej samorządowej.

Koniec z podziałem na Polskę A, B i C. Budujemy wspólny dom gdzie każdy ma mieć godne miejsce. Dom w którym każdy musi czuć się dobrze i być szanowany

– stwierdził szef PSL.

Kosiniak-Kamysz złożył również propozycję dla emerytów - ma to być emerytura bez podatków i składek.

Emeryci i renciści swoje podatki już zapłacili. Oni chcą godnej emerytury

— mówił Kosiniak-Kamysz.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Ludowcy nie stracą klubu w Sejmie? Źródła PAP: Mieczysław Baszko ma przejść do Porozumienia. Do PSL mają dołączyć nowi posłowie

W Kraśniku rozpoczęła się konwencja wyborcza PSL. Kosiniak-Kamysz: „Nie jesteśmy skazani na wybór między PiS-em i anty-PiS-em”. ZDJĘCIA

Dodał również, że PSL chce, żeby udział z VAT trafiał do samorządów, żeby marszałek województwa, sejmik był prawdziwym gospodarzem regionu.

Kolejne propozycje to jedna godzina dla rodziny, wprowadzenie ciepłego posiłku w każdej szkole czy reymontówki i świetlice w każdej gminie.

Chcemy być państwem w UE, które ma swoje zdanie i ma coś do powiedzenia, a nie jest Smerfem Marudą, stojącym w kącie i obrażającym się na wszystkich i obrażającym wszystkich. Smerf Maruda niech idzie spać, to dobrze zrobi Polsce i Europie

— mówił Władysław Kosiniak-Kamysz w trakcie konwencji PSL w Kraśniku.

Jak stwierdził, „my nie wyprowadzimy Polski z UE”. Dalej mówił:

Wybory samorządowe będą też swoistym referendum, czy jesteśmy z tymi, którzy skłócają nas w Europie, szukają wrogów i na wszystkich się obrażają, nie mają strategii, a jak przyjdzie co do czego, to tchórzliwie wstrzymują się od głosu, czy jesteśmy za taką wizją Polski, czy za PSL, które gwarantuje silną Polskę w Europie, która zachowuje swoją tradycję i kulturę.

Oni każdego dnia wyprowadzają Polskę z UE, a my do tego nie dopuścimy. W wyborach trzeba udowodnić że Polska chce być w Europie

— dodał.

Idziemy do tych wyborów bardzo mocno przygotowani pod szyldem PSL. Rozwiewam wszystkie wątpliwości i pytania. Idziemy pod szyldem PSL do sejmików i powiatów. Dumni ze swojej tradycji i z wiarą że potrafimy budować przyszłość, ale zapraszamy na te listy wszystkie organizacje społeczne, pozarządowe, stowarzyszenia, ruchy miejskie i wiejskie. Wszystkich ludzi dobrej woli którzy podzielają nasze wartości

— stwierdził szef ludowców.

Będziemy budować te listy pomimo tego że próbowano niecnymi podstępami zmienić ordynację i uniemożliwić nam taki start, ale zablokowaliśmy to i wygramy kolejne wybory spod szyldem zielonej koniczynki

— mówił dalej prezes PSL.

Trzeba ściągnąć marynarkę, zakasać rękawy i zapracować na swój sukces. Idziemy po kolejne zwycięstwo. Do dzieła

— zakończył przemówienie podczas konwencji PSL w Kraśniku szef ludowców Władysław Kosiniak-Kamysz.

wkt/PAP/twitter/300polityka.pl